Nick:velo Dodano:2003-12-29 21:19:06 Wpis:to nie odnosilo sie do padnietego gg...wspolczuje Wam ludzie...jestem po***any, wszech wiedzacy i ze wsi ale ja to *****ole

LOLout
Nick:Simi_81 Dodano:2003-12-29 21:11:49 Url:www.pokoj-lodz.kom.pl Wpis:A co do Twojego hasła, to czy ono odnosi się do padu padu?? ;) Czy tylko mi gg zdechło na dobre kilkadziesiąt minut?
Nick:Simi_81 Dodano:2003-12-29 21:10:51 Url:www.pokoj-lodz.kom.pl Wpis:Hmmm... no comments Velo co do tego- jak i zeszłorocznych świąt...
Nick:velo Dodano:2003-12-29 20:32:51 Wpis:dzisiejsze "3 slowa do ..." sa takie ...
****a mac zyjcie ludzie !!

LOLout
Nick:velo Dodano:2003-12-29 01:03:32 Wpis:heyo @ll jak tam swieta minely ? ciekawe czy tak samo jak mi czyt. BEZNADZIEJNIE :/
cale szczescie juz po nich ufff

LOLout
Nick:Simi_81 Dodano:2003-12-28 12:33:53 Url:www.pokoj-lodz.kom.pl Wpis:tiaaa...
Nick:paula Dodano:2003-12-27 16:28:39 Wpis:ktos mial swiateczna wene...szkoda ze wiersze w niczym nie pomoga :-/
dobrze ze juz po swietach to juz jakis plus ,maly bo maly ale zawsze .
jeszcze tylko sylwester i wracamy do normalnosci ,uff...mimo wszystko bardzo ja lubie.mam nadzieje ze kiedys zatesknie za swietami
pozdrowionka dla wszystkich obzartuchow :b i buziaki dla velo:****** i simiego :*** ;b;b i usciski wieeeelkie dla nawi mojej ukochanej
Nick:Jeden Osiem L Dodano:2003-12-26 11:21:41 Wpis:Ile dałbym by zapomnieć cię
Wszystkie chwile te, które są na nie bo chce
Nie myśleć o tym już zdmuchnąć wszystkie wspomnienia
niczym zaległy kurz
tak już po prostu nie pamiętać
sytuacji w których serce pęka
wiem
nie wyrwę się chociaż bardzo chce
mam nadzieje że to wiesz i ty.


Znowu widzÄ™ Ciebie przed swoimi oczami
Znowu zasnąć nie mogę owładnięty marzeniami
Wszystko poświęcam myśli, że byłaś kiedyś blisko
Kiedy czułem Ciebie obok wtedy czułem że mam wszystko
Tyle zostało po mnie tylko ty i setki wspomnień
ile dałbym za by móc o tym już zapomnieć
teraz nie ma nas i nie chcę być tam gdzie ty jesteś
znowu staniesz przede mną zawsze robisz mi to we śnie
będę patrzył jak odchodzisz chociaż chciałbym się odwrócić
będę myślał ile dałbym komuś kto by czas zawrócił
kto by zatrzymał wskazówki tylko na ten jeden moment
w chwili w której Cię poznałem
poszedłbym już w drugą stronę.


To był sen na jawie, gdy marzenia się spełniały
Wszystko takie realne chwile szybko tak mijały
Tylko my zamknięci w czterech ścianach a tak wolni
Ważne Ty byłaś obok a ja czułem się spokojny
Pamiętasz jeszcze te dni całe miesiące
Pamiętasz chcesz zapomnieć ja nie mogę wiem, że błądzę
Snuta kiedyś opowieści ja, Ty i srebrna taca
Kiedyś to nie przerażało już do tego nie chce wracać
Aura zepsucia w powietrzu tracisz te pięćdziesiąt procent
Chcę zapomnieć o tobie zatrzeć w pamięci te noce
By odeszły w niepamięć chwile, które zwałem złotem
Tamte chwile to tombak, bo już wiem, co było potem


