« 1 2 3 4 5 ... 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 ... 69 70 71 72 73 »
Nick:Darek Dodano:2003-12-26 20:48:19 Url:www.czteryszmery.prv.pl Wpis:Święta tuż tuż ... :)

Najpierw trzeba, ****a, kupić prezenty. Oznacza to, że
będę
latał po sklepach, przepychał się przez spoconych ludzi z
obłędem w
oczach, żeby wydać mnóstwo kasy na jakieś *****oły. Co
gorsza,
wszystko już kiedyś komuś kupiłem. Wujek Edek dostał w
zeszłym roku
flaszkę, a przecież nie kupię mu w tym roku książki, bo
ten facet
nigdy nie przeczytał nic ponad tekst na etykiecie
półlitrówki. Ciocia
Jadzia rok temu ukontentowała się kremem nawilżającym, co
go kupiłem
z przeceny, bo za tydzień kończył się termin ważności. W
tym roku
jedynym kosmetykiem dla tej lampucery byłby krem
przeciwzmarszczkowy,
ale po pierwsze, takich zmarszczek żaden krem nie
wygładzi, a po
drugie, przecież nie wydam na kosmetyki całej kasy na Boże
Narodzenie, l tak ze wszystkimi. Dziecko mordę drze o
jakiś nowy
program komputerowy, choć i tak wiadomo, że przestanie się
nim
zajmować po 48 godzinach, bo każda gra jest dla niego za
trudna,
półmózga .

Żona będzie miała jak zwykle pretensje, że Kowalska z jej
biura dostanie coś ładniejszego. W rezultacie kupię byle
co - jak co
roku .

Potem śledzik w pracy i patrzenie na męki szefa, który
życzy
nam "dużo pieniędzy", choć wszyscy wiedzą, że dopiero
wtedy byłby
szczęśliwy, gdybym pracował za miskę zupy z brukwi
przykuty łańcuchem
do komputera.Krwiopijca .

Potem wszyscy się nawalą jak szpaki, a pan Henio obślini
biust pani Bożeny z księgowości, zamkną się oboje w
archiwum, bo oni
zawsze walą się jak króliki, kiedy są naprani. Następnego
dnia kac, w
dodatku żona będzie robić wymówki .

Jeszcze tylko trzeba ***nąć w baniak karpia, bo
małżonka -
uważacie-wrażliwa jest i na męki zwierzątka nie może
patrzeć, choć
mnie męczy od 15 lat bez zmrużenia oka, garbata owca .

Przynieść i przystroić choinkę. Z dzieckiem, "żeby miało
ciepłe wspomnienia z dzieciństwa", a ono w dupie ma
choinkę, mnie,
Boże Narodzenie i wszystko. Jak taki glon emocjonalny może
mieć
jakiekolwiek wspomnienia?

No i kolacyjka wigilijna. Rodzinna, mać ich w tę iż
powrotem. Jedna wielka męka. Co za kutas wymyślił ten
łzawy termin
"rodzinna wieczerza"?

Przyjdą wszyscy ci, od których na co dzień trzymam się z
daleka z dobrym skutkiem .

Usiądziemy za stołem... A nie, pardon, najpierw prezenty!
Trzeba będzie się kłamliwie ucieszyć, choć z góry wiem, że
ten krawat
kupiony na bazarze od Wietnamczyków dopełniłby liczną
kolekcję
podobnych gówien, gdybym oczywiście zawalił szafę takim
badziewiem, a
nie zaraz następnego
dnia wyrzucił wszystko do śmietnika. Dostanę też
najtańszy
koniak i jakieś kosmetyki. Jakie - będę wiedział
ostatniego dnia
przed Wigilią, kiedy w pobliskim supermarkecie zaczną
wyprzedawać to,
czego nie udało się upchnąć ludziom .

Po prezentach się zacznie. Te same kretyńskie dowcipy
wuja
Bronka, zwłaszcza, kurna, ten o gąsce Babince. Wszyscy
będą dokarmiać
mojego psa po to, żeby narzygał w nocy na pościel. Ciotka
załzawi się
po dwóch godzinach żucia żarcia z wytrwałością tapira i
zacznie
płakać, "jak to
dobrze, że trzymamy się razem". Gówno prawda akurat, co
wykażą następne dwie godziny, kiedy to nawaliwszy się już,
zacznie
wyzywać swojego ślubnego od złamanych c***ów. To
oczywiście prawda,
ale dlaczego popierać to rzucaniem w niego salaterką po
śledziach?
Mniejsza o jego
mordę, ale ciotka nigdy nie trafia. Plama na wersalce
cuchnie jeszcze przez dwa tygodnie po Wigilii. Jedyna
nadzieja, że
akurat w tym roku 6-letnia latorośl kuzynostwa z Łodzi nie
nawali w
gacie w połowie kolacji i nie zakomunikuje o tym radośnie
jeszcze
przed deserem. Bo to,
że coś wywali sobie na łeb ze stołu, to pewne jak w
banku.
Jeszcze tylko muszę przeżyć debilne gadki o polityce, przy
których
wszyscy oczywiście skoczą sobie do gardeł i na siebie się
poobrażają.
Na koniec ciotula Jadzia puści maleńkiego pawika na ścianę
koło
swojego fotela i można będzie odtrąbić koniec męczarni .

