Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Nielsen/NetRatings ilość czasu poświęcanego przez mieszkańców krajów rozwiniętych na domowe surfowanie po internecie stabilizuje się i raczej nie będzie już w przyszłości znacząco rosła.

Wyniki badania przeprowadzonego m.in. w Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Niemczech, Hiszpanii, Szwajcarii, Szwecji i Wielkiej Brytanii wykazują, że wzrost był minimalny. Natomiast zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Australii, Francji, Hong Kongu, Włoszech i Japonii, gdzie wciąż utrzymuje się dwucyfrowy wzrost ilości czasu spędzanego w domu online.

Analitycy Nielsen//NetRatings obliczyli, że przeciętny internauta w USA spędził w lutym przed domowym komputerem 13 godzin i 44 minuty, czyli o 2% czasu mniej niż przed rokiem. Dużo lepszym wynikiem mogą pochwalić się użytkownicy sieci z Hong Kongu, gdzie wzrost ilości czasy spędzanego online w stosunku do poprzedniego roku wyniósł aż 25%, a przeciętna ilość czasu spędzanego w sieci w miesiącu wyniosła 21 godzin i 53 minuty. Dobry wynik można zapisać także na koncie Francuzów, ich osiągnięcie to 14 godzin i 26 minuty. Oznacza to wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym o 19%. Włosi spędzają w domu o15% więcej czasu online niż przed rokiem, Japończycy zaś o 12%.