« 1 2 3 4 5 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 »
Nick:Magunia Dodano:2003-12-01 16:43:09 Wpis:Drogie Wierchy! Zapamiętajcie sobie, że nie ma, nie było i nie będzie bardziej wierchowego Wiercha niż Maks! I wogóle co Wy macie tutaj do gadania? Najważniejsze jest to, co powie Maks. Bo on kiedyś w tym Szczepie działał i było och ach cudownie nic się nigdy nie psuło tylko dlatego, że Maks wielkim Wierchem był, a odkąd odszedł to już ten Szczep jest do niczego, bo nie ma z nami Maksyma. Co z tego, że wielu z nas łączy wspaniała przyjaźń? Ona też nie może być rzeczą dobrą ponieważ nie ma certyfikatu Najwiekszego Byłego Wiercha Wszechczasów. Tak... już tak niewielu z nas potrafi się dobrze zachowywać (tak jak Maks) nieść bezinteresowną pomoc (tak jak Maks), być wyrozumiałym (tak jak Maks). Jakże bardzo nieliczni są Ci, którzy znają "kodeks honorowy wierchów" (ja tam bym napisała "Wierchów" z dużej litery ale z takim autorytetem się nie będę kłócić). Sami widzicie! A jak nie widzicie to znaczy, że jesteście ślepi na prawdę jaką objawił nam Maksym w swoim wpisie! To nic, że Maks nie zna ludzi, którzy przyszli po jego Odejściu (tego wydarzenia nie można określać używając litery małej) - bo on i tak najlepiej wie jacy oni są, jakie są ich realacje z innymi i co jest dla nich dobre! Ludzie Ci także tworzą teraz nasze Środowisko i jestem święcie przekonana, że Maksym wie co mówi.

Na zakończenie dodam, że kłaniam się nisko i przyznaję, że jestem nędznym robakiem przy Tobie o Największy Były Wierchu Wszechczasów! Przy czym kładę ogromny nacisk na słowo BYŁY !
Nick:max Dodano:2003-12-01 16:00:23 Wpis:Jedyna Kasiastanęła w obronie plakietki szczepu. Poza tym, jesli pisze o atmoswerze ktora panowala kiedys, a tej ktora panuje obecnie to nie rozumiem czemu maja skluzyc wpisy osob ktore pojawily sie w srodowkisku w momecie kiedy ja z niego odchodzilem, albo mnioe juz tam nie bylo. Włodar zauważył - kiedyś się spotykaliśmy wszysy, budowaliśmy pomost dł. okolo 3m cały dzień, ciosaliśmy wszystko tempa siekierą, ale było fajnie. Jechaliśmy sobie gdzieś, bawiliśmy się świetnie, rozmawialiśmy, kłuciliśmy się. Robiliśmy sobie gry z gwizdkami nie używając ich :-). Kiedys każdy wiedział wszystko o każdym, mieliśmy swój "mały" świat w którym wszystko było jasne. Nie wiemco jest teraz, ale na pewno nie jest to co było. Wsiadam do tramwaju widze dh. ze szczepu mowie czesc, i cisza, glupie spojrzenie i uciekaja jak najdalej ode mnie, nie wiem moze smieradzialem?? Jade na zbiorke przekazać coś komóś i prosze o pomoc, i słysze - nie mamy czasu, sam sobie załat, znajdziesz coś i z tym idz gdzieś. Dobra i tak nie ma co tego pisać bo rzeczy dla mnei oczywiste jak dobre zachowanie, pomoc, wyrozumiałość, czy "kodeks honorowy wierchów" znają tylko nieliczni, a o dziwo coraz wiecej z tcyh nielicznych zaczyna ten kodeks publicznie "łamać" i wywalać go do śmieci - bo przecież wszystko się zmienia.
Nick:mysza Dodano:2003-11-30 19:53:41 Wpis:oki, poczeka się :)
Nick:dh.Mateusz Ignaczak Dodano:2003-11-30 19:53:23 Wpis:kurde ludzie przestańcie gadać bez sensu na ten temat (Wierchy) Maciek juz raz to podsumował ale widze że nikt nie wzioł sobie tego do "serca". Pewnie teraz napiszecie że nie wiem co sie dzieje bo nie pojawiam sie wsrod was ale wiem jedno beda zmiany ktore poprawia Naszą kondycjie. I PROSZE WAS JESZCZE RAZ ZMIEŃCIE TEMAT NA COŚ CO MA SENS bo to co tutaj czytam nie ma kompletnie SENSU !!!
