Na informatyzacje jest dużo pieniędzy, ale ze wszystkich planowanych przedsięwzięć nic nie wyjdzie, jeśli polskie firmy IT zaczną wykorzystywać niedoskonałości w prawie zamówień publicznych - tak można streścić wystąpienie wiceministra MSWiA Grzegorza Bliźniuka na spotkaniu w Business Centre Club. Polityk zaapelował, aby firmy "nie podstawiały sobie nóg w przetargach - pisze Gazeta Wyborcza.
Zamiary MSWiA przedstawione na spotkaniu w Business Centre Club są ambitne. Plan Informatyzacji Państwa (PIP) na lata 2007-2010 zakłada przeznaczenie na cele informatyzacyjne 560 mln zł. Dodatkowo z funduszy unijnych ma pójść na te cele ponad 2 mld zł. Pozostają jeszcze pieniądze na rozwój społeczeństwa informacyjnego, które pozostają w gestii samorządów.
Cały "Plan" opisuje blisko 30 projektów takich jak e-PUAP (Elektroniczna Platforma Usług Administracji Publicznej ) i pl.ID (projekt mający na celu wprowadzenie biometrycznego dokumentu osobistego). Według planu już za trzy i pół roku Polacy będą mieli elektroniczny dostęp do 24 usług publicznych (np. zmiany adresu zameldowania, złożenia deklaracji podatku dochodowego itd.).
Grzegorz Bliźniuk poprosił jednak przedsiębiorców o to, aby nie stosowali oni dotychczasowej polityki, polegającej na rutynowym zaskarżaniu przetargów w których wygrała konkurencja. Takie działania jedynie paraliżują przedsięwzięcie i ma to szczególne znaczenie w przypadku funduszy unijnych, które zostaną przesunięte na inne cele niż informatyzacja, jeśli nie zostaną wykorzystane w określonym terminie. Jak pisze GW, prawo zamówień publicznych ma być wprawdzie znowelizowane, ale zdaniem MSWiA nie rozwiąże to całego problemu.
Zamiary MSWiA przedstawione na spotkaniu w Business Centre Club są ambitne. Plan Informatyzacji Państwa (PIP) na lata 2007-2010 zakłada przeznaczenie na cele informatyzacyjne 560 mln zł. Dodatkowo z funduszy unijnych ma pójść na te cele ponad 2 mld zł. Pozostają jeszcze pieniądze na rozwój społeczeństwa informacyjnego, które pozostają w gestii samorządów.
Cały "Plan" opisuje blisko 30 projektów takich jak e-PUAP (Elektroniczna Platforma Usług Administracji Publicznej ) i pl.ID (projekt mający na celu wprowadzenie biometrycznego dokumentu osobistego). Według planu już za trzy i pół roku Polacy będą mieli elektroniczny dostęp do 24 usług publicznych (np. zmiany adresu zameldowania, złożenia deklaracji podatku dochodowego itd.).
Grzegorz Bliźniuk poprosił jednak przedsiębiorców o to, aby nie stosowali oni dotychczasowej polityki, polegającej na rutynowym zaskarżaniu przetargów w których wygrała konkurencja. Takie działania jedynie paraliżują przedsięwzięcie i ma to szczególne znaczenie w przypadku funduszy unijnych, które zostaną przesunięte na inne cele niż informatyzacja, jeśli nie zostaną wykorzystane w określonym terminie. Jak pisze GW, prawo zamówień publicznych ma być wprawdzie znowelizowane, ale zdaniem MSWiA nie rozwiąże to całego problemu.