Okres okołoświąteczny oraz początek Nowego Roku to czas, w którym skrzynki użytkowników poczty elektronicznej zapełniają się życzeniami, między innymi tymi niechcianymi, pochodzącymi od hakerów. Od kilku dni krąży w sieci wirus Happy New Year, rozsyłany za pomocą e-maila o tej samej nazwie.
Hakerzy wykorzystują uśpioną na okres okołoświąteczny czujność użytkowników poczty elektronicznej, rozsyłając wiadomość zatytułowaną „Happy New Year”, która zawiera załącznik postcard.exe lub postcard.zip. Nieostrożny użytkownik otrzymuje jednak zamiast kartki świątecznej, wirusa komputerowego. Po uruchomieniu aplikacji system zostaje zainfekowany koniem trojańskim.
Według informacji podanej przez ekspertów instytutu VegriSign’s iDefense Labs wirus jest obecnie rozsyłany do potencjalnych ofiar przez 160 serwerów, utrudniając tym samym wychwycenie go przez systemy antyspamowe.
Hakerzy wykorzystują uśpioną na okres okołoświąteczny czujność użytkowników poczty elektronicznej, rozsyłając wiadomość zatytułowaną „Happy New Year”, która zawiera załącznik postcard.exe lub postcard.zip. Nieostrożny użytkownik otrzymuje jednak zamiast kartki świątecznej, wirusa komputerowego. Po uruchomieniu aplikacji system zostaje zainfekowany koniem trojańskim.
Według informacji podanej przez ekspertów instytutu VegriSign’s iDefense Labs wirus jest obecnie rozsyłany do potencjalnych ofiar przez 160 serwerów, utrudniając tym samym wychwycenie go przez systemy antyspamowe.