Moje myśli spiętrzone wokół jednej chwili
Kiedyś tak krótka potrafiła czas umilić
Teraz stojąc jakby obok wciąż się przyglądam
Już nie cieszy jak kiedyś wspominam, myślę, dokąd zdążam
Inne cele w życiu inne plany i pragnienia
Musze wszystko pozmieniać tak jak czas wszystko zmienia
To co było nie wróci wiem choć czasem mam nadzieje
Po co mam, więc pamiętać ktoś by powiedział stare dzieje
Wiem to
Nie mogę zapomnieć jak było dobrze
Wiem to
Skończyło się mój własny pogrzeb
Wiem to
I proszę Boga nigdy więcej niech nie pozwoli na to
by ktoś trafił w moje serce


* Wesołego 2-go dnia Świąt.
Nick:Simi_81 Dodano:2003-12-26 10:46:38 Url:www.pokoj-lodz.kom.pl Wpis:Paula...Ty wiesz co... przybij piÄ…tkÄ™ ;) :| Buziak dla Ciebie :*
Nick:paula Dodano:2003-12-25 23:05:18 Wpis:a tak na marginesie...to sa chyba najgorsze swieta w moim zyciu :-/
Nick:paula Dodano:2003-12-25 22:59:17 Wpis:troche spoznione zyczonka bo jutro bedzie juz po swietach ale i tak mery krismas pipol no i niu jer zeby byl hepi hepi !
Nick:licho5 Dodano:2003-12-25 16:29:28 Wpis:wesolych swiat wszystkim czatowiczkom i czatowiczom z pokoju lodz - najlepszego pokoju w calym necie
Nick:caro Dodano:2003-12-24 17:24:26 Wpis:korzystajac z okazji ze jestem pshy kompie kciauam zlozyc wam fshystkim zyczenia, wesolych, zdrowych, pogodnych śffiat, fshystkiego najlepshego w nowym roq i spelnienia fshystkich marzen, abyscie pielegnowali zdobyte milosci a ci ktoorzy jeshcze ich nie maja niech je f tym roq zdobeda :D
buziaczki dla fshystkich :* f shczegoolnosci dla mojego kochangeo męża :* Mroowko Kocham Cię !!!
Nick:Simi_81 Dodano:2003-12-24 16:44:27 Url:www.pokoj-lodz.kom.pl Wpis:Kurde... dzisiaj mój debiut... dziś poznam, co czuje Święty Mikołaj jak dzieci są niezadowolone z prezentów :P Może będę ciągany za brodę i bity workiem po nosie ;) Jakbyśmy się już więcej nie widzieli, to leżę na OIOM'ie w lapońskim szpitalu przy ul. Rudolfa Renifera 3a ;) Trzymajta za mnie kciuki ludcy ;)

