Komisja Europejska chce zwiększyć internetową sprzedaż utworów muzycznych chronionych prawami autorskimi, dlatego zaproponowała w środę zainteresowanym firmom z branży uelastycznienie systemu ochrony tych praw w całej Unii Europejskiej.
KE chce żeby właściciele praw autorskich mogli je powierzyć jednej organizacji, która kontrolowałaby wykorzystanie tych praw w całej Unii Europejskiej. Obecnie niejednokrotnie jest tak, że dostawca internetowy, który chce mieć prawa do jednej piosenki, musi zwrócić się do 25 organizacji takich jak polski ZAIKS. Gdyby istniała tylko jedna organizacja, byłoby i taniej, i prościej.
Propozycja nie ma mocy wiążącej, bowiem nie wszystkie zainteresowane strony zgadzają się ze stanowiskiem Komisji. Część narodowych organizacji kontroli praw autorskich zaproponowała po prostu wzmocnienie współpracy, tak by każda z nich mogła udzielać licencji na repertuar innej organizacji. Z kolei firmy fonograficzne wolałyby mieć możliwość wybrania jednej organizacji, która pilnowałaby wykorzystania praw autorskich w internecie w całej UE.
Komisja zaproponowała zatem, by to właściciele praw autorskich i firmy zainteresowane ich wykorzystaniem mieli możliwość wyboru najlepszego dla siebie rozwiązania. Przyznała przy tym, że różnorodność świadczonych w internecie usług wymaga zróżnicowanego podejścia i zapowiedziała śledzenie rozwoju rynku muzycznego w internecie, a w razie potrzeby - bardziej stanowcze kroki.
KE chce żeby właściciele praw autorskich mogli je powierzyć jednej organizacji, która kontrolowałaby wykorzystanie tych praw w całej Unii Europejskiej. Obecnie niejednokrotnie jest tak, że dostawca internetowy, który chce mieć prawa do jednej piosenki, musi zwrócić się do 25 organizacji takich jak polski ZAIKS. Gdyby istniała tylko jedna organizacja, byłoby i taniej, i prościej.
Propozycja nie ma mocy wiążącej, bowiem nie wszystkie zainteresowane strony zgadzają się ze stanowiskiem Komisji. Część narodowych organizacji kontroli praw autorskich zaproponowała po prostu wzmocnienie współpracy, tak by każda z nich mogła udzielać licencji na repertuar innej organizacji. Z kolei firmy fonograficzne wolałyby mieć możliwość wybrania jednej organizacji, która pilnowałaby wykorzystania praw autorskich w internecie w całej UE.
Komisja zaproponowała zatem, by to właściciele praw autorskich i firmy zainteresowane ich wykorzystaniem mieli możliwość wyboru najlepszego dla siebie rozwiązania. Przyznała przy tym, że różnorodność świadczonych w internecie usług wymaga zróżnicowanego podejścia i zapowiedziała śledzenie rozwoju rynku muzycznego w internecie, a w razie potrzeby - bardziej stanowcze kroki.