Wiadomości:
VAT na przesyłki sklepów online?
utworzono: 22-08-2007
Autor: Dziennik Internautów - mm
Tysiące internetowych firm wysyłkowych musi fiskusowi zwrócić kilkanaście milionów złotych podatku VAT za przesyłki pocztowe, które dla przeciętnego obywatela są z VAT-u zwolnione. To może oznaczać bankructwo dla niektórych firm i wzrost cen w sklepach online, donosi Gazeta Wyborcza.

Fiskus uznał, że w przypadku sklepów internetowych podatek VAT za przesyłki pocztowe powinien zostać zapłacony. Urzędy skarbowe (m.in. w Krakowie i Skierniewicach) twierdzą, że koszt przesłania paczki do klienta stanowi integralną część ceny towaru (czyli powinien być wkalkulowany w cenę) i w związku z tym koszt wysyłki musi być obciążony taką samą stawką podatku jak sam towar.

W związku z powyższym, urzędnicy fiskusa zażądali zapłacenia zaległego podatku. Internetowe sklepy muszą teraz wysupłać sumy, niejednokrotnie idące w dziesiątki tysięcy złotych, pisze GW. Niektóre po porostu upadną, jeśli przegrają walkę z urzędnikami.

Można się też spodziewać, że w przyszłości ceny artykułów w internecie wzrosną, bo sprzedawcy będą teraz doliczać do kosztów przesyłki pocztowej 22% VAT.

Wpływy do skarbu państwa z tego tytułu będą niemałe. Na samym tylko Allegro jest zarejestrowanych 4 mln kont (sprzedający i kupujący), z tego firm wysyłkowych jest ok. 10 tys. Jeśli rocznie każda z połowy tych firm wyda na wysyłki paczek 10 tys. zł, to ogółem podatek VAT przekroczy 11 mln zł.

Co ciekawe, Urzędy Skarbowe w Poznaniu i Warszawie, w wydanych interpretacjach podatkowych pozwalają firmom wysyłkowym na zwolnienia z VAT-u, czytamy w Gazecie. Pracownicy tych instytucji mówią, że sprzedawca nie wykonuje usługi przesłania, ale tylko pośredniczy w przerzuceniu jej kosztów na nabywcę. A skoro usługa poczty z podatku jest zwolniona, VAT-u płacić nie trzeba.

Nie pierwszy to już raz, dochodzi w Polsce do fiskalnej schizofrenii, a co za tym idzie do nierównego traktowania konkurencji. Firmy z terenów, gdzie urzędnicy nie każą płacić VAT-u, nie dość, że nie będą musiały zwracać pieniędzy, to cały czas będą mogły brać niższe opłaty.

No.... chyba, że za rok urzędy będą interpretowały sprawę jeszcze inaczej...
Źródła
di.com.pl
Komentarze
Brak komentarzy