Wiadomości:
Do sądu za obniżenie PageRank
utworzono: 22-08-2007
Autor: Dziennik Internautów - mm
Czy strona, której pozycja w Google nagle spadła, ma prawo podać dostawcę wyszukiwarki do sądu? W pierwszej sprawie tego typu winę Google oddalono, ale nie jest wykluczone, że podobne spory będą jeszcze miały miejsce.

W marcu pozew przeciwko Google wnieśli przedstawiciele strony KinderStart. Jest to katalog stron i wyszukiwarka, indeksująca strony z informacjami na temat dzieci. Skarga wpłynęła po tym, jak PageRank strony KinderStart nieoczekiwanie spadł do zera. Strona straciła swoją pozycję w wyszukiwarce, a to spowodowało oczywiste problemy w jej promocji oraz straty finansowe.

Przedstawiciele KinderStart doszli do wniosku, że tak zdecydowane obniżenie PageRank jest ze strony Google działaniem monopolistycznym. Twierdzą również, że pozbawiono ich w ten sposób 80% dochodów z programu Google AdSense (w którym uczestniczyli emitując reklamy na swojej witrynie) a oglądalność strony spadła o 70%. W sumie firmie z Kalifornii przedstawiono dziewięć zarzutów.

Z początku nie dawano KinderStart szansy na wygranie sprawy, gdyż jak tłumaczył prawnik Google, nie można mieć pretensji do jednej firmy o to, że nie promuje drugiej.

Sędzia Jeremy Fogel rzeczywiście oddalił wczoraj zarzuty przedstawione Google, ale sprawa nie została całkowicie zamknięta i sąd dał przedstawicielom pokrzywdzonej wyszukiwarki szansę, na poprawienie swojej skargi i wniesienie jej po raz drugi.

Fogel jest zdania, że dopóki system PageRank jest generowany przez komputerowy algorytm, to nie ma podstaw aby oceniać winę Google. Jeśli jednak przedstawicielom Kinderstart uda się udowodnić, że doszło do umyślnego manipulowania rankingiem ze strony Google, to wynik sprawy może być całkiem inny.

Wiadomo już, że prawnik Kinderstart - Gregory Yu - skorzysta z szansy ponownego wniesienia skargi. Yu zapowiedział też, że będzie namawiał innych operatorów stron WWW, które zostały "pokrzywdzone" przez obniżony PageRank, do walki z kalifornijskim gigantem.
Źródła
di.com.pl
Komentarze
Brak komentarzy