« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 »
Nick:aith, stehley Dodano:2003-06-20 17:12:15 Wpis:rzeczywisćie to fakt. Ale to tak zostało pięknie zrymowane że ,... hehe rzeczywiscie to nie pasuje, zabawa słowem... chyba za bardzo powrócilem do przedszkola ale nie znaczy to że tam będzie naprade drugiej zwrotki nie rapowalem sobiie, nie znaczy to że bedzie tak idealnie jak jest napisane. Pierwsza zwrotka poszła super, mysle ze jest ok, Vóde sie wykreśli wstawi coś innego. Inne zwrotki... jest wspólpraca nad podkładem... będzie git. NIe tylko sam tekst sie liczy i sposób jego wypowiedzenia. Pokrytykujecie jak będzie wszystko. Z gory dzięki, ale jakieś słowa przychylne by się także przydaly...
Nick:malcik Dodano:2003-06-20 17:03:08 Wpis:Witam.
Czytałem wasz, ostatnio napisany -jak tu wyczytalem tekst.Mam nadzieje, ze mnie nie obrzucicie "kamieniami", bo odwaze sie wyrazic, co do tego tworu. Otoz doskonale zdaje sobie sprawe, iz hip-hop to rodzaj prostej formy przekazu zarowno jesli chodzi o tekst jak i o muze. W owej prostocie nic zlego nie ma pod warunkiem, ze zawiera ona jakis sens, ktory by dawal do myslenia, posiada "iskierke"-poprostu " to ma pływac".
Niestety tutaj poza pruba uzyskania rytmu poprzez zabawe slowem nie dopatruje sie niczego wiecej. Mimo najwiekszej cierpliwosci czytanie "utworu" zakonczylem na porownaniu sensu "rapowania" z piciem wódy, kompletna porazka!Jezeli zabawa w hip-hop moze byc czyms w rodzaju "nałogu",w pozytywnym znaczeniu, to picie wódy zapewne takie nie jest i rózni się diametralnie!
Polecam mniej kombinowania, skupienie sie na inteligencji i intuicji odbiorcy, isc w strone wywolywania emocji zamiast banalnych porownan i obrazkow.
Pozdrawiam i mam nadzieje, ze moja krytyka zostanie przyjeta z "zimna krwia" i nie obrazicie sie na mnie.(wazne! krytyke poddac krytyce!)
Nick:stehley Dodano:2003-06-19 22:45:28 Wpis:stary nie moge ich podać przy ludziach bo jak tam wejdą to masakra... hehe
Nick:ja znowu Dodano:2003-06-19 20:29:39 Wpis:zapomnialem...jakie adessy maja wszystkie twoje stronki ??..:D:D
Nick:ja Dodano:2003-06-19 20:28:30 Wpis:MaoFukaz-Crawlspace
Nick:StEHLEY Dodano:2003-06-19 09:57:10 Wpis:no to w takim razie wszystko gra... a wykorzystywana to mozesz być w pare sposobów tego słowa znaczeniu... ;0
Nick:Fiolka Dodano:2003-06-18 17:38:50 Url:nie mam strony Wpis:Ja i tak czuję się przez Ciebie ,,wykorzystywana,, heehehehe. Ale nie tak jak ty przezemnie :P
Nick:Stehley Dodano:2003-06-18 17:33:05 Wpis:hmmm. Ja osoby nieproszone nie będe prosił... co do malcika, no zmieni sie to zmieni, Dixon - pare poprawek, i twój podkład jest za***iscie wykorzystany. Pokój !
Nick:Fiolka Dodano:2003-06-18 16:48:59 Url:nie mam strony Wpis:Po wnikliwszym przeanalizowaniu tej stronki... stwierdzam, że tutaj jest kilka niedociągnięć (bo przeciez nie mogę Cię tak ciągle chwalić, co sobie ludzie pomyślą ) hehehe. I jeszcze zauwazyłam że jako jedyna kobieta widnieję tutaj na tej stronce. sth nie uważasz, ze czas to zmienić? :D
Nick:Dixon Dodano:2003-06-18 15:25:17 Wpis:No strona za***ista, mysle ze moj podklad tez dobrze wykorzystacie. Pozdrowienia i szacunek.
Nick:malcik Dodano:2003-06-18 14:00:36 Wpis:Witajcie!
Faktycznie,przez poczynione zmiany-udoskonalenia, stronka bardziej czytelna i co sie czuje-oko sie juz nie meczy na razacych kolorach.
Zgadzam sie z Fiolka, ze zapis powyzej"a tu napisz co ci po łbie..." jest mowiac łagodnie-"przekoloryzowanym zabiegiem stylistycznym", a pasuje tu tylko w mysl zasady:"przylepilo sie gowno do okretu i wola plyniemy".
Pozdrawiam.
Stanowczo do zmiany
Nick:STH Dodano:2003-06-18 09:58:55 Wpis:ale jest pewna strona w sieci, w której sie dizeje w ksiedze oj dzieje, klentswa i jescze gorzej. Strona dość znana, ale nic nie powiem :X bo nie mogę
Nick:stehley Dodano:2003-06-18 09:54:33 Wpis:no rzeczywiscie po prze królu... nie klne zauważcie to...
