Spamerzy są coraz bardziej skuteczni w omijaniu zabezpieczeń antyspamowych - stwierdzili analitycy Clearswift po przeanalizowaniu milionów niechcianych e-maili, które trafiły do skrzynek pocztowych we wrześniu tego roku.
Firma Clearswift co miesiąc publikuje raport pt. "Spam Index", który podsumowuje charakter i tendencje rozwoju spamu. We wrześniu tego roku analitycy brytyjskiej spółki zidentyfikowali rosnącą liczbę spamu, które rzekomo wysłane zostały z autentycznych stron WWW.
Domeny takie nie znajdują się na tzw. "czarnych listach" i nie są blokowane przez filtry antyspamowe. Zastosowana technika pozwoliła spamerom ominąć zabezpieczenia antyspamowe. W ten sposób niechciane wiadomości dotarły do tysięcy skrzynek pocztowych.
Widoczne stało się też częstsze używanie wyszukanych zdań i sentencji. Spamerzy posługują się bardziej wyrafinowanym językiem po to, aby utrudnić mechanizmom antyspamowym identyfikowanie słów i fraz jako spam.
Zmniejszyła się znacznie liczba spamu określanego mianem "Nigerian 419", którego celem było internetowe wyłudzanie pieniędzy. We wrześniu wyniosła ona tylko 0,1 proc. ogółu spamu. Według przedstawicieli Clearswift mogło to mieć związek z niedawnymi masowymi aresztowaniami osób zamieszanych w oszustwa "Nigerian 419".
Spadła również liczba e-maili zachęcających do gier w kasynach internetowych. We wrześniu wynosiła ona jedynie 0.01 procent, podczas gdy w sierpniu utrzymywała się na poziomie 2,2 procent.
O 8,5 proc. mniej było niechcianych wiadomości nakłaniających do zakupu leków i medykamentów. E-maile o treściach "medycznych" stanowiły 32,5 proc. ogółu wiadomości uznanych za spam. W innych kategoriach wahania były minimalne.
Spam finansowy wzrósł nieznacznie z 31 do 33 procent.
Zauważalny był także fakt, że spamerzy usiłowali przyciągnąć uwagę odbiorców symulując przeprowadzania badań opinii publicznej np. na temat stosunku do wojny w Iraku.
Wyniki "Spam Index" opracowywane są na podstawie raportów generowanych przez rozwiązania antyspamowe, z których korzysta ponad 20 milionów użytkowników.
Firma Clearswift co miesiąc publikuje raport pt. "Spam Index", który podsumowuje charakter i tendencje rozwoju spamu. We wrześniu tego roku analitycy brytyjskiej spółki zidentyfikowali rosnącą liczbę spamu, które rzekomo wysłane zostały z autentycznych stron WWW.
Domeny takie nie znajdują się na tzw. "czarnych listach" i nie są blokowane przez filtry antyspamowe. Zastosowana technika pozwoliła spamerom ominąć zabezpieczenia antyspamowe. W ten sposób niechciane wiadomości dotarły do tysięcy skrzynek pocztowych.
Widoczne stało się też częstsze używanie wyszukanych zdań i sentencji. Spamerzy posługują się bardziej wyrafinowanym językiem po to, aby utrudnić mechanizmom antyspamowym identyfikowanie słów i fraz jako spam.
Zmniejszyła się znacznie liczba spamu określanego mianem "Nigerian 419", którego celem było internetowe wyłudzanie pieniędzy. We wrześniu wyniosła ona tylko 0,1 proc. ogółu spamu. Według przedstawicieli Clearswift mogło to mieć związek z niedawnymi masowymi aresztowaniami osób zamieszanych w oszustwa "Nigerian 419".
Spadła również liczba e-maili zachęcających do gier w kasynach internetowych. We wrześniu wynosiła ona jedynie 0.01 procent, podczas gdy w sierpniu utrzymywała się na poziomie 2,2 procent.
O 8,5 proc. mniej było niechcianych wiadomości nakłaniających do zakupu leków i medykamentów. E-maile o treściach "medycznych" stanowiły 32,5 proc. ogółu wiadomości uznanych za spam. W innych kategoriach wahania były minimalne.
Spam finansowy wzrósł nieznacznie z 31 do 33 procent.
Zauważalny był także fakt, że spamerzy usiłowali przyciągnąć uwagę odbiorców symulując przeprowadzania badań opinii publicznej np. na temat stosunku do wojny w Iraku.
Wyniki "Spam Index" opracowywane są na podstawie raportów generowanych przez rozwiązania antyspamowe, z których korzysta ponad 20 milionów użytkowników.