Nick:magunia Dodano:2003-11-30 18:11:20 Wpis:mogą być tymczasowe problemy z forum. postaram się je szybko naprawić. może jutro
Nick:smutna mysz Dodano:2003-11-30 13:19:51 Wpis:AAAAAAAAAAAAAAAAA egzaminy pojutrze!!!!! ja jeszcze nic nie umiem ;((((( buuuu
Nick:mysza Dodano:2003-11-30 12:42:32 Wpis:Może i nasze zuszki mają po te swoje średnie 130 cm wzrostu ale za to jaka KLASA, pełna kulturka!!!! :) wczoraj urosłam z dumy z 15 cm dzięki nim, wkońcu nie co dzień słyszy się że nasze zuchy są, są... takie grzeczne :) i jestem z nich dumna :) pozdrawiam cmokaty dla wszystkich zadających się z tymi z średnią wzrostu 130
Nick:danka Dodano:2003-11-30 11:53:45 Wpis:Niewycofuje się tylko wyjaśniam oco chodziło w moich wpisach szkoda,że powstała taka dziwna atmosfera lecz teraz wyszło co do mnie macie szkoda,że tak wyszło,ale czasem tak bywa trudno, PA
Nick:Magunia Dodano:2003-11-30 02:28:29 Wpis:Forum ruszyło
Nick:Magunia Dodano:2003-11-29 23:05:35 Wpis:Typowe dla Danki - napisać coś i się wycofać kiedyś to się już zdarzyło a historia lubi się powtarzać.

Jeśli zaś chodzi o wpis Kasi to ją podziwiam (oczywiście nie tylko dlatego) bo napisała otwarcie to, co mi w serduszku grało. Jeden wątek z jej wpisu pociągnę dalej na forum, które przy pomyślnym wietrze pojawi się na tej stronie jeszcze dziś.

Co do Włodara - Włodku przepraszam, że w piątek nazwałam Cię wstręciuchem i paskudą - byłam na Ciebie wtedy troszkę zła.

I wielkie buzi dla Kasi, Darii, Myszy, Oli, Włodara, Maćka, reszty kochanego Szczepu oraz dla słodziutkich, fajniutkich Wierchów, które mają przeciętnie poniżej 130 cm wzrostu, a które dziś w teatrze pokazały co to znaczy być wierchowym zuchem.
Nick:danka Dodano:2003-11-29 21:30:39 Wpis:wybacz Kasia lecz to jest tylko moje zdanie,że drużyna się zmienia fajnie,że się rozszerza lecz kiedyś atmosfera była zupełnie inna,owszem Mila i Monia do tej pory prowadziły drużyne super lecz nie oto chodzi ile jest osób w drużynie tylko chodzi oto,że nie jest tak jak w cześniej może i lepiej,że nadchodzą zmiany pewnie nalepsze lecz brakuje czegoś czego niejestem wstanie ująć w słowach...
Naskoczyłaś na mnie choć z góry przeprosiłam osoby czujące się urażone niebęde pisała już nic więcej bo nie oto chodzi, chciałabym byś kiedyś mnie zrozumiała, a nie z ironią piszesz,że mi dziękujesz itd. itp.
Nick:Kasieńka Dodano:2003-11-29 13:21:57 Wpis:Oh mój boże, jak mogłam być tak ślepa. Dzieki, ah dzięki ci Danka za UŚWIADOMIENIE mi co się wokół mnie dzieje!
Racja, że Wierchy się zmieniają. Mamy nową gromadę zuchową, która super prosperuje, gromada z Drewnianej odżywa dzięki Madzi. W ciągu ostatnich paru miesięcy przyszło do nas około 30 nowych Wierchów o średniej wzrostu 130cm, może dlatego prawie nikt ich nie zauważył. A po za tym wszystko po staremu. Ci co najmniej robią najwięcej zgłaszają pretensji, co zresztą widać po przeczytaniu wpisów (i nie mam tu na myśli Włodara). Co do stosunków międzyludzkich, to już prywatna sprawa każdego z nas. Ludzie się kłócą, godzą, rozstają i schodzą i to nie czyni ich gorszymi ani lepszymi. Fajne jest to, że choćby się wszyscy naraz pokłócili, to wciąż widzę na zbiórkach znajome buźki. Jeżeli ktoś zmienił stosunek do Danki to jej wina, a nie Wierchów. Fajnie jest mieć na kogo zwalić swoje błędy. Fakt, że każdy robi co innego świadczy raczej o rozwoju drużyny, a nie jej rozpadzie. Trudno, żeby każdy był drużynową Ciemnego Wzgórza. Co do Maxa to sam jesteś "******" i nic mnie nie obchodzi twoje zdanie o tym co się dzieje w Wierchach, bo cię tu nie ma. Może ty poszedłeś w swoją stronę, ale ludzie o wspólnym kolorze chusty dalej tu są. Co do plakietki to dla każdego ma ona inną wartość i to czy jest ważna czy też nie, zależy od tego kto ją posiada.
