« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 »
Nick:Pani Kura Dodano:2003-05-02 23:45:04 Wpis:Proponuję inne rozwiązanie, proste i przyjemnie - aktualizacja aktualności. A może my, czytelnicy Kropki nie rozumiemy, że porwanie tych biednych reporterów jest nadal najważniejszą i najbardziej aktualną aktualnością! Boo.

Jagoda, jak mnie jeszcze raz wyrwiesz z nocnych majaczeń, to zarażę cię tym, na co sama umieram!!!
Nick:magnifico Dodano:2003-05-02 21:39:33 Wpis:Proponowałbym usunąć dział aktualności.
Nick:Pani Kura Dodano:2003-05-01 20:06:22 Wpis:A tak serio. Jagódko, wszystko sie dobrze skończyło. Nie dość, że nikt się nie połapał w Twoich zawiłych i jakże skrywanych kombinacjach to jeszcze dostałaś bonus od szkoły. Chyba będę musiała zaliczyć Cie do "Dzieci Szczęścia" i wpisać 6 w rubryce "oszóstwa i wyłudzenia".
Skoro już dopadłam do tego wspaniałego źródła uciech i informacji (czyt. Internet) będę czekać z wzmożoną niecierpliwością na znak od Ciebie.
Niech Ci włosy szybko rosną, Pełzaku. Bu!
Nick:Pani Kura Dodano:2003-05-01 15:38:14 Wpis:wiem,wiem Jagodo... ja też czekam na wyjaśnienia z wziązku z wyjazdem opiekuna...
Nick:magnifico Dodano:2003-05-01 10:41:59 Wpis:Hmmm. Panie Aramaki. Proszę mi uwierzyć, że oprócz tego, że śledzę Pańskie i innych redaktorów wypowiedzi na łamach Kropki, zdarzyło mi się także w życiu czytywać inne ziny, gazety, etc. Po reakcjach Pańskich mozna wywnioskować (bez większych problemów), że krytyki przyjmować Pan nie umie. Właśnie odważam się napisać do Pana kolejny raz tonem spokojnym mimo Pańskich zapowiedzi zmieszania mnie z błotem, które wstrząsnęły mną bardzo. Człowiek, który jako redaktor zinu Dubois, człowiek o którym uczęszczanie do naszej szkoły powinno coś świadczyć, zniża się do tak podłego sposobu obrony przed słowem krytycznym - do groźby. W tym wypadku obawiam się, że opatrznie zrozumiał Pan naszą prośbę. Prosząc o kontrowersyjność spodziewaliśmy się, że jej znamię uzyskają artykuły, a nie zachowanie redaktorów.
Liczę, że to jedynie Pańskie niedoświadczenie powoduje tak niespotykane (bynajmniej nie na dłuższą metę) podejście do czytelników.
Na tym kończę życząc Panu powodzenia w prowadzeniu Kropki.

P.S. Przepraszam za wszelkie literówki, których zapewne nie udało mi się uniknąć. Półstronicową krytykę na temat moich błędów przyjmę z pokorą.
Nick:Jagoda Dodano:2003-04-27 17:10:40 Wpis:Pani Kuro, Pani chyba wie, ze czekam...???
Nick:yogi Dodano:2003-04-23 13:19:24 Wpis:ciekawie
Nick:Marzena Dodano:2003-04-17 11:54:06 Wpis:Nie moglam doczekac sie twojego wpisu Mateuszu . Widocznie TOBIE musi sie naprawde nudzic i mi tez skoro odpisuje :)
Nick:amkacz Dodano:2003-04-17 00:14:46 Url:stfu Wpis:O_o ludzie, nudzi wam sie? ; o
Nick:cirilka Dodano:2003-04-16 19:36:57 Wpis:Analizujac wszystkie za i przeciw, ktore przyszly mi na mysl, stwierdzam ze szala mej magicznej wagi przechyla sie na strone KROPKI i szanownej redakcji, ktorej gratuluje checi stworzenia czegos calkiem ciekawego w tym nudnym juz dla mnie internecie ;>
Nick:ktoś Dodano:2003-04-13 11:53:33 Url::) Wpis:Gdyby Wujek Gustaw napisał artykuł do Kropki to przyćmiłby wszsytkie inne razem wzięte...
Podstawowa wada Kropki: cały numer można przeczytać w nieco ponad 30 minut. Popracujcie nad iloscią i poziomem tekstów.
Nick:??? Dodano:2003-04-12 21:50:57 Wpis:Zanim zaczniemy sie kogos czepiac zastanowmy sie czy sami nie popelniamy paru bledow, ktore inni mogliby rownie dobrze zjechac.
Najwazniejsza jest chyba samokrytyka ( oczywiscie nieprzesadzona), ktorej wielu z nas brakuje.
Nick:Jagoda Dodano:2003-04-12 08:09:53 Wpis:kasiu, od przeczytania twojego artykulu (ktory zmianil moje zycie) zaczelam wychowywac Krecika.


