W Internecie pojawił się wirus nawiązujący do daty 11 września. Nazywa się "Chet" i rozprzestrzenia się za pomocą e-maili zawierających załącznik 11september.exe. Ponoć jest jednak na tyle kiepsko napisany, że nie stanowi większego zagrożenia.
O wirusie informuje na swoich stronach internetowych fińska firma F-Secure, zajmująca się bezpieczeństwem informatycznym firm. Jeśli ktoś dostanie e-maila z załącznikiem 11september.exe i uruchomi załączony plik, wówczas wirus będzie próbował wysłać listy pod wszystkie adresy znajdujące się w książce adresowej Outlooka. Sugerują one związki między Bushem a Al Qaedą. W rubryce nadawca pojawia się ""mail@world.com", a temat e-maila to "All people!!".
Na szczęście wirus został napisany na tyle nieudolnie, że nie jest w stanie wyrządzić żadnych szkód. Wg F-Secure niektóre elementy kodu wirusa sugerują, że powstał on w Rosji. Wirus dezaktywuje się automatycznie 13 września.
O wirusie informuje na swoich stronach internetowych fińska firma F-Secure, zajmująca się bezpieczeństwem informatycznym firm. Jeśli ktoś dostanie e-maila z załącznikiem 11september.exe i uruchomi załączony plik, wówczas wirus będzie próbował wysłać listy pod wszystkie adresy znajdujące się w książce adresowej Outlooka. Sugerują one związki między Bushem a Al Qaedą. W rubryce nadawca pojawia się ""mail@world.com", a temat e-maila to "All people!!".
Na szczęście wirus został napisany na tyle nieudolnie, że nie jest w stanie wyrządzić żadnych szkód. Wg F-Secure niektóre elementy kodu wirusa sugerują, że powstał on w Rosji. Wirus dezaktywuje się automatycznie 13 września.