Firmy telekomunikacyjne w całej Unii Europejskiej będą musiały przez rok przechowywać wykazy rozmów telefonicznych, natomiast informacje na temat połączeń internetowych mają być zachowane przez pół roku. Te zabiegi mają podnieść skuteczność walki z terroryzmem.
Państwa UE przez kilka lat dyskutowały na ten temat. Przeciwnicy projektu argumentowali, że takie rozwiązanie naruszałoby prywatność klientów firm telekomunikacyjnych. Nie bez znaczenia są także przyszłe koszty prowadzenia takiej ewidencji.
Wielka Brytania, która obecnie przewodniczy UE wprowadziła już system zapisu danych o połączeniach telefonicznych po lipcowych zamachach terrorystycznych w Londynie. We Włoszech i Irlandii takie dane muszą być przechowywane przez odpowiednio trzy i cztery lata. Piętnaście państw UE nie miało do tej pory żadnych uregulowań prawnych tego typu.
Państwa UE przez kilka lat dyskutowały na ten temat. Przeciwnicy projektu argumentowali, że takie rozwiązanie naruszałoby prywatność klientów firm telekomunikacyjnych. Nie bez znaczenia są także przyszłe koszty prowadzenia takiej ewidencji.
Wielka Brytania, która obecnie przewodniczy UE wprowadziła już system zapisu danych o połączeniach telefonicznych po lipcowych zamachach terrorystycznych w Londynie. We Włoszech i Irlandii takie dane muszą być przechowywane przez odpowiednio trzy i cztery lata. Piętnaście państw UE nie miało do tej pory żadnych uregulowań prawnych tego typu.