A nie, byłbym zapomniał. Kolejną rozrywką będzie wyprawa
na
pasterkę, bo to religijna rodzina. No to pójdę, choć nikt
nigdy nie
wyjaśnił, po nagłą cholerę tłuc się po nocy, żeby stać na
mrozie w
bezruchu przez godzinę czy więcej. Ciekawe, czy moja
małżonka znowu
wywinie orła na,
ryj na schodkach kościółka - jak to robi od kilku lat z
uporem godnym lepszej sprawy?

W kościele, jeśli tam się dopcham, będzie cuchnąć jak w
gorzelni, bo wierni tylko dlatego stoją na własnych
nogach, bo za
duży tłok, żeby upaść. Czasem tylko ktoś beknie albo puści
głośno
bąka, ale i tak nikt na to nie zwróci uwagi, bo wszyscy
drzemią na
stojąco. Wracając trzeba
tylko będzie uważać na chłopców z osiedla, bo w Wigilię
katolicka młodzież szczególnie lubi w*****olić bliźniemu.
Rok temu
zglanowali wujka Edka, ale on chyba tego nie zauważył, bo
był zalany
w płaskorzeźbę .

Wreszcie wychodzą z chałupy, wory jedne. Moment zamykania
drzwi za ostatnim z tych troglodytów jest najszczęąliwszą
chwila w
moim świątecznym życiu .

Kilka dni odpoczynku. Ale mijają jak z bata strzelił, bo
wielkimi krokami zbliża się kolejny kretyński wynalazek -
sylwester.
Ludzie! Kto to wymyślił?! Już od listopada ślubna wydala z
siebie
idiotyczne pomysły, żeby pójść na "jakiś bal". Jakbyśmy
srali
pieniędzmi... Albo
żeby gdzieś wyjechać, gdzie gorąco. A niech se włączy
farelkę pod fikusem, będzie miała tropiki w chałupie, l
tak przecież
skoczy się na balandze u Witka. Jasne, trzeba ładnie się
ubrać, bo
wszystkim się wydaje, że to jakiś uroczysty dzień. Czyli
żona
najpierw puści w trąbę pół budżetu domowego na jakąś
kieckę, w której
wygląda jak zwykle, czyli jak w worku po nawozach
sztucznych. Ale
cena taka, że za to można by żywić jeden powiat w Somalii
przez
kwartał. Ja się wbijam w garnitur, bo europejska
cywilizacja
wymyśliła, że mężczyzna wygląda dobrze, gdy
wdzieje na siebie marynarę, co pije pod pachami. Pod
szyją
zawiążę sobie kolorowy postronek, l tak mam przewagę, bo
prysnę na
dziób jakąś wodę kolońską i jazda, a małżonka kładzie
sobie tapety
tyle, że palec w to wchodzi do pierwszego stawu, a daje
rezultat
mumii Tutenchamona zaraz przed konserwacją. l zajmuje ze
trzy
godziny. Łazienka, oczywiście, zajęta i wszyscy pozostali
domownicy
mogą szczać do zlewu, jak mają potrzebę, albo niech
zdychają na
uremię .

U Witka ten sam zestaw ludzki, ale czasem trafia się coś
nowego, na czym można by oko zawiesić. Jak zwykle nic z
tego nie
wyjdzie, bo chociaż Wituś ma dużą chałupę, to ryzyko za
duże. Zresztą
każda kobitka jeszcze przed północą doprowadza się do
stanu, w którym
wygląda jak kupa. W tym dniu trzeba być radosnym jak młody
pies,
szczerzyć zęby w uśmiechu i ruszać w tany, nawet jeśli ni
pyty nie
mam o tym pojęcia. Zresztą nikt nie ma, za to wszyscy
miotają się w
konwulsjach i po krótkim czasie cuchną, jak gdyby nie myli
się z
tydzień. Baby w szczególnosci. Z
facetami jest prostsza sprawa, bo już koło jedenastej są
pijani w sztok i bełkoczą albo chcą ruchać wszystko, na co
trafią w
drodze do baru. O północy trzeba obcałować wszystkie te
oślinione i
śmierdzące wódą mordy, obłudnie życząc wszystkiego
najlepszego, choć
jedyne, o czym wtedy myślę, to żeby ich szlag trafił czym
prędzej .
Potem sylwestrowa noc, banalna do bólu - rozmazane
makijaże kobitek
(najlepszy tusz nie wytrzyma, gdy właścicielka walnie
mordą w
sałatkę), śpiący pokotem faceci, jacyś zarzygani klienci w
kiblu.
Norma. Ja, oczywiście, nawalę się już przed północą, żeby
unikn?ć
konieczności potańcówek i dialogów z własną żoną, bo co
jej można
nowego powiedzieć po 15 latach małżeństwa? Trzeba tylko
doczekać do
rana, kiedy ruszą pierwsze autobusy, bo zamówienie
taksówki graniczy
z cudem. Pijany i śmierdzący autobus dowiezie nas jakoś do
domu.
Można spać. Przeżyłem .

