HeY!

« 1 2 3 4 5 6 »
Nick:alice1 Dodano:2006-07-03 03:48:30 Url:http://one6.pl/ Wpis:Nie wiem co napisac :) W kazdym razie jest fajnie :)
Nick:sunia Dodano:2005-05-04 15:42:21 Url:www.gry.pl Wpis:niegas sie suko ***ana przez myzke od komputera jestes zwykłą dziwką i twoja matka sie sprzedaje pod latarnią nara sucz
Nick:SKE Dodano:2004-02-18 15:12:59 Url:www.ke.z.pl Wpis:zapraszamy na sondaż na naszej stronce dotyczący parlamentu europejskiego, www.ke.z.pl
Nick:Grzegorz Ilnicki Dodano:2004-01-27 00:23:19 Url:www.kmp.w.pl Wpis:Odszedł od nas człowiek niezwykły, patriota, społecznik, osoba uczciwa.
To niepowetowana strata dla polskiej sceny politycznej. To strata nie do nadrobienia dla Polski.
CZEŚĆ PAMIĘCI WIELKIEGO POLAKA
Nick:PO Dodano:2004-01-12 19:39:03 Url:www.po.org.pl Wpis:Chyba kogoś zdrowo potrzepało! Najpewniej PSL-owców, którzy by chcieli zabrać manatki i wrócić do domu i zgubic Polskę utraciwszy naszego ostatniego sojusznika - Stany Zjednoczone. Ten pomysł jest w ogóle tak głupi, że nie warto nad nim dyskutować.
A jeśli nawet, to ta dyskusja i tak nic nie da, bo tak się dziwnie składa, że socjaldemokratyczny (?) chyba tylko z nazwy rząd popiera USA, wojnę w Iraku, a na bok odkłada likwiedację senatu (przedwyborczą obietnicę), kompromitację w służbie zdrowia, afery, reformę podatków
No ale dyskutujmy o Iraku, o związkach partnerskich, o aborcji, przeciez to takie ważne problemy i nie będzie trzeba obietnic danych społeczeństwu realizować.
CUd Miód.
A pro pos dzisiejszego spotkania to było super!
Nick:Grześ Dodano:2004-01-11 21:22:00 Url:www.kmp.w.pl Wpis:widzę że ostatnio nasza ksiega gosci pełaniąca również rolę forum opustoszała, proponuje temat do dyskusji:
CZY POWINNISMY PO OBALENIU SADDAMA ODDAC WŁADZE IRAKIJCZYKOM I WROCIC DO POLSKI?
Nick:lidka Dodano:2004-01-05 22:09:48 Url:www.bravo.com.pl. Wpis:wszystkiego najlepszego
Nick:Radek Dodano:2004-01-02 17:46:49 Url:Sucharskiego 11\\28 Wpis:Podziekuje ci za dobre zachowywanie sie w
szkole i za dobre oceny
z matematyki,bo
Nick:visitor Dodano:2004-01-01 04:48:31 Wpis:HAPPY NEW YEAR!
Nick:ODWIEDŹ STRONKĘ Dodano:2003-12-18 22:40:01 Url:www.euro26.org/europeforachange/ Wpis:DO WYGRANIA WYCIECZKA DO PORTUGALII!!!
Nick:ODWIEDŹ STRONĘ Dodano:2003-12-18 22:38:40 Wpis:www.euro26.org/europeforachange/

Do wygrania wycieczka do Portugalii!!!
Nick:inter Dodano:2003-12-11 18:23:42 Wpis:10.12.2003
Nowy sondaż CBOS: Platforma Obywatelska- 26%

Według najnowszego sondażu CBOS Platforma umocniła swoją pozycję lidera w rankingu poparcia dla partii politycznych uzyskując 26 % poparcia.

Na SLD chce głosować 18 % respondentów czyli o 2% mniej niż na początku listopada. Prawo i Sprawiedliwość oraz Samoobrona uzyskały po 12% poparcia. Pięcioprocentowy próg przekroczyłyby także: LPR (9% ), PSL ( 7%) oraz KPEiR (5%). Nie wiedziało, na kogo odda swój głos, 22 proc. uczestników sondażu (o jeden punkt procentowy mniej niż na początku listopada).

