Mieszkańcy Rzeszowa mieli cieszyć się darmowym internetem w całym mieście już w przyszłym roku. Niestety, rozbudowa sieci znacznie się opóźni, bo zarząd województwa nie przyznał pieniędzy na jej rozwój - pisze Gazeta.pl.
Zarząd województwa przychylił się do opinii ekspertów, którzy uznali, że o wiele ważniejsza będzie rozbudowa sieci na obszarach wiejskich i w mniejszych miastach. Dlatego w rozdzielaniu pieniędzy najpierw wzięto pod uwagę wnioski z miejscowości takich, jak Oleszyce, Dębica, Boguchwała.
Zarząd tłumaczy również, że do rozdysponowania było niewiele pieniędzy - w sumie 11,5 mln zł. Inwestycja rzeszowska mogłaby pochłonąć większość tej sumy. Ostatecznie postanowiono dofinansować mniejsze projekty w większej liczbie.
Władze Rzeszowa zapowiadają, że będą składać wnioski o kolejne dofinansowania i z projektu na pewno się nie wycofają. Niewykluczone więc, że mieszkańcy doczekają się darmowego internetu, ale pojawi się on w mieście przynajmniej rok później niż planowano.
W tej chwili bezprzewodowa, rzeszowska sieć obejmuje 60 proc. powierzchni miasta, gdzie mieszka ok. 45 tys. potencjalnych użytkowników.
Zarząd województwa przychylił się do opinii ekspertów, którzy uznali, że o wiele ważniejsza będzie rozbudowa sieci na obszarach wiejskich i w mniejszych miastach. Dlatego w rozdzielaniu pieniędzy najpierw wzięto pod uwagę wnioski z miejscowości takich, jak Oleszyce, Dębica, Boguchwała.
Zarząd tłumaczy również, że do rozdysponowania było niewiele pieniędzy - w sumie 11,5 mln zł. Inwestycja rzeszowska mogłaby pochłonąć większość tej sumy. Ostatecznie postanowiono dofinansować mniejsze projekty w większej liczbie.
Władze Rzeszowa zapowiadają, że będą składać wnioski o kolejne dofinansowania i z projektu na pewno się nie wycofają. Niewykluczone więc, że mieszkańcy doczekają się darmowego internetu, ale pojawi się on w mieście przynajmniej rok później niż planowano.
W tej chwili bezprzewodowa, rzeszowska sieć obejmuje 60 proc. powierzchni miasta, gdzie mieszka ok. 45 tys. potencjalnych użytkowników.