Polscy naukowcy skonstruowali pierwsze na świecie wirtualne laboratorium pozwalające na dokonywanie skomplikowanych doświadczeń w domu, przy komputerze podłączonym do internetu - informuje Gazeta.pl.
Dzięki laboratorium opracowanemu przez Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe możliwe jest wykonywanie wirtualnych doświadczeń wymagających drogich i trudno dostępnych aparatów.
Program Wirtualnego Laboratorium jest ponoć bardzo prosty w obsłudze. Nawet najbardziej skomplikowane eksperyment naukowy można w nim przeprowadzić tylko za pomocą komputerowej myszy. Wystarczy zalogować się do programu, wpisać hasło i podać scenariusz badania.
Wyniki eksperymentu można uzyskać wielokrotnie szybciej niż dotychczas. Kiedyś dokładne wyniki badań trzeba było wysyłać w wersji papierowej, na dyskietkach lub płytach poprzez kuriera. Teraz będzie można robić to w formie elektronicznej.
Wirtualne laboratorium obsługuje się w języku angielskim, bo to język międzynarodowy. Wszystkie aplikacje zostały tak zaprojektowane, by każdy kto chce mieć dostęp do VLab nie musiał na swoim komputerze instalować dodatkowych narzędzi.
Wynalazek jest entuzjastycznie przyjmowany i doceniany na każdej konferencji, na której jest prezentowany. Nad podobnym projektem pracują od kilku lat także Holendrzy, ale tylko nasz system działa.
Dzięki laboratorium opracowanemu przez Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe możliwe jest wykonywanie wirtualnych doświadczeń wymagających drogich i trudno dostępnych aparatów.
Program Wirtualnego Laboratorium jest ponoć bardzo prosty w obsłudze. Nawet najbardziej skomplikowane eksperyment naukowy można w nim przeprowadzić tylko za pomocą komputerowej myszy. Wystarczy zalogować się do programu, wpisać hasło i podać scenariusz badania.
Wyniki eksperymentu można uzyskać wielokrotnie szybciej niż dotychczas. Kiedyś dokładne wyniki badań trzeba było wysyłać w wersji papierowej, na dyskietkach lub płytach poprzez kuriera. Teraz będzie można robić to w formie elektronicznej.
Wirtualne laboratorium obsługuje się w języku angielskim, bo to język międzynarodowy. Wszystkie aplikacje zostały tak zaprojektowane, by każdy kto chce mieć dostęp do VLab nie musiał na swoim komputerze instalować dodatkowych narzędzi.
Wynalazek jest entuzjastycznie przyjmowany i doceniany na każdej konferencji, na której jest prezentowany. Nad podobnym projektem pracują od kilku lat także Holendrzy, ale tylko nasz system działa.