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na przełomie listopada i grudnia, udział w nich wzięłoby 50 % ankietowanych (o 4 % mniej niż na początku listopada).
Sondaż przeprowadzono w dniach 29.11 – 2.12 na liczącej 1000 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Wyniki sondażu:

• PO – 26 % (+4)
• SLD – 18 % (-2)
• SO – 12 % (-2)
• PiS – 12 % (-2)
• LPR – 9% (+3)
• PSL – 7% (+1)
• KPEiR – 5% (+2)

• UP - 2 % (-2)
• UW - 2 % (-2)


NOWE STANDARDY
„Jedno jest pewne, w sytuacji, w której wszystkie instytucje, do których zwróciliśmy się w sprawie warszawskiej, z prokuraturą i NIK’iem i Prezydentem Kaczyńskim włącznie, nie potwierdzają tego, że są jakiekolwiek zarzuty kryminalne, a my mimo to zawiesiliśmy tych wszystkich ludzi i posłaliśmy do sądu, twierdzę, że ustanowiliśmy nowe, dobre standardy” - powiedział Jan Rokita w rozmowie z Moniką Olejnik w programie Gość Radia Zet (20 listopada br.).
Nick:inter mediolan Dodano:2003-12-11 15:15:02 Wpis:CZAS ADWENTU JEST CZASEM OCZEKIWANIA NA ...PRZYJŚCIE .... MIKOŁAJA.
HE~~!!!!
Nick:ciekawe linki Dodano:2003-12-06 18:54:32 Wpis:www.ceo.org.pl
www.bbc.uk
www.bis.radio.pl
www.tvp.pl
www.interia.pl
www.onet.pl
www.polska.pl
www.eu.int
www.pap.pl
www.kprm.gov.pl
www.2gazeta.pl
www.rzeczpospolita.pl
www.polityka.pl
w ww.koty-basia.pl
www.radiomaryja.pl
www.naszdziennik.pl
www.samoobrona.org.pl
www.po.org.pl
www .lpr.org.pl
www.uw.org.pl
www.sld.org.pl
WWW.UP.ORG.PL
www.zieloni.pl
www.gdansk.gda
www.ilo.g da.pl
www.fakt.pl
www.takczynie.pl
www.europa.delpol.pl
www.wl.net
www.afryka.pl
Nick:... Dodano:2003-11-08 19:38:56 Wpis:Wspólny pokój bez ślubu?
(7 Listopada 2003)

Czasy klasztorów i opactw minęły bezpowrotnie. Dzisiaj wspólne nauczanie i wychowywanie dziewcząt i chłopców nie wywołuje już oburzenia. Studentki i studenci uczęszczają razem na zajęcia (i nie tylko), swobodnie ze sobą rozmawiają, mieszkają we wspólnych akademikach, czasami mają nawet wspólne pokoje. Władze niektórych trójmiejskich uczelni przyzwoliły niedawno na mieszkanie w jednym pokoju par pozamałżeńskich. Niektóre znaczy nie wszystkie...

Jeszcze w ubiegłym roku pokój w akademikach Uniwersyteu Gdańskiego mogły dzielić jedynie pary, będące w związku małżeńskim. Od tego roku, na mocy uchwały z dnia 29 września i decyzji dr. Jacka Taraszkiewicza, prorektora ds.studenckich, żacy mają możliwość wspólnego zamieszkania.

- Studenci nie muszą składać żadnych pisemnych deklaracji - powiedziała Beata Czechowska - Derkacz, rzecznik prasowy UG. - Wystarczy, że zgłoszą się do uczelnianej komisji ds. pomocy materialnej i wyrażą chęć wspólnego zamieszkania. To są przecież dorośli ludzie, wiedzą co robią.

Tego samego zdania są władze Politechniki Gdańskiej, które również od tego roku wydały pozwolenie na koedukację w swoich akademikach.
- Osoby, które chcą zamieszkać w jednym pokoju muszą złożyć pisemną deklarację - poinformowała Beata Orzażewska, rzecznik prasowy PG. - Jest jednak jeden warunek - nie mogą zmieniać swojej decyzji przed końcem roku akademickiego.

Również "zdyscyplinowana" Akademia Morska w Gdyni od paru lat zezwala na wspólne mieszkanie studentów odmiennej płci. Jak poinformował nas kierownik biura rektora Tomasz Degórski, studenci deklarują ustnie chęć wspólnego zamieszkania i jeżeli rada mieszkańców wyrazi zgodę, otrzymują przydział na wspólny pokój.
Jednak nie wszystkie uczelnie podchodzą do sprawy w tak liberalny sposób. Np. Akademia Medyczna nie przewiduje możliwości koedukacji w obrębie akademików. Jedynie małżeństwa mają prawo do zgłoszenia się do działu socjalno - bytowego w celu dokonania formalności.

