Microsoft zwolnił Jeffrey Lee Parsona – nastolatka, który stworzył robaka MSBlast – z obowiązku wypłaty 500 tys. USD odszkodowania. Gigant z Redmond zgodził się zamienić wymierzoną przez sąd karę na 225 godzin prac społecznych.
MSBlast to kopia słynnego Blastera, która zainfekowała około 50 tys. komputerów i doprowadziła do chwilowego zablokowania serwerów Microsoftu. W styczniu, po przyznaniu się do winy, Parson został skazany na 18 miesięcy więzienia, 3 lata nadzoru kuratorskiego i 100 godzin prac społecznych, a także wypłatę odszkodowania. Teraz Microsoft zgodził się odstąpić od ściągnięcia odszkodowania, w zamian za dodatkowych 225 godzin prac społecznych. Informując o swoim geście firma zastrzegła jednak, że wykonywana w ramach zadośćuczynienia praca nie może mieć związku z internetem i komputerami.
Twórca oryginalnego Blastera, jednego z najbardziej efektywnych wirusów ostatnich lat (co najmniej 9,5 mln zainfekowanych systemów), wciąż pozostaje nieznany.
MSBlast to kopia słynnego Blastera, która zainfekowała około 50 tys. komputerów i doprowadziła do chwilowego zablokowania serwerów Microsoftu. W styczniu, po przyznaniu się do winy, Parson został skazany na 18 miesięcy więzienia, 3 lata nadzoru kuratorskiego i 100 godzin prac społecznych, a także wypłatę odszkodowania. Teraz Microsoft zgodził się odstąpić od ściągnięcia odszkodowania, w zamian za dodatkowych 225 godzin prac społecznych. Informując o swoim geście firma zastrzegła jednak, że wykonywana w ramach zadośćuczynienia praca nie może mieć związku z internetem i komputerami.
Twórca oryginalnego Blastera, jednego z najbardziej efektywnych wirusów ostatnich lat (co najmniej 9,5 mln zainfekowanych systemów), wciąż pozostaje nieznany.