Do siego roku !
Nick:Kot Dodano:2003-12-24 21:48:06 Wpis:Świąteczne pozdrowienia...all.
Nick:Wodzu Dodano:2003-12-24 13:02:59 Wpis:Ale się mi smutno tak jakoś zrobiło...
i melancholijnie.. :(
Nick:Motorheadus Dodano:2003-12-23 14:49:34 Wpis:No to wszystkim odwiedzjacym ta stronke życze udanej impry sylwestrowej, dużo wódki i rock'n'roll'a abyście w nowy rok weszli z kopem nie z tej ziemi , a Wam Szmerowcy więcej koncertów czadowych na maxa a jako specjalnie życzenie abyście zagrali jako suport AC/DC:))) i powera na nowy rok!!!
SALUTE ALL YYEAAAH!
Nick:siersciu Dodano:2003-12-23 14:15:08 Url:leeroykincaid@o2.pl Wpis:WESOLYCH SWIAT WSZYSTKIM ZYCZE I POZDRAWIAM NAJSIERTECZNIEJ JAK MOGE Z KRAJU GDZIE OPADY SNIEGU GRUBOSCI 4 CM WYWOLUJA OGOLNY PARALIZ I STAN KLESKI-LET THERE BE JESUS LET THERE BE MARIA LET THERE BE JOSEF...LET THERE BE ROCK.....
Nick:Czarna Dodano:2003-12-23 08:59:11 Wpis:http://www.locomotiva.pl/swieta/
Dla was ludziska z życzeniami - buziaki :)
Nick:Darek Dodano:2003-12-19 16:53:56 Url:www.czteryszmery.prv.pl Wpis:Dziękuję wszystkim za pamięć,mailiki,sms-y:)
Jeśli chodzi o.... % to jutro zwołałem próbe na 19 (zainteresowani znają miejsce)i wtedy siądziemy przy czymś w sam raz:))))
Nick:Motorheadus Dodano:2003-12-19 15:19:41 Wpis:Ave wszystkim virusom totalusom, a w szczególności Szmerowcom no i Sierciucha pozdrawiam zaaaaa wiekiej wodyyy:-)Siersciuch ale Ci zazdroszcze bo Lemmy z ekipą zawsze duzo koncertuja w UK, kurde jak bwedziesz na koncercie to sie wybaw za mnie no i oczywiscie pozdrów całą ekipe starych wyjadaczy o de mnie:-)
ostatnio mnie doszly wiesci że Najwieksza z Najlepszych ma zagrac u Nas w przyszlym roku ale wy***iscie yyeaaah, zna ktoś wi ęcej szcegółów!
pozdrówka i obowiązkowej jazdy yyeaah!
Houk
Nick:DzikaOrchidea Dodano:2003-12-19 00:55:25 Url:www.kidprotect.pl Wpis:Darecki!!!!!!!!!najlepszego imieninkowego buziola ci posylam::))
Siersciu ty wiesniaku...Ciebie do kuzwa nawet w pociagu do wawy znaja::))hihihi jade sobie do wawy ...z pewnymi ze tak powiem przygodami no i spotykam jakas tam panienke..od slowa do slowa ..mowi ze jedzie do wawy bo tam mieszka ale kiedys mieszkala w Saczu...no to ja sie grzecznie dziewczynki pytam...a znasz moze Siersci??? laska na mnie galy wywalila i pyta...a Ty go znasz??? ja mowie tak... a ona...no nie ... tego to wszedzie pelno::))hihihi nota bene wyslalam ci smsa z pozdrowieniami od niej::))
mam nadzieje ze cie tam nam nie ukradna za ta woda::))i moze nie wracaj tak predko co? bo znowu kara smierci bedzie nade mna wisiala::))) hihihi( zartuje oczywiscie) wracaj wiesniaku jak najszybciej::)). pozdrowienia dla calego gangu 4 szmerowego::)) buziaki Panowie::))
no i oczywiscie...Ac/DC to najlepszy zespol pod sloncem( zaraz po TSA i $ szmerach::0hihihi)
pozdrawiam rezydenta ostatniego pietra w Marriocie::)0
Czarna kobietko TEZ CIE KOCHAM::))))
Macius D. swoja droga milo widziec ze zyjesz::))hihi