- Studenci, którzy ewentualnie chcieliby zamieszkać razem, musieliby zapłacić za jeszcze jedno miejsce, bo pokoje są 3 - osobowe - poinformował Marek Langowski, zastępca dyrektora administracyjnego ds. eksploatacji. - Poza tym, nikt nie zgłaszał się do nas z taką propozycją.

Całkiem możliwe, że świadomi konsekwencji "akademikowej koedukacji" lekarze starają się ustrzec swoich studentów przed przyrostem naturalnym. Tylko czy to aby najlepszy sposób?

Koedukacja co prawda nikogo już nie dziwi, ale niektóre jej elementy, jak np. wspólny pokój w akademiku, są sporne. Zjawisko to nie budzi wprawdzie tylu kontrowersji, co zalegalizowanie domów publicznych, aborcja, czy homoseksualizm, ale... jednak budzi...



Autor: Aleksandra Rudzińska
Nick:... Dodano:2003-11-07 19:45:47 Wpis:Kalisz: Prezydent nie może stawać przed komisją śledczą
Piątek, 7 listopada 2003
Prezydent, który nie podlega kontroli przez parlament, nie może stawać przed komisją śledczą – mówi gość RMF Ryszard Kalisz, wieceprzewodniczący klubu parlamentarnego SLD. To były precedens konstytucyjny - dodaje.


Konrad Piasecki: Panie przewodniczący, nawet kiedy Sojusz utracił dziś prowadzenie w partyjnym rankingu, pan powie: nie trzeba nic robić, sondaże same się poprawią?

Ryszard Kalisz: Ależ, broń panie Boże, trzeba bardzo dużo zrobić.

Konrad Piasecki: Na przykład co?

Ryszard Kalisz: Przede wszystkim trzeba zmienić w Sojuszu zachowawczość, czyli tę cechę, która powoduje, że te zmiany, które chcemy wprowadzić, one napotykają na olbrzymi opór. A tak być nie powinno.

Konrad Piasecki: Zachowawczość też trzeba zmienić jeśli chodzi o rozwiązania personalne?

Ryszard Kalisz: Ja myślę, że tak naprawdę najważniejszą rzeczą jest to, aby SLD w Polsce nie kojarzył się z aferami, a kojarzył się z dynamizmem, optymizmem, kojarzył się z tym, że to są ludzie, którzy potrafią rozwiązać problemy kraju.

Konrad Piasecki: A nie ma pan wrażenia, że ci, którzy dzisiaj stoją na czele Sojuszu, z optymizmem to już się kojarzyć nigdy nie będą?

Ryszard Kalisz: No brakuje mi u nich optymizmu.

Konrad Piasecki: Czyli Leszek Miller to nie jest już dobry przywódca SLD?

Ryszard Kalisz: Nie, Leszek Miller jest dobrym przywódcą, SLD musi być kategoryczne w zmianach. Ale jak mówimy o rządzie, to rząd pod kierownictwem Leszka Millera musi się sprawdzić jeszcze w tych dwóch sprawach – wewnętrznej i zewnętrznej.

Konrad Piasecki: Ryszard Kalisz jak zwykle lojalny wobec premiera. Wobec prezydenta też?

Ryszard Kalisz: Wie pan, ja jestem politykiem samodzielnym. Odszedłem kiedyś z Kancelarii Prezydenta; po największym zwycięstwie mego życia, kiedy kierując sztabem wyborczym Aleksandra Kwaśniewskiego, wygrał on w pierwszej turze. Odszedłem po to, aby być politykiem, który wygłasza samodzielne zdania na temat sytuacji politycznej.

Konrad Piasecki: I co ten samodzielny polityk sądzi sobie, kiedy słyszy, że prezydent dla komisji śledczej to może sobie na dywanie zatańczyć i zaśpiewać?

Ryszard Kalisz: Myślę, że trzeba znać całą wypowiedź prezydenta. To była wypowiedź dopiero po kolejnym pytaniu dziennikarza, zadającego to pytanie.

Konrad Piasecki: Ale była.

Ryszard Kalisz: To prawda.

Konrad Piasecki: To była dobra wypowiedź?




Ryszard Kalisz: Myślę, że najszczęśliwsza to ona nie była. Natomiast ja pozostaję przy swoim stanowisku, iż ze względów konstytucyjnych - art. 10 Konstytucji RP współzależności między władzami nie można przesłuchiwać prezydenta, dlatego że on nie podlega kontroli parlamentu.

