Nieznana jeszcze firma Yoick obiecuje stworzenie wirtualnego świata, który będzie nieporównywalnie większy i piękniejszy od Second Life. Tajemniczą bronią nowego produktu o nazwie Outback Online ma być wykorzystanie sieci P2P, a nie centralnych serwerów.
Na stronie firmy Yoick znajdziemy jak na razie tylko zapowiedzi wirtualnego świata Outback Online. Ma on oferować środowisko społeczne jak w MySpace, bogactwo wrażeń wizualnych jak w World of Warcraft, treści użytkowników jak w You-Tube oraz strukturę P2P jak w Skype. Dzięki tej ostatniej właściwości do pracy nad światem zostaną "zaprzęgnięte" maszyny wszystkich użytkowników.
Technologię jaką wykorzysta Yoick opracowała trzy lata temu firma National ICT. Został do niej dodany potężny silnik graficzny, co w efekcie ma dać wirtualny świat, jakiego świat nie widział. Struktura P2P ma pozwolić na właściwie dowolne jego rozbudowywanie. Przedstawiciele Yoick uważają, że będzie on w stanie pomieścić 100 razy więcej klientów, niż podobne produkty działające w oparciu o model klient-serwer. Dla przypomnienia - oparte na tym modelu Second Life ma obecnie 3,8 mln użytkowników.
Dla firmy Yoicks pracuje obecnie m. in. Phil Morle, który wcześniej współtworzył oprogramowanie Kazaa. Mówi on, że jakość doznań wizualnych została już znacznie podniesiona w Outback Online. Dla twórców tego wirtualnego świata bardzo ważna jest również prostota użycia. Morle mówi, że jego dzieci nie wiedzą jak poruszać się w Second Life, a Outback Online może się dla nich okazać łatwiejszy w obsłudze. Trzeba zresztą przyznać, że łatwość w użytkowaniu stała się już powodem sukcesu dla wielu produktów (m. in. Skype).
Outback ma tez proponować znacznie mniej ograniczeń dla użytkowników choć zastrzega, że zostanie położony nacisk na ochronę dzieci. Spełnienie tego wymagania może okazać się trudne, bo serwisy społecznościowe (jak np. MySpace) i tak mają już z tym problemy.
W tej chwili firma Yoick przyjmuje zapisy na testy beta i obiecuje, że produkt pojawi się w tym roku.
Na stronie firmy Yoick znajdziemy jak na razie tylko zapowiedzi wirtualnego świata Outback Online. Ma on oferować środowisko społeczne jak w MySpace, bogactwo wrażeń wizualnych jak w World of Warcraft, treści użytkowników jak w You-Tube oraz strukturę P2P jak w Skype. Dzięki tej ostatniej właściwości do pracy nad światem zostaną "zaprzęgnięte" maszyny wszystkich użytkowników.
Technologię jaką wykorzysta Yoick opracowała trzy lata temu firma National ICT. Został do niej dodany potężny silnik graficzny, co w efekcie ma dać wirtualny świat, jakiego świat nie widział. Struktura P2P ma pozwolić na właściwie dowolne jego rozbudowywanie. Przedstawiciele Yoick uważają, że będzie on w stanie pomieścić 100 razy więcej klientów, niż podobne produkty działające w oparciu o model klient-serwer. Dla przypomnienia - oparte na tym modelu Second Life ma obecnie 3,8 mln użytkowników.
Dla firmy Yoicks pracuje obecnie m. in. Phil Morle, który wcześniej współtworzył oprogramowanie Kazaa. Mówi on, że jakość doznań wizualnych została już znacznie podniesiona w Outback Online. Dla twórców tego wirtualnego świata bardzo ważna jest również prostota użycia. Morle mówi, że jego dzieci nie wiedzą jak poruszać się w Second Life, a Outback Online może się dla nich okazać łatwiejszy w obsłudze. Trzeba zresztą przyznać, że łatwość w użytkowaniu stała się już powodem sukcesu dla wielu produktów (m. in. Skype).
Outback ma tez proponować znacznie mniej ograniczeń dla użytkowników choć zastrzega, że zostanie położony nacisk na ochronę dzieci. Spełnienie tego wymagania może okazać się trudne, bo serwisy społecznościowe (jak np. MySpace) i tak mają już z tym problemy.
W tej chwili firma Yoick przyjmuje zapisy na testy beta i obiecuje, że produkt pojawi się w tym roku.