Nick:leviathan
Dodano:2006-03-17 18:45:39
Wpis:Do fadeaway- czy to ze ktos ma inne (nawet "chore") przekonania i marnuje swoj talent (ktory Vikernes niewatpliwie ma) umniejsza mu?
|
|
|
|
Nick:leviathan
Dodano:2006-03-17 18:43:29
Wpis:1 Varg mowil o gitarze, a gitara pochodzi nie od murzynow, tylko z tego co mi wiadomo od grekow. 2 Daudi Baldrs owszem jest genialne, natomiast hlidskjalf ocenilbym jako najgorsza plyte Burzum (co nie znaczy ze jest zla).
|
|
Nick:ogmios
Dodano:2006-03-17 18:26:47
Wpis:Toola owszem lubię posłuchać. Deftones i Nine inch nails nie słucham. Nie wiem dlaczego ale obecne Nine inch nails bardziej mi sie kojarzy z Merlin Mansonem sekretnym bratem bliźniakiem Michała Wiśniewskiego.
Osobiście tzw. "cieniasty ambjent" Burzum uważam za wręcz genialny. Daudi Baldrs jest pełne pięknych motywów a ascetyczna forma im niczego nie ujmuje. Hlidskjalf też słucha się niesamowicie.
Co do murzyńskiej muzyki to ciężko nie zgodzić się z tym że rock'n'roll był w swoich początkach właśnie dziełem muzyków murzyńskich. Nie wspominając już o takim ska sztandarowej muzyce skinheadów. tyle
|
|
Nick:sd
Dodano:2006-03-17 17:29:02
Wpis:Tool'a słucham od jakichś 5 lat, jestem fanatykiem tego zespołu można by rzec... Niestety na koncercik nie pojadę z braku kasy i czasu...
|
|
Nick:fadeaway
Dodano:2006-03-17 15:58:30
Wpis:właśnie zniechęciłem się do Grisknakha gdy dowiedziałem się o tej bzdurze z muzyką murzyńską i posłuchałem tego cieniastego ambientu od razu mi się odechciało...tego słuchać.
Dla mnie Burzum to Aske ,Hvis Lyset tar Oss i pojedyńcze kawałki typu Lost Forgotten Sad Spirit (pierwszy utwór Burzum ,którego słuchałem...)
a powiedzcie ,słyszeliście chociażby o Tool'u? albo nine inch nails powiedzmy...albo deftonsach.
Czy może wasz szowinizm muzyczny totalnie was izoluje od innych gatunków?
|
|
Nick:ogmios
Dodano:2006-03-14 21:52:42
Wpis:a co do Varga Vikernesa to ciężko jest w nim się nie zakochać...
|
|
Nick:ogmios
Dodano:2006-03-14 19:35:53
Wpis:a Grishnakh to c*** i zdrajca więc obetnij se jajca
|
|
Nick:ogmios
Dodano:2006-03-14 19:34:14
Wpis:imbecylu ty nawet nie wiesz że Grishnackh już dawno zmienił zdanie co do murzyńskiej muzyki. w ogóle różnica intelektu różnicą intelektu ale i różnica wieku jest różnicą. z wiekiem przestajesz już interpretować wszystko (a zwłaszcza słowa) tak dosłownie. zaczynasz dostrzegać również to co jest pod powierzchnią. ja sam mam 20 lat i nie wyglądam zbyt staro a jednak czasem czuję się tak stary...
|
|
Nick:Samildanach
Dodano:2006-03-14 18:42:46
Wpis:Grishnackh to c*** i zdrajca. Nawet jego wierny wielbiciel Kanwulf(Nargaroth) tak o nim powiedział. Burzum jest za***iste po dziś dzień ale to już tylko historia.
|
|
Nick:Samildanach
Dodano:2006-03-14 18:34:20
Wpis:Jak Grishnackh wyjdzie z więzienia??? Hahaha. Jakbyś faktycznie był taki obeznany z Burzum to wiedziałbyś że Varg uznał black metal za "murzyńską muzykę" i nie ma szans na to żeby Burzum miało jeszcze kiedykolwiek go grać. Poza tym jeżeli coniektórzy ludzie ze sceny norweskiej mają zamiar dotrzymać słowa(a Norwegowie są uparci jak c***) to Grishnackh nie pożyje sobie długo po wyjściu z pudła.
|
|
Nick:ogmios
Dodano:2006-03-14 08:25:53
Wpis:....
|
|
Nick:ogmios
Dodano:2006-03-14 08:24:51
Wpis:i ciekawi mnie na jakiej zasadzie jeśli żyjesz nie żyjąc to jesteś prawdziwym black metalowcem
|
|
Nick:arsogmios
Dodano:2006-03-14 08:12:46
Wpis:może (na pewno) nie nokturnal mortum. zaś co do "det som engang var" to ów utwór traktuje o czymś daleko głębszym i większym nisz twoja faktycznie dość wolna interpretacja. coś oczywiście w tym jest jednak jest to kropla w morzu. tak jakby varg nie miał o czym pisać tekstów niż o takim czarnym kręgu którego istnienie (wśród norweskich black metalowców) z resztą sam negował w wywiadach. jeśli o czarnym kręgu mowa to w "en ring til aa herske" na "det som engang var" (tym razem nazwa płyty) pojawia się strofa "vi staar i en sirkel av svart"/stoimy w czarnym kręgu/. czy vikernes miał na myśli konkretnych ludzi pisząc to "vi" /my/? zapewne się tego już nigdy nie dowiemy
|
|
Nick:fadeaway
Dodano:2006-03-14 07:33:45
Wpis:co do blacku ,to może nocturnal mortum? Może BM odrodzi się jak Grish wyjdzie z więzienia...choć wątpie. Wg mnie prawdziwy black to raczej relikt przeszłości ,przeczytajcie sobie w przekładzie "det som en gang var" ,w sumie w dość wolnej interpretacji można dojść do wniosku ,że Grish śpiewa tutaj o prawdziwym blacku i ludziach z tej sceny w latach Czarnego Kręgu.
"my nie umarliśmy ,my nigdy nie żyliśmy" (koniec tej piosenki) - to chyba motto jedynego w swoim rodzaju ,czarnego prawdziwego metalu...
|
|
Nick:Szymek 2
Dodano:2006-03-13 09:24:32
Wpis:Ja i tak wyznaje swiatopogląd z***anizmu, dokłądnie taki sam jak Szymek ( Schymkizm ) a na dodatek pójde sobie żyletką dogodzić, bo ból "egoistycznej egzystęcji" jest nie do zniesienia - wiem juz mnie nie nawidzicie, ale tak ma być
"Pluje na twą marność psie"
|
|