Czy utwór muzyczny da się... wypożyczyć? Real Networks ma właśnie taki pomysł. Słuchacz, kiedy przestanie płacić abonament na usługę, traci możliwość słuchania utworów. Internet może być zgubą, ale także nadzieją dla przemysłu muzycznego. Całkowicie nowe metody dystrybucji muzyki mogą okazać się bardzo lukratywne.
Nowa usługa będąca bliźniaczym projektem Real Rhapsody umożliwi "wypożyczanie utworów" subskrybentom na czas jednego miesiąca za niecałe 15 dolarów (do tej pory opłata za korzystanie z Rhapsody kosztowała niecałe 10 dolarów).
Jeśli słuchacz nie zapłaci za kolejny miesiąc - utwory na jego playerze przestaną się odtwarzać.
Odpowiednie działanie usługi ma zapewnić program Microsoftu o nazwie Janus. Niestety, na dzień dzisiejszy wsparcie dla tego oprogramowania posiada zaledwie kilka modeli odtwarzaczy Creative'a i Samsunga.
Nowy serwis RealNetworks ma zostać zaprezentowany dzisiaj, na specjalnej konferencji prasowej uświetnionej występem Good Charlote - artysty z Sony BMG.
Rynek muzyczny przygląda się pomysłowi z zaciekawieniem. Znawcy tematu szacują, że rynek takich usług dzielony przez Napstera, Rhapsody i Yahoo może przynieść w bieżącym roku zysk około 200 milionów dolarów. Jeszcze więcej chce na muzyce zarobić Apple - około 350 milionów.
Analitycy rynku muzycznego uważają, że zwiększenie popularności takich usług, może wykształcić całkowicie nowe pokolenie słuchaczy.
Nowa usługa będąca bliźniaczym projektem Real Rhapsody umożliwi "wypożyczanie utworów" subskrybentom na czas jednego miesiąca za niecałe 15 dolarów (do tej pory opłata za korzystanie z Rhapsody kosztowała niecałe 10 dolarów).
Jeśli słuchacz nie zapłaci za kolejny miesiąc - utwory na jego playerze przestaną się odtwarzać.
Odpowiednie działanie usługi ma zapewnić program Microsoftu o nazwie Janus. Niestety, na dzień dzisiejszy wsparcie dla tego oprogramowania posiada zaledwie kilka modeli odtwarzaczy Creative'a i Samsunga.
Nowy serwis RealNetworks ma zostać zaprezentowany dzisiaj, na specjalnej konferencji prasowej uświetnionej występem Good Charlote - artysty z Sony BMG.
Rynek muzyczny przygląda się pomysłowi z zaciekawieniem. Znawcy tematu szacują, że rynek takich usług dzielony przez Napstera, Rhapsody i Yahoo może przynieść w bieżącym roku zysk około 200 milionów dolarów. Jeszcze więcej chce na muzyce zarobić Apple - około 350 milionów.
Analitycy rynku muzycznego uważają, że zwiększenie popularności takich usług, może wykształcić całkowicie nowe pokolenie słuchaczy.