P.S. Wesołych Świąt raz jeszcze życzę :)
Nick:maggie_00 Dodano:2003-12-24 12:29:53 Wpis:z okazji tych cudownych swiąt zycze wszystkim duzo spokoju radości i szczęscia duzo sniegu za oknem wspaniałych prezentów pod choinka i niezapomnianego sylwestra a w nowym roku samych szczęsliwych chwil i spełnienia najskrytszych marzeń)))kochani po prostu wszystkiego najlepszego Wam zycze!!!!!!!!
Nick:... Dodano:2003-12-23 11:03:22 Wpis:CYTAT:
Nie będę się *****zielił... Powiem od razu, no po prostu muszę to z siebie wyrzucić, bo to się - do curfy nędzy - może dla mnie tragicznie skończyć...
Więc walę prosto z mostu i załatwiam temat jednym cięciem skalpela. Oglądałem - nie no ja cię [ciach!]ę, nie wierzę - ostatni odcinek \"Kawalera do wzięcia\". Już tydzień temu - wstydząc się sam przed sobą - skumałem,że trzeba zobaczyć finał tej szopy, choćby dla samej szydery i zabawy na forum.
No i zrobiłem to, mając nieustannie na podglądzie Arsenal - Lokomotiv na \"dwójce\" ( bo tak nisko jeszcze nie upadłem, żeby stracić cały meczyk przez narcystycznego ekshibicjonistę i dwójkę walczących o niego - jak pod Stalingradem - durnych dupeczek). Tym razem było ciekawie...
Do Plastikowego Paniczyka przyjechali jego starzy i wujek, najwyraźniej w celu \"obcięcia\" obydwu kwok - białej i czarnej - kandydujących do wskoczenia na
stałe, na Barteza grzędę. Stary Wymuskanego Gogusia zrobił na mnie w pyteczkę wrażenie, bo wyglądał na lekko zdezorientowanego gajowego, który generalnie zlewa całą tę nadętą atmosferę i chwilę wcześniej upalił się na wesoło w toalecie. Gościu już na wstępie, z dużym luzem [ciach!]ął do kamery swoje credo życiowe, że jemu to \"każda się podoba, byle młoda była\".
Wujas kawalera też się nieźle prezentował... Wyglądał mi na kierownika podszczecińskiej masarni, który ma dwie życiowe pasje - sportowe: spożywanie bimbru oraz dmuchanko. Była też Mamma Kawalera i dla niej wyrazy szacunku, bo to przecież kobieta i Matka. Tymczasem każda z kwok startujących w zawodach została dowieziona przed oblicze rodziny w celu odwalenia szopki.
Biała kwoka leciała jak zwykle na swojej starej, wypróbowanej metodzie i uprawiała tzw. żebractwo nachalne, które - o czym przypominam niezorientowanym - kodeks wykroczeń piętnuje karą. Żebraninę swą o przychylność odwaliła szczególnie podczas solóweczki z Mammą Wymuskanego, gdy odpłynęły obydwie na parę zdań w rejon pobliskich krzaków. Biała kretynka żegnając się z Okovitego ekipą wylizała wszystkich na wszelki wypadek, żeby nie mieli wątpliwości, że to ona właśnie najlepszą kwoką na grzędzie jest.
Potem czarną kwokę na podmiankę dowieźli. Widać było, że Daddy Plastusia szoku głębokiego na jej widok doznał, bo kandydatka na synową już na wjeździe oznajmiła, że od 15 lat tancerką jest i tatuażem oraz cycem D-miseczkowym po oczach mu świeciła. Daddy Pięknisia siedział w osłupieniu i z opadniętą klapą przez cały występ czarnej artystki. Natomiast Wujas Okovitego jak czarną kurę wstępnie oblukał to niezwłocznie Cavalerra na aut poprosił i dialog z nim odbył, ale nie pokazali co mu powiedział. Ja głowę daję, że namawiał Barteza, żeby ten kategorycznie czarną kwokę do kurnika wyhaczył, ze względu na jej walory typu powiedzmy oczy duże, których czerń bezdenna i w ten deseń mu pewnie nawijał...
Jak se już rodzina Plastusia drób oglądnęła - zarówno biały jak i czarny - to już dzionek był następny, w którym Cavalerr decyzję ostateczną miał podjąć i się po wsze czasy w kanał wpakować, wybierając jedną z tych za***iście atrakcyjnych panienek.