Nick:Włodar Dodano:2003-11-28 13:40:46 Wpis:Może właśnie na ten... Kiedys pokłuciły się dwie dziewczyny, nie rozmawiały ze sobą. To dałoby się pogodzić ale niestety obie te dziewczyny miały wokół siebie swoje grupki (powiedzmy) i w pewnym momencie wszyscy podzielili się na dwa obozy,jeden po stronie jednej z dziewczyn, drugi obóz po stronie drugiej. Nie wielu pozostało neutralnych osób. Obecnie nie ma mnie praktycznie w czynnej służbie w środowisku, jestem kiedy trzeba i kiedy mogę. Nie wiem może teraz też jest coś takiego i ja tego nie zauważam. Naprawdę nie wiem. Popatrzcie i poszukajcie powodów sporów. Ja nie jestem w stanie tego zrobić bo przecież jestem narazie w stanie spoczynku i nie dla wszystkich jestem przyjacielem z którym mogliby porozmawiać. Jeśli jestem do czegoś potrzebny to poprostu powiedzcie a ja postaram się pomóc w miarę możliwości.
Nick:Włodar Dodano:2003-11-28 13:34:50 Wpis:Aniu nie krytykuje pracy żadnej z drużyn ani zadnej gromady z prostej przyczyny BO SIĘ NA TYM NIE ZNAM, ja mógłbym Cię skrytykować jakbyś źle koło zmieniała w samochodzie bo na tym się znam. Swierdzam, że to ludzie się zmieniają, a jeśli zmieniają sie ludzie to co za tym idzie zmienia się postać srodowiska. Jaka jest prawda. Nie prowadzę żadnej drużyny chociaż takie były pierwsze plany komendy szczepu.Dlaczego.Dlatego że nie podjąłem się czegoś co było dla mnie za trudne. Owszem ja napewno też się zmieniam, nie mogę zaprzeczyć. Nie wiem czy na dobre czy na złe (o tytuł serialu), bo nie mnie to oceniać. Może poprostu brakuje mi starych czasów, kiedy potrafiliśmy się zebrać całą ekipą (obecnie ta ekipa tworzy kadrę srodowiska) i pojechać i poprostu ze sobą poprzebywać, porozmawiać, pożartować poprostu być razem. Nie wiem czemu to zanikło, po części poróżniły nas osobiste spory między konkretnymi osobami. Kiedys też coś takiego się wydarzyło. Ale to historia na inny wpis.
Nick:Magunia Dodano:2003-11-27 22:57:15 Wpis:Gosiu możesz wysłać na adres Szczepu: 243wierchy@interia.pl albo na mój prywatny: magunia@interia.pl Możesz też przynieść mi je na płycie lub w inny magiczny sposób. pozdrawiam i do zobaczenia w piątek.
Nick:Magunia Dodano:2003-11-27 19:35:33 Wpis:Gosiu ale ja nic z galerią nie zrobiłam... nawet jej nie tknęłam. Mówiłam, że to może być wina przeglądarki, albo rozdzielczości monitora.