A wujkowi dobra rada proponuje samemu pisac artykuly (pani jesgo serca alias szafowa gazetki na pewno mu to jakos wynagrodzi ) i gratuluje konstruktywnej krytyki ;)
Nick:J.So. Dodano:2003-04-11 11:04:37 Wpis:Zgadzam sie z tym pode mna. Plemowi sie wydaje, ze jak byl w zerowce, to od razu mu wszystko wolno. Nie znam goscia osobiscie, ale sprawia wrazenie zapatrzonego w siebie narcyza. A poza tym. Kaska! Nie osadzaj wszystkich puierwszakow po jednym panu X. NIektorzy maja choc czastke dobrego wychowania.
Nick:viri Cossalinensis Dodano:2003-04-11 10:22:10 Wpis:Plemnik rzeczywiście jest denerwujący.
Zwłaszcza jak się zamyka w toalecie z Wołkiem i Kreską.
Nick:Wujek Gustaw Dodano:2003-04-10 20:45:20 Url:kaine grenzen Wpis:------------------------------------------------
---- List otwarty do Renaty, pani naczelnej ----
---- i pani mego serca zarazem ----
---- z krótką recenzją i radami ----
---- Wujka Dobrej Rady ----
------------------------------------------------


Kochana Reniu!

Moje serce bije dla Ciebie, i dla Twojej gazetki, która wychodząc z Twych
czcigodych dłoni, tak ślicznych jak tylko człowiecze dłowie potrafią,
powinna być niemalże tak doskonała, jako i ty jesteś, ale niestety wiele
jest do Twojej doskonałości brakuje. Dlaczego? Czy dlatego, że zajmują się
tą gazetką nie tylko takie geniusze jako Ty ale również mnie genialni
Magnifikacjusze i innu tacy? Nie wiem.
Wiem tylko, że już raz wysyłałem do Twojej czcigodnej redakcji list, i z
niejakim niepokojem zauważyłe jego brak w Listach od Czytelków. Bądź co
bądź, czytelnikiem jestem, a jak, czytam Twoje dzieło od pierwzsej litery do
ostatniej skrupulatnie, a tutaj nie dość że nie dostałem, o czym marzyłem,
odpowiedzi na mój list prywatnej i osobistej z jakąś może wzmianką o
możliwości spotkania i podyskutowania na temat gazetki, to jeszcze nie
wspomniałaś o mnie w listach od czytelników. Rozumiem, wielbiciele zarzucają
Cię listami, ale zważ na mnie, moje serce, moje problemy!
A problemy sÄ… wielkie. KropkÄ™ TwojÄ… ja wielkÄ… widzÄ™, a tymczasem marna ona
jakowaś jak Niewiemco. Pomijąc już szalenie niewielką ilość artykułów (jak
to mówią - nieważna jest ilość) to i do jakości i nawet do tematyki mam ja
niejakie uwagi.
Kochanie, spójrz jakie tematy zostały poruszone w tej gazetce com ją właśnie
poczytał:

Wielki tekst o Wojnie w Iraku - temat jakże piękny i wspaniały dla każdego
grafomana, ale powiedz szczerze, serce moje, czy jest jakiÅ› sens w gazetce
szkolnej poruszać ten problem w sposób tam zaprezentowany. Ależ klejnocie
korony serca mego, jeśli będę ciekaw jaki jest / był przebieg wojny, wejdę
na Onet, a nie na kropkę, bo Onet jest, bądź co bądź od tego, żeby mnie to
tym informować, a nie gazetka szkolna. I tym właśnie powinien różnić się
Onet od Kropki, TEMATYKÄ„! :-)

I cała reszta Wojno Irakowa : czy moja szkoła też ma coś wspólnego z tą
wojną że ją tak lubicie? Jesteście gazetką szkolną, chyba, chyba że nie, nie
wiem.... pogoń tam kochanie tych młotków, co nie wiedzą nawet do jakiej oni
gazety piszą swoje grafomańskie przemyślenia.

Grupa dyskusyjna - Kocham Cię za to właśnie, za tę grupę dyskusyjną,a za
inicjatywy, za oryginalność, za pomysł. A co ty na to, tak napomknę
nieśmiało, np. na impreze dla ludzi z listy albo czegoś takiego? INTEGRACJA
LISTOWA! to podstawa dobrej listy dyskusyjnej....
Swoją drogą, lista lekko kuleje, ale mam nadzieje że Twój majestat oświeci
gupowiczów listowych i rozbudzi do rozwawiania twórczego o lekcjach po
lekcjach.

