Nick:Ramirez
Dodano:2005-05-13 08:58:54
Wpis:Ja dzisiaj proponuje wypad do Rejsu na jakies 3 pewnie piwka.... Mysle ze tak kolo 18-19 zdalo by sie wyjsc ...
|
|
|
|
Nick:;]
Dodano:2005-05-12 16:57:36
Wpis:Im dłużej zwlekasz z tym, co masz
do zrobienia, tym większa szansa,
że ktoś Cię wyręczy.
|
|
Nick:;]
Dodano:2005-05-12 00:21:36
Wpis:Rodzaje upojenia alkoholowego
1. Na Kopciuszka - przyjsc do domu w jednym bucie
2. na Królewne Sniezke - obudzic sie w lózku z siedmioma facetami
3. na Czerwonego Kapturka - obudzic sie w lózku babci
4. na Spiaca Królewne - przez 100 lat niczego nie pamietasz
5. na Myszke Miki - opuchniete uszy, biale rekawiczki, ale nie masz
fraka
6. na Krzysztofa Kolumba - nie wiesz gdzie jedziesz, jak ju¿
przyjedziesz to nie wiesz gdzie jestes, ale za przejazd i tak placi
panstwo.
7. Na Reksia - obudziles sie w budzie dla psa
8. na Wladce pierscieni - obudziles sie na komisariacie w kajdankach
9. na Ogniem i mieczem - obudziles sie w kotlowni na koksie
10. na W pustyni i w puszczy - obudziles sie w parku miejskim na
grzadce z rózami
11. Na Rejtana - obudziles sie przed wlasnymi drzwiami z rozdarta
koszula
12. na Wakacje z duchami - obudziles sie na strychu zawiniety w
przescieradlo
13. I pamietaj - nie jestes naprawde pijany, jezeli jestes w stanie
lezec na podlodze bez trzymania!!!
|
|
Nick:MIXER
Dodano:2005-05-10 15:57:32
Wpis:Chatka rybacka. Wchodzi ksiadz i mowi do rybaka:
-Jutro przyjezdza do mojej parafii biskup i on bardzo lubi ryby.
O, jaki ladny okaz!
Rybak: - Sam tego s****iela zlowilem.
Ksiadz: - Jak to tak mozna. Sluga Bozy, sutanna,a ty rybaku tak przeklinasz!
Rybak se mysli: Zrobie ksiedzu kawal po czym mowi:
- Nie prosze ksiedza, to nie to co ksiadz mysli, s****iel to
nazwa ryby, wie ksiadz tak jak szczupak karas, czy fladra.
- Aha to przepraszam Bierze rybe i idzie do kosciola.
- Niech siostra zobaczy jakiego ladnego s****iela kupilem
- Jak tak mozna swiatynia Boza a ksiadz takie slownictwo
- Nie s****iel to nazwa ryby
- Aha
- Teraz niech siostra! wypatroszy tego s****iela i da kucharce do usmazenia.
Siostra wypatroszyla rybe, idzie do kucharki i mowi:
- Jadziu usmaz tego s****iela.
- Jak siostra tak moze mowic ?
- Nie ta ryba sie tak po prostu nazywa.
-A to przepraszam.
Niedziela: Przyjezdza biskup, siedzi przy stole,a z nim
ksiadz, siostra i kucharka..
Biskup: - Ale smaczna ryba
Ksiadz: No, niezły s****iel
Chwila ciszy... po czym biskup wyjmuje wódkę i mówi:
- No to ****a widze sami swoi!
|
|
Nick:YOGI
Dodano:2005-05-08 15:01:43
Wpis:dokładnie jak co 3 dni hahaha
|
|
Nick:MIXER
Dodano:2005-05-08 10:55:06
Wpis:nie jak nigdy tylko jak co trzeci dzien
|
|
Nick:Kaśka
Dodano:2005-05-08 00:53:41
Wpis:ale biba za***ista u kepasy! jak nigdy! milej soboty
|
|
Nick:Blondyna
Dodano:2005-05-07 11:23:12
Wpis:Jednak nie wszystko jest takie czarne...
|
|
Nick:yogi
Dodano:2005-05-07 00:58:32
Wpis:TEŻ - DZIHAD - BUFU
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
|
|
Nick:n
Dodano:2005-05-06 18:06:00
Wpis:global - what a feeling
|
|