Konrad Piasecki: Pan mówi, że to była niezbyt szczęśliwa wypowiedź, a pana kolega partyjny i niedawny kolega z komisji śledczej Jerzy Szteliga mówił RMF tak: To jest lekkie nieporozumienie. Przecież nie chodzi o wodzenie pana prezydenta w charakterze niedźwiedzia po dywanie w pałacu, tylko chodzi o to, że trzeba dla ciała konstytucyjnego, jakim jest komisja śledcza, mieć odrobinę szacunku i nie ironizować jej pracy. Dlaczego prezydent nie ma szacunku, ma za to tyle ironii?

Ryszard Kalisz: Ja myślę, że prezydent ma szacunek do komisji śledczej, ma szacunek dla parlamentu. Ta jego odpowiedź – powtarzam – to była odpowiedź na kolejne pytanie tego samego dziennikarza, drążącego ten temat. Prezydent po prostu powiedział o jedno zdanie za dużo. Nie świadczy to jednak o braku szacunku dla parlamentu czy dla sejmowej komisji śledczej.

Konrad Piasecki: Ale panie przewodniczący, jest coś takiego w prezydencie, że kiedy on słyszy te słowa – przesłuchanie przed komisją śledczą – to zaczyna się denerwować, zaczyna być jakoś dziwnie niespokojny. Z czego to wynika?

Ryszard Kalisz: Nie, nie zauważam tego zdenerwowania. Ja myślę, że ważne jest to, co robi prezydent. I chcę powiedzieć wyraźnie – to, co robię ja. To jest przestrzeganie zasad konstytucyjnych. Prezydent, który nie podlega kontroli przez parlament, nie może stawać przed komisją śledczą.

Konrad Piasecki: A komisja powołuje się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które głosi, że każdy świadek musi zgłosić się na wezwanie komisji.

Ryszard Kalisz: Jeszcze ran powtarzam. Akurat jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że ja wtedy broniłem racji prezydenta w 1999 roku przed TK i starałem się obalić tę ustawę o sejmowej komisji śledczej, dowodząc, że ona jest zła. Niestety, wówczas Trybunał stanął na innym stanowisku i słowo „każdy” w tym przypadku to oznacza, że „każdy, kto zostanie wezwany”. Ale to nie oznaczam, że komisja śledcza może każdego wezwać.

Konrad Piasecki: Ale skoro wtedy się pan mylił, to może i teraz się pan myli?




Ryszard Kalisz: Nie, ja się wtedy nie myliłem. Cały czas obstaję przy swoim. Uważam, że wtedy mylił się TK.

Konrad Piasecki: Panie przewodniczący, a kto jest w Polsce większym autorytetem prawnym: Ryszard Kalisz czy Trybunał Konstytucyjny?

Ryszard Kalisz: Ja myślę, że Trybunał Konstytucyjny jest najwyższym organem w sprawach zgodności z konstytucją, ale i Trybunał pozwala Ryszardowi Kaliszowi mieć swoje zdanie.
Konrad Piasecki: A co Ryszard Kalisz, gdyby był jeszcze prawnikiem prezydenta, doradziłby Aleksandrowi Kwaśniewskiemu w sytuacji, gdyby komisja jednak zdecydowała wezwać go przed swoje oblicze.

Ryszard Kalisz: W sprawach sporów kompetencyjnych pomiędzy organami władzy państwowej decyduje, rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny.

Konrad Piasecki: Czyli radziłby pan zwrócić się o wykładnię do TK?

Ryszard Kalisz: Przedstawiam przepis konstytucji.

Konrad Piasecki: A nie przyjść przed komisję?

Ryszard Kalisz: Jeszcze raz powtarzam: przyjście to tak się dzisiaj panu, panie redaktorze, wydaje i wielu osobom to zeznać i cóż - odejść. Ale to jest precedens konstytucyjny. My trzymajmy się zasad; państwo musi być dobrze zorganizowane. A żeby było dobrze zorganizowane musi być w każdym calu przestrzeganie konstytucji.

Konrad Piasecki: Dziękuję.
Nick:... Dodano:2003-11-07 19:42:10 Wpis:"Śmierć polskiego oficera w Iraku nie pójdzie na marne"



Śmierć polskiego oficera w Iraku nie pójdzie na marne - zadeklarowali polscy dowódcy w Karbali podczas uroczystości pożegnania majora Hieronima Kupczyka, zabitego dzień wcześniej w naszej strefie stabilizacyjnej w ataku na polski konwój.