Sprostowanie mnie bawi i nic więcej i nic mnie, jednakowoż gamonia co błąd
popełnił i tego, co się przyczepił, powinnaś swym blaskiem oślepić i
przywrócić do porządku

Muzykę uważam za lekkie nieporozumienie na tej stronie. Ale cóż, nawet
najlepsze gazety jak nie mają co umieścić, umieszczają byle co. Kochanie:
zmień to prosze, przecież wiesz, że jedno słowo od Ciebie warte więcej niż
te wszystkie bochomazy by RoDaBlaBlaBla

PGP jest wspaniałe, płaczę przy tym. Za to CIę kocham jeszcze mocniej, mocno
jak jak... jak gotowaną marchewkę. A wiedz, że bardzo kocham gotowaną
marchewkÄ™!

O! O! O! a teraz coÅ› Twojego!
Turniej Brydża... tylko dlaczego w "Różne"? a nie w "Najważniejsze" albo "z
życia szkoły" albo sam nie wiem co.
Nie mnie CIebie oceniać kochanie, moja miłośc jest ślepa, pozwól, że zgięty
w pół z ukłonem szacunku przejdę dalej, śląc pocałunki na Twe lewe kolano,
symboliczny gest oddania pola.

heh, Krytyczną cegłą ma początki tego, co powinien miec każdy artykuł,
felieton, sprawozdoanie i cokowliek tu będzie na tej stronie:
1. jest związany tematycznie ze szkołą
2. autor nie jest grafomaniakiem
3. zakończenie jest pięknie
4. jest PRZEŚMIEWCZE I CZEPIALSKIE, przy czym jest właściwie czepialskie.

No i kochana moja, pozostała pani CZ. Heh, z dziką rozkoszą czytałem o
sobie, podłym samcu, nierozgarniętym motłochu, cholernym posiadaczu penisa,
co czyni mnie od razu takim a nie innym. Hmm, artykół numeru został nim
pewnie dlatego, że:
1. Jest długi
2. Jest na modny temat: Feministki do boju! (wiem, przesadzam)
3. Nie ma innego
Hmm, Nie dziwię się kochanie, kiedy mam takie agrumenty, a szczególnie ten
trzeci, też od razu dałbym to na artykuł miesiąca.
Teraz więc, pozwól, trzy słowa do pani co to napisała. Mam nadzieje, że nie
obrazi się ona, jesli pisać będę per Ty.

Droga Kasiu, Jako osoba o tak wdzięcznym imieniu, pewnie jesteś fajną, miłą
18 latką. Powiedz mi, czy czujesz się jak osoba, która naruszyła pare
podstawowych zasad nie tylko etycznych, ale dziennikarskich, i każdych
inncyh, dobrego samku, dobrego tonu, popełniłaś masę błędów merytorycznych i
innych takich. Pozwolisz, że Twój artykół prześledzę dokłaniej, dobrze?
Pominę milczeniem to, że półtora pierwszego akapitu jest o niczym. Pominę
męczące dygresje o jakichś paniach Edytach i inne. Poraziły mnie powtórzenia
w stylu "Brak kultury, brak kultury to właśnie problem" (mam nadizeje że
mnie ZAiKS nie zje za ten cytat).
Powiedz, po co tak szczegółowo opisujesz tego chłopca? A jeśli juz chcesz,
żeby wiadomo było, kto to, czemu w końcu wzbraniasz się, przed podaniem
imienia? Daleko idąca niekonsekwencja... Pominę już Twój styl, to rzecz
osobista, ale bardzo męczący. Te porównania , niemalże Homeryckie, ten
"symbolizm"?? to brzydzenie się niekórych nazw własnych ("to połyskujące na
głowie"). A później jest wspaniałe uogólnienie, na które trudno się
pogodzić. Okazuje się, że chłopcy są tacy jak ten chłopczyk jeden. Co
więcej, rola w rozmnażaniu powoduje, że ja jestem podobno tak samo
niewychowany jak i on. Ona pozwala Ci wątpić w moje wychowanie. Hmm,
zabawane. Jeszcze jedno, jak zwracasz się do kobiet, pisz "uległyście" a nie
"ulegliście". Jeszcze jedno: dlaczego za punkt honoru obrałaś sobie czepiać
się nie do czegoś, co jest ważne, ale do ucznia, do tego, którego intereesy
masz reprezentować w gazetce? Jeszcze jedno: nie wiem czy wiesz, ale chyba
nie wiesz - osoba ważniejsza wita mniej ważną. To papież wyciąga rękę do
wiernych - oni moga ją jedynie ująć. Podobnie to kobieta, jako ważniejsza,
powinna pierwsza wysuwać rękę, dawać sygnał do rozpoczęcia adoracji,
pierwsza podejmować kontakt. Narzucający się mężczyzna jest chamem, a nie
odwrotnie. Zastanów się nad tym, i zmień poglądy. Jeszcze jedno: nie sądze,
aby ten chłopczyk traktował mnie lepiej niż CIebie, a jednocześnie jakoś nie
zwrócił na mnie swojej uwagi. Nie wiem, może jednak troszkę za dużo od niego
wymagasz, może jednak troszkę się czepiasz? Jeśli facet rzeczywiście byłby
takim chamem jak mówisz, wciskającym się, wożącym po szkole, wiedział bym o
nim. A tak - nie wiem. Z czego wniosek, że albo człowieczek ten szanuje
chłopców, albo ty przesadzasz...
A tak poza tym... nie jest tragiczny ten tekst. Tylko lekko śmieszny.

