Jeżeli zechcesz to możesz się wpisać a nawet musisz!

« 1 2 3 4 5 ... 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 ... 128 129 130 131 132 »
Nick:Cezar & Wideloc Dodano:2004-07-22 21:43:04 Wpis:co tam polskie po****olki? jakohos leci? u nas zapier...
paha
Nick:Widloc & Cezar Dodano:2004-07-21 19:16:23 Wpis:heheeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej
Nick:*PuMeX* Dodano:2004-07-19 17:39:35 Wpis:Ehhh co tumozemy pisac stalo sie niestety .... moze bog tak chcial nie wiadomo ... trzeba z tym jakos zyc i nei dolowac sie .... bo to juz nic nie zniemi

Pozdro 600 :]
Nick:arek Dodano:2004-07-17 19:34:03 Wpis:to ja arek,nie znalem marty dobrze,tylko z widzenia,ale naprawde jest mi przykro ze takei ***e jescze zyja,nie powinno tak byc!
na prawde nie mam slow
Nick:SKIRON Dodano:2004-07-13 15:21:28 Wpis:Nie moge uwierzyc, nie dosc ze mam przejechane w tym fakanym Londynie to teraz jeszcze to.
Ostatni raz widzialem sie z nia, na mojej imprezce. Po powrocie planowalem zrobic kolejna zeby z wszystkimy znowu pogadac, a w tym z Marta.

A teraz C*** bo jakis pastuch, bawi sie w kierowce.

FUCK MY LIVE!!! - prawie caly czas c***owe nowosci i problemy w moim zyciu.
Nick:SOKOL 88 Dodano:2004-07-12 18:17:49 Wpis:"Spieszmy sie kochac ludzi bo tak szybko odchodzą".
Najszczersze kondolencje dla rodziny i przyjaciół
Nick:MONIKA Dodano:2004-07-12 14:44:32 Wpis:Mam nadzieję że Martunia będzie szczęśliwa w niebie a my bedziemy sie za nia modlić i kiedys spotkamy sie tam wszyscy razem
Nick:-=MIXER=- Dodano:2004-07-12 10:38:01 Url:www.PIJUSY.prv.pl Wpis:"Kamionka. Popularny zalew, nad który latem ciągną tłumy wczasowiczów. Przyjeżdżają tu także rzeszowianie. Oprócz wody i lasu kusi pole namiotowe, boisko i niskie ceny.

Piątek, 9 lipca. - Przyjechało ich może z piętnaścioro. Chłopcy i dziewczyny. Mieli cztery namioty, zachowywali się przyzwoicie. Byli weseli, rozluźnieni, korzystali z upalnej pogody - opowiada Tomasz Guzior, pracownik ośrodka. Piątek i niemal cała sobota minęły spokojnie. Aż o 18.50 doszło do tragedii. Jej świadkiem od samego początku był Rafał Guzior, brat Tomasza. Stał akurat przy wjeździe na pole namiotowe. W ciągu dnia wstępu na nie broni biały sznurek. Trzeba zapłacić złotówkę za wjazd, wtedy Rafał linkę opuszcza. W sobotę wieczorem linki już nie było, bo o tej porze nikt nie przyjeżdża. Na polu biwakowało około 150 osób. Pan Rafał stał przy wjeździe oparty o niewielki budynek. Zobaczył podjeżdżającego małego fiata, białego z pomarańczowo-żółtymi elementami. Za kierownicą siedział jeden z grupy młodych rzeszowian, którzy przybyli w piątek. - Przed samochodem pojawiła się dziewczyna. Wyskoczyła na maskę, położyła się na niej i rękami złapała wycieraczek - opowiada Rafał. Domyśla się, że miała to być zabawa, jednak maluch ruszył jak po torze wyścigowym. Czy nie można go było zatrzymać? Jakoś interweniować? Pracownicy ośrodka zapewniają, że wszystko trwało sekundy. Samochód ze sporą prędkością jechał w stronę namiotów. Podskoczył na wystającym z ziemi korzeniu. Dziewczyna spadła. Auto przejechało po niej.

- Gdy przybiegłem oddychała, ale nic nie mówiła. Wyglądała strasznie, miała połamane obydwie nogi. Krzyknąłem, żeby nikt się nie zbliżał i jej nie dotykał. Wezwaliśmy pogotowie i policję. Karetka przyjechała po pięciu, może sześciu minutach - relacjonuje Tomasz.

16-letnia Marta została przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie na oddział intensywnej opieki. Miała poważne obrażenia wewnętrzne. Około pierwszej w nocy zmarła.

Sprawca tragedii, 18-letni Konrad B. tuż po wypadku zatrzymał się na chwilę, ale jak zobaczył co się stało, natychmiast odjechał. - Z zeznań świadków wynika, że Konrad i Marta znali się - mówi podinsp. Zbigniew Laskowski, zastępca komendanta policji w Ropczycach.

- Około godziny 23. Konrad B. pojawił się w pobliżu pola namiotowego. Był pieszo. Ludzie go rozpoznali, policja zatrzymała. Był pijany, miał dwa promile alkoholu w organizmie - wyjaśnia Wiesław Dybaś, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.

Chłopak zdołał powiedzieć policji, że samochód ukrył w lesie koło Pustkowa. Funkcjonariusze w nocy odnaleźli auto.

Policja będzie wnioskować o trzymiesięczny areszt tymczasowy."
Nick:-=MIXER=- Dodano:2004-07-11 17:31:35 Url:www.PIJUSY.prv.pl Wpis:!!! MARTA NIE ŻYJE, ZOSTAŁA PRZEJECHANA PRZEZ SAMOCHÓW 10.07.2004 W KAMIONCE I ZMARLA 11.07.2004 Z BARDZO CIEZKIMI OBRAZENIAMI W SZPITALU W RZESZOWIE O GODZINIE 1.15 RANO !!!


NIE SPOSOB WYRAZIC ZALU JAKI KAZDY Z NAS TERAZ ODCZUWA Z POWODU TEGO WYDARZENIA, WIELKA TO STRATA DLA WSZYSTKIM...
Nick:YoGi debeściak Dodano:2004-07-09 15:07:55 Url:www.oppa.prv.pl Wpis:***a wyjazd juz jutro a jeszcze nic niewiadomo brat zonka niejedzie i niestety 4 sosby zostają na walizkach ale *** jak cus to sie skoczy na łąki i tam tez sie mozna łatwo za***ac ale tak pozatym to mam nadzieje ze jednak wszystko sie uda i jednaj wszyscy pojada a takpozatym bedziemy tempic REZUSÓW kturych spotkamy na miejscu i tych co z nami pojadą a tak pozatym powinno sie wszystko udac elegandzko i mam nadzieje ze to bedzie 2 dni niezłej imprezy ze zgonami
« 1 2 3 4 5 ... 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 ... 128 129 130 131 132 »