Coraz częściej zauważalnym trendem wśród deweloperów Linuksa jest tworzenie pochodnych popularnych dystrybucji, które są lepiej dostosowane dla potrzeb biurkowych. Jednym z takich Linuksów jest Atomix, pochodna Fedory. Niedawno ukazało się jego wersja 3.2.
Obrazy płyt z dystrybucją można pobrać z serwera FTP uniwersytetu w Mannheim lub ze strony domowej projektu.
Atomix jest pochodną Fedory Core stworzoną przez serbskich ekspertów. Na wersję 3.2 fani dystrybucji musieli czekać ponad 3 lata, ale wszystko wskazuje na to, że się opłacało. Optymizmem napawa recenzja Atomiksa, jaką w serwisie Linux.com zamieścił Miro Perak - jeden z pierwszych serbskich dziennikarzy podejmujących tematykę Linuksa.
Użytkownicy, którzy znają Fedorę z pewnością nie będą mieli problemów z obsługą Atomiksa. Być może nawet uznają ją z łatwiejszą. Pracując na Fedorze można czasem doświadczyć problemów z niektórymi aplikacjami biurkowymi np. OpenOffice.org, Evolution lub Gaim. W Atomiksie te problemy (np. samozamykające się okna) nie są odczuwalne.
Atomix korzysta ze znanego z Fedory instalatora Anaconda, więc instalacja jest łatwa nawet dla użytkowników z małym doświadczeniem. Trzeba tylko zachować czujność, bo wiele ważnych aplikacji takich jak Evolution, GnomeMeeting czy gFTP nie instaluje się domyślnie (trzeba je wybrać ręcznie).
Dystrybucja korzysta ze środowiska KDE 3.4.1 (opcjonalnie GNOME). Na aplikacje instalowane domyślnie składają się: program do grafiki rastrowej (GIMP 2.2.7), pakiet biurowy (OpenOffice.org 1.1.3), programy do grafiki wektorowej (Sodipodi, Skencil 0.6.16, Inkscape), program do grafiki 3D (Blender 2.3.7a), klient poczty (Thunderbird), przeglądarka WWW (Firefox 1.0.4), przeglądarka dokumentów PDF (Adobe Reader 7.0), edytor tekstu (Scribus 1.2.1), środowiska do tworzenia stron WWW (Nvu 1.0PR, Bluefish 1.0.1), odtwarzacze mediów (Xine, Sound Juicer 2.10.1, Mplayer, amaroK 1.2.4), program do nagrywania płyt ( K3b 0.12.1).
Widzimy wiec, że zestaw jest w sam raz dla potrzeb domowych. Uwaga: odtwarzanie plików mp3 będzie wymagało zainstalowania dodatkowych paczek xmms-mp3 i amarok-xine! Konieczne będzie także zainstalowanie sterowników NVIDIA i ATI. Trochę rozczarowywać mogą starsze wersję niektórych programów (np. OpenOffice).
Dystrybucja nadaje się również na serwer. Jeśli chcemy wykorzystać ją w taki właśnie sposób, wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję w czasie instalacji. Otrzymamy wówczas wsparcie dla popularnych aplikacji serwerowych. Nie zainstaluje się środowisko graficzne, ale można je później zainstalować. Do uzupełnienia zestawu programów można użyć narzędzia Yum.
Atomix to jednak przede wszystkim dystrybucja, która jest jakby mniej problemową Fedorą. Nie powinna wystraszyć początkujących i zoptymalizowana jest do używania systemu w domu. Dzieło serbskich inżynierów przypomina mi nieco dystrybucję Ultima, opisywaną już na łamach DI, a będącą pochodną Slackware, również zoptymalizowaną dla potrzeb komputera domowego.
Miejmy nadzieję, że dystrybucji tego typu będzie przybywać. Niewątpliwie przyczyniają się one do popularyzacji nie tylko Linuksa, ale w ogóle alternatywnych systemów i rozwiązań.
Obrazy płyt z dystrybucją można pobrać z serwera FTP uniwersytetu w Mannheim lub ze strony domowej projektu.
Atomix jest pochodną Fedory Core stworzoną przez serbskich ekspertów. Na wersję 3.2 fani dystrybucji musieli czekać ponad 3 lata, ale wszystko wskazuje na to, że się opłacało. Optymizmem napawa recenzja Atomiksa, jaką w serwisie Linux.com zamieścił Miro Perak - jeden z pierwszych serbskich dziennikarzy podejmujących tematykę Linuksa.
Użytkownicy, którzy znają Fedorę z pewnością nie będą mieli problemów z obsługą Atomiksa. Być może nawet uznają ją z łatwiejszą. Pracując na Fedorze można czasem doświadczyć problemów z niektórymi aplikacjami biurkowymi np. OpenOffice.org, Evolution lub Gaim. W Atomiksie te problemy (np. samozamykające się okna) nie są odczuwalne.
Atomix korzysta ze znanego z Fedory instalatora Anaconda, więc instalacja jest łatwa nawet dla użytkowników z małym doświadczeniem. Trzeba tylko zachować czujność, bo wiele ważnych aplikacji takich jak Evolution, GnomeMeeting czy gFTP nie instaluje się domyślnie (trzeba je wybrać ręcznie).
Dystrybucja korzysta ze środowiska KDE 3.4.1 (opcjonalnie GNOME). Na aplikacje instalowane domyślnie składają się: program do grafiki rastrowej (GIMP 2.2.7), pakiet biurowy (OpenOffice.org 1.1.3), programy do grafiki wektorowej (Sodipodi, Skencil 0.6.16, Inkscape), program do grafiki 3D (Blender 2.3.7a), klient poczty (Thunderbird), przeglądarka WWW (Firefox 1.0.4), przeglądarka dokumentów PDF (Adobe Reader 7.0), edytor tekstu (Scribus 1.2.1), środowiska do tworzenia stron WWW (Nvu 1.0PR, Bluefish 1.0.1), odtwarzacze mediów (Xine, Sound Juicer 2.10.1, Mplayer, amaroK 1.2.4), program do nagrywania płyt ( K3b 0.12.1).
Widzimy wiec, że zestaw jest w sam raz dla potrzeb domowych. Uwaga: odtwarzanie plików mp3 będzie wymagało zainstalowania dodatkowych paczek xmms-mp3 i amarok-xine! Konieczne będzie także zainstalowanie sterowników NVIDIA i ATI. Trochę rozczarowywać mogą starsze wersję niektórych programów (np. OpenOffice).
Dystrybucja nadaje się również na serwer. Jeśli chcemy wykorzystać ją w taki właśnie sposób, wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję w czasie instalacji. Otrzymamy wówczas wsparcie dla popularnych aplikacji serwerowych. Nie zainstaluje się środowisko graficzne, ale można je później zainstalować. Do uzupełnienia zestawu programów można użyć narzędzia Yum.
Atomix to jednak przede wszystkim dystrybucja, która jest jakby mniej problemową Fedorą. Nie powinna wystraszyć początkujących i zoptymalizowana jest do używania systemu w domu. Dzieło serbskich inżynierów przypomina mi nieco dystrybucję Ultima, opisywaną już na łamach DI, a będącą pochodną Slackware, również zoptymalizowaną dla potrzeb komputera domowego.
Miejmy nadzieję, że dystrybucji tego typu będzie przybywać. Niewątpliwie przyczyniają się one do popularyzacji nie tylko Linuksa, ale w ogóle alternatywnych systemów i rozwiązań.