Nick:GOSIA Dodano:2003-11-27 11:55:44 Wpis:MADZIU JAK MAM CI PRZYSŁAĄ TE ZDJĘCIA W SPECJALNYM PROGRAMIE NAJAKI ADRES
Nick:Gosia Dodano:2003-11-27 11:47:38 Wpis:MADZIU DZIEŃKUJE CI ZA TE GALERIE JAK POMNIEJSZYŁAŚ TE SZCIĄNKI O ODRAZU LEPIEJ
KIEDYŚ DORZUCE CI TE ZDJIENCIA JAK JE WOGULE WYWOŁAM

POZDROWIEWNIA
Nick:Maciek Dodano:2003-11-27 00:27:43 Wpis:Dość tych bzdur. Przykro mi ale Ci którzy mało robią atakują tych, którzy pracują.Tak są i będą zmiany! Bedziemy bezwzględnie wymagać wypełniania obowiązków! Drużynowi i opiekunowie drużyn wiedzą co mają robić, osoby błąkające się muszą dokaładnie określić co zamierzają robić w środowisku brak przydziału uważam za odejście ze środowiska . Nie może być tak, że ktoś bywa na zbiórkach raz na pare miesięcy komentuje i wie wszystko najlepiej. Niestety te złote czasy bezpowrotnie mniełły. Czasy olewania obowiązków, niepłacenia składek, samowoli. Pada wiele słów, które nie niosą z sobą treści czeka o co sie spieracie pracy starczy dla wszystkich! Od tej pory kończy się bezzasadna krytką drużynowych, każdy zgłaszający uwagi zobligowany jest do podania alternatywnego rozwiązania, tak zgadzam się z Wami to nie te same Wierchy jest nas wielokrotnie więcej więc władza i odpowiedzialność nie spoczywa już w jednych rękach jest delegowana do drużynowych. Drużynowi zaś będą rozliczani przez komendę szczepu. W samej strukturze środowiska też zajdą zmiany. Kwatermistrzowstwo Mati, gromady zuchowe Agata, drużyny - opiekunowie Sako i Włodar. Drużyny winny współpracować Szczep koordynuje całość działań drużyn i gospodaruje majątkiem.
Nick:Magunia Dodano:2003-11-26 20:57:26 Wpis:Tak porozmawiajmy sobie o tym, poobwiniajmy siebie nawzajem, powkurzajmy się na siebie, podogryzajmy sobie ... ale przypadkiem niech nic konstruktywnego nie wyjdzie z naszych debat... bo po co?

Mam nadzieję, że ironią mój tekst czuć z daleka. Zastanawiam się, po co właściwie ta dyskusja. Od dawna wszyscy (a przynajmniej kadra) wie, że jest źle i co z tego, że wiemy? jedno wielkie NIC. I nie wierzę w to, że coś się zmieni po wpisach kilku osób na stronie. Bo żeby coś zmienić trzeba chcieć, a w tym Szczepie jest kilka osób, dla których zmiany są niewygodne. Przykre? Owszem
Nick:danka Dodano:2003-11-26 19:16:17 Wpis:Masz racje Aniu, lecz ja otym wiem tylko czy inni otym wiedzą?
Tym wpisem chciałam uświadomić,że z naszą drużyną jest coś nie tak może to tylko przejściowe lecz lepieć słyszeć sygnały otym,że coś się dzieje wcześniej niż później kiedy niebędzie wiadomo co zrobić...
Nick:Ania Dodano:2003-11-26 18:41:47 Wpis:Może macie i rację że Wierchy nie są już takie jak kiedyś. Dziwi mnie tylko jedno, każdy narzeka a jest to przecież nasza wina, że jest jak jest... to my tworzymy wierchy, nie wierchy nas, jeśli piszecie że wierchy są bee to tak jakbyście pisali źle sami o sobie...
Nick:danka Dodano:2003-11-26 18:12:00 Wpis:Musze przyznać Maxowi racje.
Przychodząc do tej drużyny wszystko było inaczej stosunek ludzi był zupełnie inny i każdy dla każdego był życzliwy,a teraz wszsytko się zmieniło...
Niemoge powiedzieć ,że nadal jesteśmy jednośćią bo to już nieprawda.
Jeśli kogoś uraziłam czy ktoś może ma odmienne zdanie do mojego to przepraszam lecz ludzie powinni wiedzieć prawde by moc to zmienić.Pozdrawiam Wierchy
Nick:max Dodano:2003-11-26 16:52:56 Wpis:Jeeeeee super, może w końcu Maćkucoś zmienisz w tym "******". Mam nadzieję że ci się uda. Włodar ma dużo racji w tym że "wierchy" nie są już jednością. Każdy poszedł w swoją strone, każdy robi co innego, łaczy was TYLKO kolor chusty, a co niektórych Plakietka która moim zdaniem kiedyś znaczyła o wiele więcej jak teraz. I piszta co chceta, ale kiedyś Wierchy to były Wierchy, a teraz są to moim zdaniem "wierchy".
Nick:mysza Dodano:2003-11-25 22:02:21 Wpis:Iiiii Mati, chodziło o Włodka wpis, nie mój, jak będziesz miał przed swoim pyszczkiem wpis Włodka to przeczytaj sobie dwa ostatnie zdania.... to głównie o nie mi chodziło... Pozdrowienia
« 1 2 3 4 5 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 »