Analitycy z Boston Consulting Group (BCG) - jednej z czołowych światowych firm doradczych - twierdzą, iż rozwój szerokopasmowego dostępu do internetu w Polsce nie będzie tak dynamiczny jak na zachodzie.
Głównym powodem ma być mniejsza o połowę, niż średnia w krajach starej Unii Europejskiej liczba komputerów w naszych mieszkaniach, donosi "Rzeczpospolita".
Inna z przyczyn powolnego wzrostu to niski poziom wydatków Polaków na usługi cyfrowe (np. zdjęcia, muzykę, DVD), co przedłoży się na wolniejszy wzrost usług szerokopasmowych o podwyższonej lub dodatkowej opłacie niż w bardziej zamożnych krajach.
Konsultanci BCG uważają ponadto, że rynek telefonii komórkowej nadal będzie dynamicznie się rozwijał, ale popularne będą przede wszystkim proste i tanie usługi. Swoją opinię oparli na podstawie doświadczeń z 2004 r. związanych z popularnością oferty Heyah.
Firma BCG nie przewiduje także, wzrostu wartości polskiego rynku usług telefonii stacjonarnej, mimo że liczba telefonów na 100 mieszkańców jest niska (32,7 proc. pod koniec 2004 r.).
Głównym powodem ma być mniejsza o połowę, niż średnia w krajach starej Unii Europejskiej liczba komputerów w naszych mieszkaniach, donosi "Rzeczpospolita".
Inna z przyczyn powolnego wzrostu to niski poziom wydatków Polaków na usługi cyfrowe (np. zdjęcia, muzykę, DVD), co przedłoży się na wolniejszy wzrost usług szerokopasmowych o podwyższonej lub dodatkowej opłacie niż w bardziej zamożnych krajach.
Konsultanci BCG uważają ponadto, że rynek telefonii komórkowej nadal będzie dynamicznie się rozwijał, ale popularne będą przede wszystkim proste i tanie usługi. Swoją opinię oparli na podstawie doświadczeń z 2004 r. związanych z popularnością oferty Heyah.
Firma BCG nie przewiduje także, wzrostu wartości polskiego rynku usług telefonii stacjonarnej, mimo że liczba telefonów na 100 mieszkańców jest niska (32,7 proc. pod koniec 2004 r.).