Major Hieronim Kupczyk, fot. PAP

"Nasze zadania nie zostaną zmienione" - powiedział gen. Marek Ojrzanowski, dowódca brygady stacjonującej w Karbali, w której służył mjr Kupczyk.
Generał podkreślił, że Polacy przyjechali do Iraku "z wielce szlachetną misją wspierania Irakijczyków w utrzymaniu porządku i bezpieczeństwa". Przypomniał zaangażowanie Kupczyka w szkolenie Irackiego Korpusu Obrony Cywilnej, który ma pomagać polskim żołnierzom m.in. w patrolowaniu irackich miast.

"Nagła śmierć wyrwała Cię z naszych szeregów" - powiedział Tyszkiewicz. Podkreślił, że major Kupczyk zginął "na pierwszym froncie walki z międzynarodowym terroryzmem", broniąc również naszej ojczyzny.

"Będziemy dalej realizowali naszą misję, a jednocześnie zrobimy wszystko, żeby dopaść sprawców tej tragedii i nie dopuścić do kolejnych bandyckich strzałów" - dodał generał Tyszkiewicz.

Uroczystość, z udziałem żołnierzy z wszystkich krajów brygady w Karbali, miała skromny, wojskowy charakter. Na zakończenie, po krótkiej modlitwie zmówionej przez kapelana, żołnierze z trumną przeszli przed frontem kampanii honorowej. Wszyscy zebrani na placu oddali honory wojskowe.

Szef Sztabu Generalnego gen. Czesław Piątas zapowiedział zmiany w taktyce po śmierci polskiego oficera w Iraku. Podkreślił, że misja mimo incydentów zbrojnych ma charakter stabilizacyjny; zapewnił o dobrym morale polskich żołnierzy.

"Chcielibyśmy wykorzystywać broń o większym zasięgu i większej sile rażenia, poprawy zdolności do prowadzenia ognia w nocy, większych możliwości obserwacji z powierza obszarów, po których poruszają się patrole" - mówił generał na konferencji prasowej w Warszawie.

Poinformował, że zaawansowane są przygotowania kolejnej zmiany irackiego kontyngentu, w której będzie więcej pododdziałów bojowych, a mniej logistycznych.

Szef Sztabu Generalnego powiedział na konferencji prasowej w Warszawie, że zmiany dotyczyłyby broni i amunicji, działań nocnych i wzmożonej obserwacji z powietrza obszarów, po których poruszają się patrole, co jednak nie jest proste z powodu ataków na śmigłowce.

Gen. Piątas zwrócił uwagę, że polscy wojskowi starają się o dobre kontakty z miejscową ludnością i że kilka razy Irakijczycy ostrzegli żołnierzy o miejscach, gdzie mogą się znajdować terroryści.

Zapewnił, że śmierć oficera nie wpłynie na wykonywanie zadań. Dowództwo postara się natomiast lepiej szkolić i wyposażać żołnierzy, aby zmniejszać ryzyko. Dotychczas żaden z żołnierzy nie odmówił wykonywania zadań, nikogo nie odesłano też do kraju z powodu złego stanu psychicznego; kilku żołnierzy wróciło z powodu sytuacji rodzinnej.

Za najważniejsze dla poprawy bezpieczeństwa w Iraku szef SG uznał uszczelnienie granic, przez które do tego kraju przybywają "terroryści, ludzie o kryminalnej przeszłości i nowe uzbrojenie".

Mówiąc o ryzyku, które wiąże się ze służbą, generał zapewnił, że wojsko będzie otaczać opieką rodziny żołnierzy służących w niebezpiecznych rejonach.

Po śmierci polskiego oficera w Iraku szef polskiej dyplomacji Włodzimierz Cimoszewicz nie byłby zaskoczony spadkiem poparcia opinii publicznej dla naszego udziału w misji stabilizacyjnej. Jednak - jego zdaniem - motywy, jakimi kierowały się polskie władze, podejmując decyzję w sprawie misji w Iraku, związane są ze "strategicznymi problemami bezpieczeństwa".

Dodał, że "głęboko wierzy, iż obywatele z respektem będą się odnosić do racji, którymi kierowały się władze naszego państwa".

Racje te - jak podkreślił minister - "dotyczyły kwestii fundamentalnych także dla naszego narodu".

