Policja alarmuje, że nie tylko wzrasta liczba kradzieży telefonów komórkowych, ale przestępstwa te mają coraz brutalniejszy charakter. Często ofiarami są bardzo młodzi ludzie, a sprawcami niewiele starsi napastnicy.
Niemal każdego dnia w policyjnych biuletynach znajdują się informacje o napadach, pobiciach, nawet groźbach niebezpiecznymi narzędziami, dokonanych przez przestępców szukających łupu w postaci komórki.
Według danych policji, w 2004 roku w Polsce zanotowano ponad 50 tysięcy kradzieży telefonów komórkowych. W tym samym czasie w samym tylko województwie kujawsko-pomorskim podobnych zdarzeń było prawie 3800. To o 700 więcej niż w 2003 roku. Kradzione telefony sprzedawane są potem po tak zwanych okazyjnych cenach.
Często nowi właściciele nie zdają sobie sprawy, że kupują "trefne" aparaty. Dopiero podczas przypadkowych kontroli dowiadują się, że ich nowy telefon figuruje w policyjnym rejestrze rzeczy utraconych w wyniku przestępstwa. I wtedy zaczynają się kłopoty, bo muszą się tłumaczyć, skąd mają taki aparat.
Policja radzi, by w celu zminimalizowania ryzyka utraty aparatu:
# unikać noszenia telefonu w widocznym miejscu,
# unikać prowadzenia rozmów na ulicy,
# unikać bawienia się telefonem w miejscach publicznych: na przystankach komunikacji miejskiej, w centrach handlowych, w autobusach, tramwajach.
# nie należy też pozostawiać telefonu bez nadzoru, w plecaku na przerwie szkolnej, na stoliku w kawiarni, w samochodzie
# jeśli już natomiast dojdzie do kradzieży, należy niezwłocznie zgłosić ten fakt na najbliższym posterunku policji oraz u swojego operatora, który powinien zablokować numer IMEI skradzionego telefonu.
Zlecenie zablokowania/odblokowania numeru IMEI abonent lub użytkownik prepaid musi złożyć osobiście (lub osoba przez niego upoważniona) w każdym punkcie sprzedaży operatora. Zlecenie takie skutkuje blokadą we wszystkich trzech sieciach komórkowych działających na terenie Polski.
Natomiast podczas zakupu telefonu pamiętajmy by zachować wszelkie dowody nabycia przedmiotu, czyli paragon oraz gwarancję. Także kupując aparat "z drugiej ręki" żądajmy udokumentowania jego pochodzenia. Możne nam to zaoszczędzić przykrych niespodzianek w przyszłości.
Niemal każdego dnia w policyjnych biuletynach znajdują się informacje o napadach, pobiciach, nawet groźbach niebezpiecznymi narzędziami, dokonanych przez przestępców szukających łupu w postaci komórki.
Według danych policji, w 2004 roku w Polsce zanotowano ponad 50 tysięcy kradzieży telefonów komórkowych. W tym samym czasie w samym tylko województwie kujawsko-pomorskim podobnych zdarzeń było prawie 3800. To o 700 więcej niż w 2003 roku. Kradzione telefony sprzedawane są potem po tak zwanych okazyjnych cenach.
Często nowi właściciele nie zdają sobie sprawy, że kupują "trefne" aparaty. Dopiero podczas przypadkowych kontroli dowiadują się, że ich nowy telefon figuruje w policyjnym rejestrze rzeczy utraconych w wyniku przestępstwa. I wtedy zaczynają się kłopoty, bo muszą się tłumaczyć, skąd mają taki aparat.
Policja radzi, by w celu zminimalizowania ryzyka utraty aparatu:
# unikać noszenia telefonu w widocznym miejscu,
# unikać prowadzenia rozmów na ulicy,
# unikać bawienia się telefonem w miejscach publicznych: na przystankach komunikacji miejskiej, w centrach handlowych, w autobusach, tramwajach.
# nie należy też pozostawiać telefonu bez nadzoru, w plecaku na przerwie szkolnej, na stoliku w kawiarni, w samochodzie
# jeśli już natomiast dojdzie do kradzieży, należy niezwłocznie zgłosić ten fakt na najbliższym posterunku policji oraz u swojego operatora, który powinien zablokować numer IMEI skradzionego telefonu.
Zlecenie zablokowania/odblokowania numeru IMEI abonent lub użytkownik prepaid musi złożyć osobiście (lub osoba przez niego upoważniona) w każdym punkcie sprzedaży operatora. Zlecenie takie skutkuje blokadą we wszystkich trzech sieciach komórkowych działających na terenie Polski.
Natomiast podczas zakupu telefonu pamiętajmy by zachować wszelkie dowody nabycia przedmiotu, czyli paragon oraz gwarancję. Także kupując aparat "z drugiej ręki" żądajmy udokumentowania jego pochodzenia. Możne nam to zaoszczędzić przykrych niespodzianek w przyszłości.