Ambitne plany kolejnego operatora mogą sprawić, że rok 2007 będzie niezwykle ciekawy na polskim rynku telekomunikacyjnym. Jeszcze nie okrzepły informacje o planach ofensywy Dialogu, Netii oraz innych graczy, a tu okazuje się, że także Polska Telefonia Cyfrowa (PTC) - operator Ery - chce zawojować intratne obszary rynku.
PTC chce uderzyć tam, gdzie wszyscy: telefonia stacjonarna i szerokopasmowy internet (DSL) - donosi Onet.pl, powołując się na Puls Biznesu. Oczywiście wszystko w oparciu o infrastrukturę Telekomunikacji Polskiej.
Taka strategia to strzał w dziesiątkę - ocenia Paweł Puchalski z Domu Maklerskiego BZ WBK w wypowiedzi dla Pulsu Biznesu. W przeciwieństwie do innych graczy, którzy niedawno weszli na wspomniane rynki, PTC może pochwalić się potężną bazą klientów (ok. 12 milionów), którym może zaoferować szeroką gamę usług.
W pierwszej kolejności operator chce mocniej wejść na rynek dostępu do internetu. Obecnie, w ramach usługi bezprzewodowego stałego dostępu do internetu - blueconnect, Era posiada około 150 tysięcy abonentów, a do końca roku ma przybyć kolejne 100 tysięcy. Ta oferta ma jednak ograniczony zasięg ze względu dostęp do szybkiej sieci 3G, obecnej właściwie tylko w większych miastach. Tu rozwiązaniem ma być dostęp przez kable, należące oczywiście do TP. Mniejsze ośrodki i wsie mają zyskać dostęp do sieci dzięki technologii WiMAX.
Kilka dni temu informowaliśmy, że PTC rozpoczęła konsultacje z Urzędem Komunikacji Elektronicznej w sprawie hurtowego zakupu abonamentu (WLR) od TP. Przedstawiciele firmy przyznają jednak, że posunięcie to podyktowane jest bardziej chęcią zaoferowania kompleksowej oferty klientom niż planami uzyskania znacznego udziału w rynku i dochodach z niego płynących.
PTC obecnie ma w swym portfolio telefon stacjonarny (Era Domowa działa w oparciu o technologię komórkową), z którego korzysta już przeszło 40 tysięcy abonentów. Biorąc pod uwagę słabą reklamę tego produktu i fakt, że jest on w ofercie od października ubiegłego roku, należy uznać ten wynik za całkiem dobry.
Jak widać, dzięki wprowadzeniu oferty WLR konkurencji na rynku szerokopasmowego dostępu do internetu niemalże lawinowo przybywa. Rok 2007 zapowiada się zatem ciężko dla Telekomunikacji Polskiej. Jej przedstawiciele zapewniają jednak, że firma będzie dalej ulepszać swoją ofertę, głównie dostępu do internetu, widząc w niej duży potencjał wzrostu. Podkreślają także, że nie bagatelizują poczynań konkurencji, ale nowa strategia TP musi czekać aż do połowy bieżącego roku. Jeśli plany konkurencji będą realizowane tak szybko, jak są ogłaszane, to zapowiada nam się bardzo gorące lato.
PTC chce uderzyć tam, gdzie wszyscy: telefonia stacjonarna i szerokopasmowy internet (DSL) - donosi Onet.pl, powołując się na Puls Biznesu. Oczywiście wszystko w oparciu o infrastrukturę Telekomunikacji Polskiej.
Taka strategia to strzał w dziesiątkę - ocenia Paweł Puchalski z Domu Maklerskiego BZ WBK w wypowiedzi dla Pulsu Biznesu. W przeciwieństwie do innych graczy, którzy niedawno weszli na wspomniane rynki, PTC może pochwalić się potężną bazą klientów (ok. 12 milionów), którym może zaoferować szeroką gamę usług.
W pierwszej kolejności operator chce mocniej wejść na rynek dostępu do internetu. Obecnie, w ramach usługi bezprzewodowego stałego dostępu do internetu - blueconnect, Era posiada około 150 tysięcy abonentów, a do końca roku ma przybyć kolejne 100 tysięcy. Ta oferta ma jednak ograniczony zasięg ze względu dostęp do szybkiej sieci 3G, obecnej właściwie tylko w większych miastach. Tu rozwiązaniem ma być dostęp przez kable, należące oczywiście do TP. Mniejsze ośrodki i wsie mają zyskać dostęp do sieci dzięki technologii WiMAX.
Kilka dni temu informowaliśmy, że PTC rozpoczęła konsultacje z Urzędem Komunikacji Elektronicznej w sprawie hurtowego zakupu abonamentu (WLR) od TP. Przedstawiciele firmy przyznają jednak, że posunięcie to podyktowane jest bardziej chęcią zaoferowania kompleksowej oferty klientom niż planami uzyskania znacznego udziału w rynku i dochodach z niego płynących.
PTC obecnie ma w swym portfolio telefon stacjonarny (Era Domowa działa w oparciu o technologię komórkową), z którego korzysta już przeszło 40 tysięcy abonentów. Biorąc pod uwagę słabą reklamę tego produktu i fakt, że jest on w ofercie od października ubiegłego roku, należy uznać ten wynik za całkiem dobry.
Jak widać, dzięki wprowadzeniu oferty WLR konkurencji na rynku szerokopasmowego dostępu do internetu niemalże lawinowo przybywa. Rok 2007 zapowiada się zatem ciężko dla Telekomunikacji Polskiej. Jej przedstawiciele zapewniają jednak, że firma będzie dalej ulepszać swoją ofertę, głównie dostępu do internetu, widząc w niej duży potencjał wzrostu. Podkreślają także, że nie bagatelizują poczynań konkurencji, ale nowa strategia TP musi czekać aż do połowy bieżącego roku. Jeśli plany konkurencji będą realizowane tak szybko, jak są ogłaszane, to zapowiada nam się bardzo gorące lato.