W bazie wojskowej w Karbali odbyła się ceremonia pożegnania mjra Kupczyka. Trumna ze zwłokami majora w czteroosobowej asyście polskich żołnierzy trafi w najbliższych dniach do Polski. Trumna ze zwłokami oficera zostanie przetransportowana do Bagdadu, stamtąd do Ramstein w Niemczech, a potem do Szczecina; pogrzeb ma się odbyć w poniedziałek. Major Kupczyk to pierwszy polski żołnierz, który poniósł śmierć w tej misji. Dotychczas zginęło, zmarło wskutek wypadków i chorób 49 polskich wojskowych pełniących misję za granicą. Najwięcej śmiertelnych przypadków wydarzyło się na Bliskim Wschodzie.

Znawcy... [8] ~Bormann
Odrazu proponuje osobom ktore w wojsku nie sluzyly nie ... 2003-11-07 19:37


Kondolencje dla rodziny [3] ~żona
Mieli wrócić cali i zdrowi. Pomyślcie co może myśleć taka ... 2003-11-07 19:37


co mam zrobic [7] ~lilu
moj maz jest w tej chwili w iraku, tesknimy za nim tzn. ja ... 2003-11-07 19:37


Chwała bohaterowi poległemu za Naszą i Waszą wolność! [3] ~stańczyk
Nasz udział w wojnie irackiej budzi zrozumiałe ... 2003-11-07 19:37


Nie jest bohaterem i nie zginal ani za Polske ani za wolnosc niczyja!!! [10] ~arkan
I bedzie jeszcze wielu poleglych Polakow w Iraku. Napewno ... 2003-11-07 19:36


zginął bo chciał dorobic przeczytajcie [7] ~realista
Taka jest prawda zginął bo chciał dorobić. Uposazenie ... 2003-11-07 19:35


Zapalmy swieczki dla dzielnego czlowieka [169] ~Maciek
[`] [`] [`] [`] [`] [`] [`] [`] 2003-11-07 19:34


NASZE WOJSKO MA TAM TRANSPORTERY OPANCERZONE. [9] ~kaszub
Sądzę że powinny być wykorzystywane również do ochrony ... 2003-11-07 19:34


Za co? ~I.Q.
W imię czego zginął ten żołnierz? Na pewno nie za ... 2003-11-07 19:34


jaki on dzielny???? CZY CZYMŚ SIĘ WSŁAWIŁ???? POPROSTU DOSTAŁ PRZYPADKOWYM [9] ~ANTYCHRYST
POCISKIEM!! MIAŁ PECHA A NIE DZIELNY!!!!! CZY WYSTAWIŁ ... 2003-11-07 19:34


Babylon juz raz upadl... ~Pupil
...czy znow upadnie? 2003-11-07 19:32


Wielkie mi mecycje.... [1] ~MDF
Internet huczy od komentarzy, rząd jest wstrząsniety, ... 2003-11-07 19:32


to była osoba szlachetna [1] ~Uczennica z Kla...
to była osoba szlachetna z dobrym sercem i wielką ... 2003-11-07 19:30


był jednym z agresorów ~madas
bez wątpienia śmierć człowieka jest powodem smutku. ... 2003-11-07 19:28


prwo wojny [5] ~St. kapral WP
Moj ojciec zginąl w I wojnie świtowej . Był z Rzesowa ... 2003-11-07 19:28


śmierć oficera w iraku [1] ~grażyna
nasi żołnierze giną bo polska chce miec lepsze stosunki z ... 2003-11-07 19:26


śmierć polskiego oficera nie pójdzie na marne?-powiedzcie to jego rodzinie [1] ~kobra
jak ona zgodzi sie z tym bełkotem to i ja przyjmę to do ... 2003-11-07 19:25


brednie polityków ~Dzidek
Panowie politycy z SLD: za ile wysłaliście naszych ... 2003-11-07 19:25


Pijany!!! [2] ~Ja Bydgoszcz
Widzieliście jak Kwaśniewski skladal kondolencje? Wszystko ... 2003-11-07 19:24


Julian Tuwim "Do prostego człowieka" [21] ~wogul
Julian Tuwim "Do prostego człowieka" Gdy znów do murów ... 2003-11-07 19:21


ZAMKNIJMY KOPALNIE! Tam też GINĄ LUDZIE!!! ~Ksenofob
Ciągle słyszymy o nowych ofiarach w górnictwie. Jak długo ... 2003-11-07 19:18


