Jeżeli na Twej stronie internetowej lub blogu znajdują się banery bądź linki sponsorowane, możesz zostać ukarany grzywną za wcześniejsze niezarejestrowanie... działalności gospodarczej.
Niezwykle popularne reklamowe dodatki, mające zapewnić właścicielowi strony zwrot kosztów ponoszonych na jej utrzymanie, a czasem także niewielki dochód, mogą stać się dla niego źródłem niemałych problemów. Ich zamieszczenie na stronie i czerpanie korzyści finansowych nosi bowiem znamiona działalności gospodarczej, która wymaga zarejestrowania i odprowadzania podatków oraz składek na ZUS - informuje serwis Money.pl.
Osoby pozbawione innych dochodów, a na reklamach w Sieci zarabiające rocznie maksymalnie 3013,37 zł, zwolnione są z konieczności opłacania podatku dochodowego. Niewielkie zyski z tytułu umieszczania płatnych linków bądź banerów nie zwalniają jednak z obowiązku prawnego zarejestrowania samej działalności. Ewentualna kontrola fiskusa bądź Zakładu Ubezpieczeń Społecznych może wiązać się z poważnymi konsekwencjami.
Jeśli podczas kontroli zostanie stwierdzone niedopełnienie obowiązku rejestracji działalności gospodarczej, ZUS może zażądać płacenia składek (wraz z zaległymi - od momentu umieszczenia reklam na stronie), Urząd Skarbowy z kolei będzie miał prawo odzyskać od nas 22 proc. podatek od dotychczasowych zysków (na podstawie swych szacunkowych obliczeń) - bez względu na to, ile na reklamach zarobiliśmy.
Wciąż brakuje jednak oficjalnej interpretacji przepisów. Zdarza się, że internauci pytający urzędników skarbowych o konieczność rejestrowania działalności, słyszą w odpowiedzi, że takiego wymogu nie ma. Należy jednak pamiętać, że dana odpowiedź jest wiążąca tylko dla podatnika, który pytanie zadał - przypomina Money.pl.
Niezwykle popularne reklamowe dodatki, mające zapewnić właścicielowi strony zwrot kosztów ponoszonych na jej utrzymanie, a czasem także niewielki dochód, mogą stać się dla niego źródłem niemałych problemów. Ich zamieszczenie na stronie i czerpanie korzyści finansowych nosi bowiem znamiona działalności gospodarczej, która wymaga zarejestrowania i odprowadzania podatków oraz składek na ZUS - informuje serwis Money.pl.
Osoby pozbawione innych dochodów, a na reklamach w Sieci zarabiające rocznie maksymalnie 3013,37 zł, zwolnione są z konieczności opłacania podatku dochodowego. Niewielkie zyski z tytułu umieszczania płatnych linków bądź banerów nie zwalniają jednak z obowiązku prawnego zarejestrowania samej działalności. Ewentualna kontrola fiskusa bądź Zakładu Ubezpieczeń Społecznych może wiązać się z poważnymi konsekwencjami.
Jeśli podczas kontroli zostanie stwierdzone niedopełnienie obowiązku rejestracji działalności gospodarczej, ZUS może zażądać płacenia składek (wraz z zaległymi - od momentu umieszczenia reklam na stronie), Urząd Skarbowy z kolei będzie miał prawo odzyskać od nas 22 proc. podatek od dotychczasowych zysków (na podstawie swych szacunkowych obliczeń) - bez względu na to, ile na reklamach zarobiliśmy.
Wciąż brakuje jednak oficjalnej interpretacji przepisów. Zdarza się, że internauci pytający urzędników skarbowych o konieczność rejestrowania działalności, słyszą w odpowiedzi, że takiego wymogu nie ma. Należy jednak pamiętać, że dana odpowiedź jest wiążąca tylko dla podatnika, który pytanie zadał - przypomina Money.pl.