Nick:KoNiuS Dodano:2003-06-18 09:49:18 Url:plnoh@interia.pl Wpis:no i sie qrwa wpisałem :P
Nick:Dareczo Dodano:2003-06-18 09:41:39 Url:-nie ma- Wpis:Moge powiedziec tylko tyleze stronka o wiele lepszaod poprzedniczki jest lepsza napewno kolorystycznie..:) joł!
Nick:Fiolka Dodano:2003-06-17 19:32:54 Wpis:A więc pomijając zdanie ,,A tu napisz jaka myśl po*****ala ci po łbie,, to kurcza ta stronka jest very very good. Podobno biedny Steh się nad nia napracował więc trzeba to docenić, przecież to taki za***isty człowiek :). Bardzo mi sie podoba ta stronka, po prosty ma chłopak talent:)
Nick:malcik Dodano:2003-06-09 14:21:51 Wpis:„Meta-Morfoza”
Klejnot „księżyca” błyska w źrenicach
Próżnię otchłani w pięści przemyca
Do twardej ziemi żmudnie zdeptana
Droga sumienia po przejściach ciała
Buty tam same niosły pośpiechem
Podeszwy kurzu ostatnim dechem
Na izbę dymem siwym zasnutą
Przybyły dzielić grono pokutą
Co za dnia lepkie przywarły dusze
W alkoholowej rozmyjem skrusze
Tu na manowcach którem dostali
Zamiast fortuny i łby ze stali
Wypijem całe życie do świtu
Może rozwiążem zagadkę bytu
A ziemia wszystkich trzeźwych idiotów
Niech będzie kulą naszego płotu
I niechaj palą strzechę spojrzenia
Z oczu pogardy przejezdnych mniemań
Niech nasze głowy za stół spadają
I niech przenika słodki ból ciało
Niech dzikie strzępią nas pożądania
Niech diabeł piekła bramę odsłania...
Byleby jutro nad bladym ranem
Zmyć takie wczoraj z powiek pod kranem
Nick:Antek Dodano:2003-06-07 11:46:52 Wpis:"nabrac czas part tu"

"człowieka tak, ale maszyny nie oszukasz”
powtarzał anioł stróż, który co miesiąc spisywał
liczniki od prądu,
cholerny bezbłędny miernik- pomyślałem
cholerny stróż służbista, tak jakby nie mógł czasem przymknąć oka...
zgnieść, zmiąć ten świstek, papierowy dowód na korzystanie z prądu,
ciasno zamknięty miedzy kolumnami liczb podpierających całą tą, sprytnie uknutą, ideologię mierzenia
...zgnieść, zmiąć ten świstek z ironicznym uśmiechem na ustach, takim co mówi „ czy wiesz, że mam władzę...”-a masz pan te kilka jednostek-powiedzieć i cisnąć w pierwszy lepszy kąt, najlepiej mroczny, leżący gdzieś poza zasięgiem wzroku, kroku i świadomości, w ciemne miejsce nieistniejącego nic, w próżnię próżni przepaść na przepadłe w przepaść, w otchłań, ale taką która nie patrzy, która się nawet nie wie, że jest otchłanią, zniknąć niewidzialnie, bezdźwięcznie, nienamacalnie i bez zapachu.
- jakby co, mnie tutaj nie było, nic nie wiem o panu i pana prądzie...
rozumie pan?
Owszem rozumiem! odpowiedziałem wtedy, odpowiedział bym, odpowiadam...
Tu do żadnego z tych czasów nie byłem, nie jestem i nie będę pewien
Tu nie ma po prostu czasu, a jednak go mam, jest mój i nie płynie
Wciskam dłoń pomiędzy sekundy i atomy i nabieram...
Nabieram czas na to ,że mnie tu nie ma!
Nick:malcik Dodano:2003-05-23 17:10:50 Wpis:aa jakby ktos nie zrozumial...
Uwazajcie, ŁATWO WPAŚĆ NA MINĘ...
PS tylko nie myslec , ze to przestroga tego co juz wpadl...
pozdrawiam autorow strony i wszystkich, ktorych laskawe oczy przychylnie spogladaja na tworczosc niechybnie prawdziwa w powijakach troche krzywa... nie! to slowo zle! - troche chwiejna, ale w razie zadnym beznadziejna, wejrzyjcie na przykazanie XI "nie tracic nadziei" jasne?
słowami tymi płowymi, snami rozczochranymi z Wami holdujac pieknej Mani, daruje Wam ten przkaz z krtani,hip-hop wskoczył chlop w swiatla snob...
*****olić wszelkie ramy margaryny sztuczne tanie smarowanie!!!
Czekam na kolejny kawalek:)
Nick:malcik Dodano:2003-05-23 16:45:05 Wpis:"Saperka"

Ukratkiem łypał nie-wypał
Samopał samochwał sapał
Złapał druciany zapał po plecach drapał
Niedługi lont z stąd syczy wąż wciąż tam dąż!
Wdepnęła na minę idiotka ta kotka kotna psotka
Do –godna płodna godzina wybuchła mina mima!
« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 »