Oj, pójdzie, pójdzie! ~Jotek
Jak wszystko, za co komuna sie zabierze. 2003-11-07 19:17


Pewnie, że "nie na marne zginął" można ukuć interes. ~Seliche
1. Wykreować zabitego żaołnierza na męczennika w/g waoru ... 2003-11-07 19:16


Jak zginął? Dostał odłamkiem, czy został bezpośrednio trafiony? [10] ~Kazio
Nie moge nzaleźć tych informacji, chyba przegapiłem. Czy z ... 2003-11-07 19:09


Jak dlugo jeszcze ~Sprawiedliwy
Jak dlugo jeszcze beda ginac niewinni ludzie z rak ... 2003-11-07 19:08



zobacz wszystkie wypowiedzi »



Inne wiadomości

Miller: Nie chcemy zostać długo w Iraku
2003-11-07 PAP/TVN24, MFi

Bush: Kondolencje dla rodziny zabitego Polaka
2003-11-07 PAP, MFi

Śmierć Polaka w Iraku
2003-11-06 Inf. własna, mat

Pikieta antywojenna przed Pałacem Prezydenckim
2003-11-07 PAP, MD

Śmierć Polaka w Iraku: Konwój był dobrze zabezpieczony
2003-11-07 PAP, MD

więcej »





Archiwum
Znajdź wcześniejsze wiadomości z działu

Kraj Kraj
Świat
Gospodarka
Nauka
Sport
Rozrywka
Internet i komputery
Ciekawostki



wczoraj (czwartek) wczoraj (czwartek)
11-05 (środa)
11-04 (wtorek)
11-03 (poniedziałek)
11-02 (niedziela)
11-01 (sobota)
10-31 (piątek)
10-30 (czwartek)
10-29 (środa)
10-28 (wtorek)
10-27 (poniedziałek)
10-26 (niedziela)
10-25 (sobota)
10-24 (piątek)
10-23 (czwartek)
Nick:100 dni rządów L. Millera Dodano:2003-11-07 19:37:21 Wpis:Wstęp

Mija sto dni rządu Leszka Millera. Gabinet koalicji SLD-UP-PSL już w grudniu 2001 zanotował we wszystkich sondażach opinii publicznej bezprecedensowy spadek zaufania społecznego. Mimo przedwyborczych obietnic "przywrócenia normalności" dotychczasowe działania gabinetu Millera są pasmem pomyłek, wybryków oraz działań, które w sposób świadomy psują Państwo i szkodzą jego obywatelom. Wymowa działań rządu jest tym bardziej dramatyczna, bo postrzegana jest przez wszystkich w kontekście nieumiarkowanych obietnic składanych przed wyborami. Ilustracją tego cynicznego nieumiarkowania są wypowiedziane przed blisko rokiem słowa Leszka Millera o gruszkach na wierzbie.

Przez ostatnie 12 lat SLD budował swą tożsamość na opozycji wobec budowy i reformowania niepodległej III Rzeczypospolitej. Mimo, iż szeregi liderów SLD, a także ich bezpośrednie zaplecze to najwięksi beneficjanci nomenklaturowego kapitalizmu, Sojuszowi Lewicy Demokratycznej udało się zbudować wizerunek partii występującej w obronie ludzi biednych i pokrzywdzonych. SLD, zwłaszcza w okresie 4 ostatnich lat, podkreślał także swoje fachowe przygotowanie do rządzenia. 100 dni rządów Leszka Millera zdążyły zadać kłam tym dwóm fundamentom sukcesu wyborczego lewicy. Ten rząd ani nie jest fachowy, ani też w żaden sposób nie stara się ulżyć losowi najsłabszych warstw naszego społeczeństwa.

Przed stu dniami, podczas debaty nad expose Leszka Millera, przedstawiciel Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości mówił: "Każda opozycja jest w sytuacji pod pewnymi względami trudnej. Jest mianowicie pewna konfuzja między koniecznością i oczywistością życzenia dobrze własnemu narodowi, a stosunkiem do rządu, bo sukcesy narodu są zawsze sukcesem rządu. Jeśli chce się tych sukcesów - a my tych sukcesów chcemy - to oczywiście i w stosunku do rządu trzeba się odnosić życzliwie".
Niestety, pierwsze 100 dni rządu Millera udowodniły, że dobrze życząc Polsce nie można dobrze życzyć temu rządowi, który od spraw strategicznych począwszy, na sprawach drobnych skończywszy - szkodzi Polsce i Polakom.

