Ściągasz wersję beta Windowsa Visty? Idzie powoli, prawda? I nie spodziewaj się, że pójdzie szybciej. Microsoft wypuszcza bity z rozsądną prędkością, żeby nie spowolnić... całego internetu.

Trzeba przyznać, że systemy Microsoftu są popularne i nic dziwnego, że darmowa wersja beta Visty spotkała się z dużym zainteresowaniem. Nie wiemy jak dużym, bo jak dotąd nie sporządzono żadnych statystyk pobrań Windowsa Vista Beta 2.

Robert McLaws, pracownik Microsoftu, zapewnił w serwisie Longhorn Blogs, że jego firma przewidziała to ogromne zapotrzebowanie. Jednocześnie McLaws tłumaczy, iż koncern nie może zwiększyć szerokości pasma w trosce o cały internet. Gdyby to zrobiono mogłyby wystąpić problemy np. z oglądaniem Mundialu.

Firma z Redmond zaleca więc zamówienie płyty DVD. McLaws zapewnia, że nikt na tym nie zarabia i opłata pobierana jest tylko za nośnik i wysyłkę. Na płytę trzeba jednak czekać od 1 do 4 tygodni.

Na swoim blogu pracownik Microsoftu dodaje również, że firma nie mogła wspomóc się BitTorrentem. Na przeszkodzie stoją bliżej nieokreślone kwestie prawne i dotyczące prywatności. Jeśli ktoś ściąga Windowsa Vistę Beta 2 przez sieć BitTorrenta, to Microsoft nie gwarantuje, że będzie to wersja działająca poprawnie.