Cała szopa w ogrodzie rezydencji wy***istej się odbywała. Na trawie dywan, a na nim płatki róży... [bip], patrzę, a tu Bartez Occovity wchodzi, a raczej słania się jak anemik, (cenzura) w beżowy gajerek. Kolo ma podkrążone gogle, lekki kogucik mu z piór wystaje i daje do Krzyśka Banaszyka tekst, że [ciach!] mu się spało, bo w nocy cały czas ostateczną decyzję co do wyboru swojej kwoki podejmował.
W tym samym czasie obydwie kobity w gabinetach kosmetycznych szykowały się do ostatecznego spotkania z Burtem Lancasterem. No i przywożą je wreszcie do posiadłości. Zanim jeszcze do MMC (Mdlejącej Męskiej [ciach!]) je dopuścili to jeszcze Krzysiek Banaszyk je przechwycił i wywiady z nimi wali - jak się czują i takie tam [ciach!]ły. A te durne lale mu mdleją, że się doczekać nie mogą, że [ciach]ą na serce z emocji, że najważniejszy dzień w życiu i takie tam deklaracje wiejskich przedszkolanek...
A Mr. Dokładnie Wyprasowamy stoi jak ciota na tym sześciohektarowynm trawniku i słania się z tego niewyspania i z tej odpowiedzialności całej... Patrzę dokładnie... Najpierw przywożą Okovitemu czarna kwokę... I od razu zajarzyłem, że się koleś przestraszył kurki seksapilem maksymalnie nafaszerowanej i że ją odstrzeli. No ale najpierw ta do niego po tym dywanie różanym poo*****ala w tiulach fioletowych, taka uroczysta i pełna nadziei. A Cavalerro do niej w trzecim zdaniu daje taką nawijkę: \" bardzo cię lubię, bedziesz długo w moim sercu, ale ty taka piękna jesteś i bałbym się potem, co będziesz robiła, jak cię w domu akurat nie będzie\".
O żesz [bip] nagła mać ! Nawet śmiechem nie byłem w stanie rzygnąć, tylko japę jak karp świąteczny w szoku otworzyłem. Czarna kwoka już zakminiła, że Cavalerr jest sprzedał siekierę i tylko jeszcze spazmy nadciągające mężnie zwalczyła i odpłynęła w ****u kontemplować swoje życie przegrane. Ale show must go on i już biała kwokę pokazują jak do Cavalerra osrana z emocji kuśtyka. A ten leszczu do niej, że było lasek wiele i że czarna kwoka lekko go jarała, ale on ją wybiera i finito.
I pierścionek zaręczynowy jej sprzedał ( nawiasem mówiać [ciach!] - moim zdaniem oczywiście). No to biała kwoka w ryk, ale zaraz się opanowała i zębiska wyszczerzyła i tacy zakochani w uścisku pozostali, a kamerka na wysięgniku hydraulicznym z góry ich pokazała i \"odjechała\", tak jak w 674 odcinku \"Marii Luizy\". I tyle wytrzymałem...
Wstałem i do kuchni poszedłem się czegoś zimnego napić...
P. S. Dodam tylko, że gdyby laseczka starająca się np. o moją skromną osobę przyszła mi na zaręczyny z czymś takim na głowie, co w decydującej chwili miała na głowie biała kura, to nie wiem czy bym czasem komuś stojącemu w zasięgu ręki po ryju nie dał...
Pozdrawiam ciepło.
Załamany
Vince.

LOL :D
Nick:Blondi Dodano:2003-12-22 18:54:40 Wpis:Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz szcześcia w nowym 2004 roku. Dla wszystkich ludzóff z chata //usta
Nick:Simon86 Dodano:2003-12-22 11:11:58 Wpis:Hmm daffno siem nie wpisywalem //mysli i nieffiem co napisac :? nio nic wogole to fajnie ze wreshcie sa sffieta i czas wolny od shkolki :P:P Ale najgorshe jes to ze sylffek jakos siem nie shykuje :(( Nio dobra nie bede wam pitolil :P //usta dla siorki Carooffki :P i //graba dla shfagra Mrooffka nio i oczyffiscie dla calej reshty ludzikoff !! Milych sffiat wam wshystkim //tuba //tuba i oczywiscie sylffka the best :P //tuba
Nick:Simi_81 Dodano:2003-12-21 23:26:20 Url:www.pokoj-lodz.kom.pl Wpis:I Tobie Brelu dziękuję... i wszystkim pozostałym :) Co do dziewuchy... heh no comments ;)
Nick:brelc Dodano:2003-12-21 23:08:51 Wpis:na końcu zamiast może mialo być boże ;) ache to piwa