Już niebawem w internecie pojawi się serwis społecznościowy umożliwiający edycje chronionych prawem autorskim filmów i dzielenie się wynikami swoich prac z innymi użytkownikami. Ma to być oczywiście jak najbardziej legalne.
Serwis o nazwie Cuts dostarczy odtwarzacz z oprogramowaniem do edycji filmów, jednak użytkownicy, którzy będą chcieli z nich korzystać i oglądać to, co zrobili inni, będą musieli posiadać zakupioną kopię danego filmu.
Dzięki oprogramowaniu Cuts możliwe będzie wycięcie określonych scen, stworzenie dowolnej ich sekwencji i opatrzenie filmu dodatkowymi komentarzami. Użytkownicy będą mogli edytować filmy ze swojej własnej biblioteki lub modyfikować filmy opublikowane przez innych użytkowników w serwisie Cuts.
Dzięki temu można będzie samodzielnie stworzyć np. wersję danego filmu pozbawioną scen drastycznych, które mogłyby źle wpłynąć na młodszych widzów. Inne zastosowanie: fani danej aktorki czy aktora, będą mogli zebrać sceny z różnych filmów, w których występuje ich idol, a następnie złożyć z tego jeden film.
Serwis umożliwi również tworzenie grup użytkowników zainteresowanych daną kwestią, np. grupy rodziców zainteresowanych przystosowywaniem filmów dla swoich pociech.
Wycinanie określonych scen z filmu i publikowanie ich w sieci nie jest niczym nowym. Takie filmowe wycinki da się znaleźć np. na YouTube, ale jest to nielegalne i naraża na konflikty z wytwórniami. Cuts ma być serwisem w pełni legalnym, pozwalającym fanom na edytowanie filmów bez obaw o ewentualne konsekwencje prawne.
Na stronach Cuts można się już zapisywać na testy beta serwisu. Jego możliwości mają być wstępnie zaprezentowane na konfernecji DEMOfall w San Diego.
Serwis o nazwie Cuts dostarczy odtwarzacz z oprogramowaniem do edycji filmów, jednak użytkownicy, którzy będą chcieli z nich korzystać i oglądać to, co zrobili inni, będą musieli posiadać zakupioną kopię danego filmu.
Dzięki oprogramowaniu Cuts możliwe będzie wycięcie określonych scen, stworzenie dowolnej ich sekwencji i opatrzenie filmu dodatkowymi komentarzami. Użytkownicy będą mogli edytować filmy ze swojej własnej biblioteki lub modyfikować filmy opublikowane przez innych użytkowników w serwisie Cuts.
Dzięki temu można będzie samodzielnie stworzyć np. wersję danego filmu pozbawioną scen drastycznych, które mogłyby źle wpłynąć na młodszych widzów. Inne zastosowanie: fani danej aktorki czy aktora, będą mogli zebrać sceny z różnych filmów, w których występuje ich idol, a następnie złożyć z tego jeden film.
Serwis umożliwi również tworzenie grup użytkowników zainteresowanych daną kwestią, np. grupy rodziców zainteresowanych przystosowywaniem filmów dla swoich pociech.
Wycinanie określonych scen z filmu i publikowanie ich w sieci nie jest niczym nowym. Takie filmowe wycinki da się znaleźć np. na YouTube, ale jest to nielegalne i naraża na konflikty z wytwórniami. Cuts ma być serwisem w pełni legalnym, pozwalającym fanom na edytowanie filmów bez obaw o ewentualne konsekwencje prawne.
Na stronach Cuts można się już zapisywać na testy beta serwisu. Jego możliwości mają być wstępnie zaprezentowane na konfernecji DEMOfall w San Diego.