Najnowsza teoria naukowców Londyn School of Economics głosi, że w ciągu 10 000 lat rasa ludzka ulegnie podziałowi na dwie części. Jedna połowa będzie silna, dobrze zbudowana, przedsiębiorcza, natomiast pozostali przedstawiciele naszej rasy ulegną skarłowaceniu, a ich potencjał umysłowy zmniejszy się do minimum. Dużą rolę odegra w tym coraz bardziej postępująca ingerencja technologii w każdy obszar ludzkiego życia.
Koncepcja, jaką przedstawiają brytyjscy naukowcy przypomina XIX-wieczne teorie Nietzschego o rasie nad oraz podludzi. Elita genetyczna będzie posiadała wyższe walory fizyczne, duże możliwości umysłowe, a także bystrość i pomysłowość. Nadludzie będą żyli dłużej i zdrowiej. Pozostała część rasy ludzkiej będzie o połowę niższa, mało atrakcyjna i głupia.
Z drugiej jednak strony istnieją obawy, że większa ingerencja technologii i genetyki w nasze życie spowoduje zmniejszenie odporności oraz większą podatność na nowotwory.
Koncepcja, jaką przedstawiają brytyjscy naukowcy przypomina XIX-wieczne teorie Nietzschego o rasie nad oraz podludzi. Elita genetyczna będzie posiadała wyższe walory fizyczne, duże możliwości umysłowe, a także bystrość i pomysłowość. Nadludzie będą żyli dłużej i zdrowiej. Pozostała część rasy ludzkiej będzie o połowę niższa, mało atrakcyjna i głupia.
Z drugiej jednak strony istnieją obawy, że większa ingerencja technologii i genetyki w nasze życie spowoduje zmniejszenie odporności oraz większą podatność na nowotwory.