Zgodnie z Ogólną Teorią Względności, gęste poruszające się obiekty (obracające się gwiazdy neutronowe, zderzające się czarne dziury), powinny tworzyć fale grawitacyjne. Nigdy jednak nie udało się fal grawitacyjnych zaobserwować. Teraz i Ty możesz pomóc ich szukać.
Einstein@Home ruszył 19 lutego bieżącego roku.
Poszukiwanie fal grawitacyjnych przewidzianych przez wielkiego fizyka odbywa się - podobnie jak w SETI@Home - w infrastrukturze BOINC (Berkeley Open Infrastructure for Network Computing - Otwartej Infrastrukturze Przetwarzania Rozproszonego Berkeley, od nazwy uniwersytetu Berkley).
Projekt Einstein@home ma na celu wykrywanie pulsarów, czarnych dziur oraz pozostałości po wybuchach supernowych poprzez obserwacje zaburzeń w polu grawitacyjnym.
Do tego celu wykorzystywane są olbrzymie obserwatoria interferometryczne (tory laserowe). Niemiecki GEO600 ma długość 600m, dwa amerykańskie centra LIGO - aż 4km. Dzięki takim długościom, możliwe jest zaobserwowania zmian odległości rzędu jednej milionowej średnicy atomu wodoru.
Sposób na wykrycie zjawiska jest prosty: należy w sposób ciągły mierzyć odległość między dwoma punktami - tutaj długość wiązki lasera. Przechodzące fale grawitacyjne powinny spowodować niewielkie zmiany tej odległości.
Wszystkie trzy wymienione laboratoria mierzą fale docierające do specjalnych laserów umieszczonych prostopadle (względem siebie) w każdym z nich. Gdy fala grawitacyjna zostanie zarejestrowana, promień zostanie odbity od pary zwierciadeł i skierowany do centrum obliczeniowego.
Einstein@Home został stworzony właśnie do przetwarzania informacji z center LIGO i GEO600. Obecnie komputery uczestników pracują nad 600-godzinną porcją danych (30GB), zebranych pomiędzy październikiem 2003 roku a styczniem 2004 roku.
Komputery biorące udział w projekcie dostaną do analizy porcje po 12MB. To sporo, przyda się więc stałe łącze. Przetwarzanie jest dublowane, ta sama porcja danych trafia do więcej niż jednej osoby. Dopiero jeżeli trzy różne komputery w konkretnej próbce odkryją przypuszczalną falę grawitacyjną, będzie to podstawa do bliższego przyjrzenia jej się przez naukowców.
Program analizujący ma postać Screen Saver'a z wizualizacją mapy nieba. Może też być jednak uruchamiany w osobnym oknie - wtedy mamy możliwość 'sterowania' mapą (obracanie, zbliżenia).
Sama wizualizacja przedstawia obracającą się sferę gwiazd z zaznaczonymi gwiazdozbiorami, pulsarami i pozostałościami po supernowych. Widzisz na niej, który fragment nieba aktualnie przeszukujesz.
Aplikację przygotowano dla systemów Windows, Linux i MacOS, sam kod źródłowy BOINC jest jednak udostępniony jako wolne oprogramowanie i może być samodzielnie kompilowany na inne platformy.
W dniu setnych urodzin Alberta Einsteina, 14 marca, w projekcie brało już udział ponad 50.000 osób z całego świata. Codziennie pojawia się 1.000 nowych uczestników.
Rok 2005 został ogłoszony Rokiem Fizyki - 100 lat temu bowiem, w roku 1905, Albert Einstein ogłosił trzy podstawowe prace, dotyczące Szczególnej Teorii Względności oraz efektu fotoelektrycznego.
Einstein@Home jest częścią obchodów tego szczególnego roku.
Einstein@Home ruszył 19 lutego bieżącego roku.
Poszukiwanie fal grawitacyjnych przewidzianych przez wielkiego fizyka odbywa się - podobnie jak w SETI@Home - w infrastrukturze BOINC (Berkeley Open Infrastructure for Network Computing - Otwartej Infrastrukturze Przetwarzania Rozproszonego Berkeley, od nazwy uniwersytetu Berkley).
Projekt Einstein@home ma na celu wykrywanie pulsarów, czarnych dziur oraz pozostałości po wybuchach supernowych poprzez obserwacje zaburzeń w polu grawitacyjnym.
Do tego celu wykorzystywane są olbrzymie obserwatoria interferometryczne (tory laserowe). Niemiecki GEO600 ma długość 600m, dwa amerykańskie centra LIGO - aż 4km. Dzięki takim długościom, możliwe jest zaobserwowania zmian odległości rzędu jednej milionowej średnicy atomu wodoru.
Sposób na wykrycie zjawiska jest prosty: należy w sposób ciągły mierzyć odległość między dwoma punktami - tutaj długość wiązki lasera. Przechodzące fale grawitacyjne powinny spowodować niewielkie zmiany tej odległości.
Wszystkie trzy wymienione laboratoria mierzą fale docierające do specjalnych laserów umieszczonych prostopadle (względem siebie) w każdym z nich. Gdy fala grawitacyjna zostanie zarejestrowana, promień zostanie odbity od pary zwierciadeł i skierowany do centrum obliczeniowego.
Einstein@Home został stworzony właśnie do przetwarzania informacji z center LIGO i GEO600. Obecnie komputery uczestników pracują nad 600-godzinną porcją danych (30GB), zebranych pomiędzy październikiem 2003 roku a styczniem 2004 roku.
Komputery biorące udział w projekcie dostaną do analizy porcje po 12MB. To sporo, przyda się więc stałe łącze. Przetwarzanie jest dublowane, ta sama porcja danych trafia do więcej niż jednej osoby. Dopiero jeżeli trzy różne komputery w konkretnej próbce odkryją przypuszczalną falę grawitacyjną, będzie to podstawa do bliższego przyjrzenia jej się przez naukowców.
Program analizujący ma postać Screen Saver'a z wizualizacją mapy nieba. Może też być jednak uruchamiany w osobnym oknie - wtedy mamy możliwość 'sterowania' mapą (obracanie, zbliżenia).
Sama wizualizacja przedstawia obracającą się sferę gwiazd z zaznaczonymi gwiazdozbiorami, pulsarami i pozostałościami po supernowych. Widzisz na niej, który fragment nieba aktualnie przeszukujesz.
Aplikację przygotowano dla systemów Windows, Linux i MacOS, sam kod źródłowy BOINC jest jednak udostępniony jako wolne oprogramowanie i może być samodzielnie kompilowany na inne platformy.
W dniu setnych urodzin Alberta Einsteina, 14 marca, w projekcie brało już udział ponad 50.000 osób z całego świata. Codziennie pojawia się 1.000 nowych uczestników.
Rok 2005 został ogłoszony Rokiem Fizyki - 100 lat temu bowiem, w roku 1905, Albert Einstein ogłosił trzy podstawowe prace, dotyczące Szczególnej Teorii Względności oraz efektu fotoelektrycznego.
Einstein@Home jest częścią obchodów tego szczególnego roku.