pozdrawiam i caluski

Khate!!!!!!!!!NAPRAWDE!!!!!!!!!!!
Nick:Gąsior Dodano:2003-12-17 15:51:46 Wpis:Sierściu, jak będziesz wyjeżdżał to powiedz Królowej, że nigdy jej tak własciwie nie lubiłem, bo woli Stonesów.....
Nick:pontiac Dodano:2003-12-17 03:31:48 Wpis:Hmmm, no właśnie z Wrocławia się wybieram na zakupy tam... Przyjacielu, szukaj mnie w Marriottcie (ost. pietro) albo moge byc na kawie na 10 Downing Street lub w Buckingham Palace, jeszcze nie wiem.
3maj sie mocno i nie puszczaj!:)
Nick:siersciu Dodano:2003-12-16 17:17:12 Url:leeroykincaid@o2.pl Wpis:HALLO TO EVERYBODY...POZDROOFKA DLA WSZYSTKICH PO DRUGIEJ STRONIE KANALU...OOOPS.... GENERALNIE JEST OK.CO WCALE NIE ZNACZY ZE NIE MOGLOBY BYC LEPIEJ...ALE NIE PO TO TU PRZYJECHALEM ZEBY NARZKAC...WSZYSTKO JEST ODWROTNIE,WIEC ABY PRZZYC NALEZY ROBIC WSZYSTKO ODWROTNIE...BRAKUJE MI WLASCIWIE TYLKO WAS LOBUZY,ALE Z KOLEI POJAWIENIE SIE W TYM KRAJU JAKIEJS WIEKSZEJ GRUPY Z N.S. BOCHNI LUB WARSZAWY A NIE DAJ BOZE Z WROCLAWIA SPOWODOWALO BY ODSUNIECIE PROBLEMOW UNII CZY IRA NA DALSZY PLAN...TRZYMAJCIE SIE TAK JAK JA SIE NIE PUSZCZAM....SPECIAL KISSES TO BAND:****
Nick:EDZIA von BUŚKA Dodano:2003-12-16 13:06:32 Wpis:BUUUUUUUUUUUU!!!POZDROWIONKA ODE MNIE DLA WAS HEHEHHEHE GĄSIOR MOSZ CAŁKOWITĄ RACJE BUUUSKA PAAAAAA
Nick:Janusz z Wawy Dodano:2003-12-15 14:46:29 Wpis:Warszawa pozdrawia Sierścia. Na pohybel Sadamowi co nie słucha AC/DC.
Nick:Gąsior Dodano:2003-12-15 13:48:53 Wpis:Nio widzicie? Sierściu się odezwał i od razu wujka Saddama złapali. a Wszystko dlatego, że Saddam nie slucha AC/DC, niech allach pobłogosławi ten band ze zgniłego zachodu.......
Nick:Darek Dodano:2003-12-13 19:45:25 Url:www.czteryszmery.prv.pl Wpis:Uwaga !!!
Sierściu się odezwał:-)
Jest zdrowy i zadowolony, był na stricie gdzie zmarło się Bonowi...stwierdził że trza tam zagrać;-)Pozdrawia wszystkich znajomych.
My też pozdrawiamy i do zobaczenia jak najszybciej.
Nick:Czarna Dodano:2003-12-13 14:24:55 Wpis:Po 1-wsze AC/DC jest ok. Po 2-gie pozdrowionka dla wszystkich. Po 3-cie zima idzie.Po 4-te Dzika kobieto kocham Cie :)
Let there be rock !!!!!!!!!
Nick:Maciej Dłużniewski Dodano:2003-12-10 14:27:54 Url:http://www.rockmetal.pl/galeria/acdc-berlin.03.html Wpis:Dla tych, którzy nie byli w Berlinie w czerwcu polecam link.
Nick:pontiac Dodano:2003-12-10 03:05:51 Wpis:W takim razie pozdrów przy okazji Volty Dareczku! Żonę naturalnie w 1-ej kolejności!
Nick:Darek Dodano:2003-12-09 07:19:04 Url:www.4szmery.prv.pl Wpis:Maćiuś ...nie mamy ale jak coś się pojawi (jakieś info) napiszę zaraz w tym miejscu.
Pozdrowionka dla wszystkich.
P.S. Byłem wczoraj na próbie u chłopaków z 230V , połoiliśmy troszke:)))) było bardzo miło.
« 1 2 3 4 5 ... 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 ... 69 70 71 72 73 »