po raz kolejny wypłynęła (przy okazji) sprawa jakości organizowanych na naszej prowincji imprez literackich i chociaż łatwiej tworzyć teorię niż działać w praktyce kilka zdań może się przydać...

Nick:szampan0 Dodano:2006-07-03 03:37:40 Url:http://one6.pl/ Wpis:Cholernie mi sie podoba ta twoja strona...
Nick:wojciech boros Dodano:2003-03-01 21:14:27 Wpis:Rzeczywiście - wieczór nie był zbyt mocny. Co bar- dziej wytrawnych smakoszy poezji mógł o różne sensacje przyprawić. Tak to bywa, gdy organizuje się regularnie spotkania praktycznie bez żadnych funduszy na to, by ściągnąć kogoś ciekawego z zewnętrznych krain. No bo ile można słuchać dobrze znanych nazwisk z własnego podwórka, na którym sam regularnie klepię baby z piasku. Czasami ryzyko się opłaca i ktoś nietuzinkowy się pojawi. Niestety, nie stało się tak tym razem. Być może Marek Kielgrzymski organizator Morenowych spotkań powinien zastanowić się nad pozyskaniem sponsorów, którzy umożliwiliby ściągnięcie od czasu do czasu ludzi z ciekawszym pomysłem na poezję. Ot, żeby było na bilet 2 kl. poc. posp. nocleg w akademiku i obiad w stołówce. Tak, aby kolejne wieczory nie przypominały sesji terapeutycznych dla niespełnionych twórców, chociaż - tego nigdy do końca uniknąć się zapewne nie da. Ja wiem, że zdobywanie pieniędzy jest niezbyt poetyckim zajęciem, ale trzeba próbować. Zwłaszcza, gdy się organizuje wieczory w DK - trzeba pokazać coś więcej by owe osiedlowe przybytki kultury nie były li tylko powodem do głupich uśmieszków na gębach poważnych, miejskich literatów.