Wracając do Ciebie, Reniu, pozwolę sobie powiedzieć parę sentencji i
udzielić paru rad.

1. Zmieńcie kierunek, nie świat, nie atak na ucznia, ale atak na szkołę, na
kadrę, na to co żałosne (np. TST, napis nad drzwiami z dynamicznie
zmieniajÄ…cÄ… sie liczbÄ…, na cyctat z Mickieicza wykluczajÄ…cy sens istnienia
szkoły, na to, że jest kasa na ten cytat, a nie ma na fakultety i wiele
wiele innych).

2. Bądźcie kontrowersyjni
3. Zróbcie forum na stronie, zjadźcie kogoś kto to umie zrobić
4. Zrezygnujcie z podpisywania artykułów, bo to tak... ogranicza waszą
wolność wyrażania opinii.
5. Mówcie więcej o szkole

heh

i na tym kończę, licząc na to, że zostanę potraktowany jak pełnoprawny
czytelnik, do czego mam chyba prawo pełne.

i siÄ™ nie podpiszÄ™

-

ps. kto wymyślił, żęby napis "kropka" zasłaniał pół ekranu i nigdy nie
znikał? tragicznie to wygląda
ps2. Renata, .... ach
Nick:magnifico Dodano:2003-04-08 16:12:29 Wpis:Ciekawe czy jak napiszę coś złośliwego to pan Aramaki postanowi zmieszać mnie z błotem w dziale Listy Czytelników... Bo wygląda na to, że został on stworzony dla obrony myszy pod murem! Pac Pac panie Aramaki ;)
Nick:ellensil Dodano:2003-04-06 00:20:56 Url:www.nothing.pl Wpis:Wiesz, Reniu - za pracę Cię podziwiam i podziwiać będę zawsze. Mimo wszystko. A może właśnie dlatego.
I dzięki za rozmowę:))) Nie wiem, czemu, ale kolory mi się tutaj podobają...:D
Nick:bombel Dodano:2003-04-04 15:01:08 Wpis:Też mam jedno zastrzeżenie odnoÅ›nie ‘obiektywnoÅ›ci’ artykułów, a dokÅ‚adniej artykuÅ‚u „Niesmak porażki mÅ‚odych przedsiÄ™biorców” ... otóż... nie dla wszystkich to byÅ‚a porażka, a to że autor czuje siÄ™ bardziej zwiÄ…zany z miniprzedsiÄ™biorstwem, któremu niestety siÄ™ nie udaÅ‚o, nie powinno wpÅ‚ynąć na sposób w jaki przedstawiÅ‚ wyniki konkursu.

PS. Do kogoÅ› od designu – dlaczego tu jest tak buro ?
Nick:ktoś, kto nie chce być za Dodano:2003-04-02 20:04:34 Wpis:Dlaczego twój, rzekomo fascynujący artykuł miesiąca, drogi zastępco, jest tak nieobiektywny. Zauważyłem, że "objeżdżasz" tam przewodniczącego. Nie mieszaj w taki artykuł spraw przywatnych. Napisałeś we wstępie do artykułu, że to mądra i piękna książka, apiszesz ten artykuł tak pesymistyczny. Po zasięgnięciu porad u znawców e-zinów, stwierdzam, że w twoim artykule brakuje uczucia i są błędy merytoryczne - czy aby na pewno wiesz co to znaczy "nota bene"?Pozdrawiam i rób tak dalej, to z twojej przyszłej kariery dziennikarskiej nici. Pozdrawiam, życzliwy. A kto w ogóle zapraszał ciebie do Biesiekierza. Nie obrażaj tzw. "dresów", bo może się to dla ciebie źle skończyć.
« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 »