Posłowie PiS i eksperci naszego ugrupowania poddają starannej analizie wszelkie działania tego rządu. Mimo krótkiego czasu, który upłynął od powołania gabinetu Millera, zaobserwowaliśmy i rzetelnie odnotowaliśmy najważniejsze błędy i uchybienia koalicji SLD-PSL-UP. Niniejszy raport przedstawiony jest w 6 rozdziałach, ilustrujących poszczególne, szkodliwe aspekty działania rządu Leszka Millera.
Nick:... Dodano:2003-11-07 19:34:16 Wpis:Résolution No 1
du Conseil politique de " Prawo i Sprawiedliwość"
du 13 avril 2002



Les négociations avec l'Union Européenne entrent dans leur phase décisive. Tout laisse prévoir que les autorités de l'UE ont pris la décision politique d'élargir l'Union Européenne. La discussion concernant le cadre de l'élargissement et le statut réel des nouveaux membres est loin d'etre terminée, surtout en ce qui concerne le statut du pays le plus grand d'un point de vue territorial, a savoir la Pologne. Notre pays est partie de ce différend, dont les résultats auront une importance considérable pour notre avenir. A l'heure actuelle, les négociations sont menées par le gouvernement de la coalition SLD-PSL et le texte définitif du traité d'adhésion, qui prend lentement forme, fait naître une inquiétude grandissante. Tout laisse prévoir que les personnes qui sont aujourd'hui a la tete du gouvernement polonais traitent l'adhésion a l'Union Européenne comme l'élément d'une stratégie politique et économique sommaire, visant a satisfaire les intérets de certains groupes et, dans certains cas meme, de certains individus, et avant tout a renforcer la position de SLD en tant que force dominante dans la vie politique polonaise. Aucune formation politique responsable ne peut accepter une telle approche. Ceci concerne notamment les groupes qui, comme Prawo i Sprawiedliwość, se sont toujours prononcés en faveur de l'adhésion a l'UE et qui continueront de le faire. Ainsi, il est de notre devoir de formuler les principes de base que les autorités polonaise chargées des négociations devraient adopter ainsi que les criteres minimum dont la satisfaction permettra a notre parti d'appeler aux citoyens, au moment du référendum, a voter en faveur de l'adoption du traité d'adhésion.

Principes qui devraient etre adoptés par les autorités menant les négociations d'adhésion
L'adhésion a l'Union Européenne n'est pas un but en soi, elle ne peut aussi etre traitée comme une maniere de garantir des intérets particuliers ni de créer de nouvelles perspectives attrayantes pour les personnes appartenant ou désirant faire partie des élites politiques.
L'adhésion a l'Union Européenne doit etre traitée comme un élément de la stratégie nationale visant a assurer a la Pologne un développement durable, qui permettra de régler les problemes sociaux les plus douloureux et notamment les différentes limitations, avec pour but d'éliminer le chômage, le déficit de logements ainsi que les grands vides culturels et éducatifs qui persistent encore aujourd'hui sur une grande partie du territoire polonais et dans certains domaines sociaux.
L'adhésion a l'Union Européenne ne peut en aucun cas mettre en question l'identité nationale ni la tradition et les institutions qui les composent et qui les maintiennent. Elle ne peut également détruire ni approfondir la crise de l'ensemble généralement accepté des normes qui déterminent le modele de la cohabitation sociale. En particulier, il s'agit de protéger la famille et l'Église.
L'adhésion a l'Union Européenne ne peut mettre en question ni menacer de quelconque maniere la propriété polonaise en ce qui concerne les biens dont le fait d'en disposer détermine l'appartenance d'un territoire donné a la sphere d'administration politique et culturelle de la nation. Ceci concerne la totalité du territoire du pays, mais plus en particulier les terres situées a l'ouest et au nord de la Pologne.
Lors des négociations d'adhésion, il s'agit de tenir compte du fait que l'acceptation prématurée et irréfléchie de solutions défavorables pour la Pologne peut aboutir a un échec du référendum ou, meme si ce dernier devait se solder par un résultat positif, une croissance importante du mécontentement social, qui peut constituer un risque, tant directement que par le biais des mécanismes électoraux, aussi bien a l'ordre intérieur qu'a la localisation internationale de la Pologne.
L'adhésion a l'Union Européenne doit garantir a la Pologne un statut digne d'un pays européen de grande taille, pouvant codécider de l'avenir de la Communauté Européenne. Pour aujourd'hui, l'objectif est d'obtenir des droits convenables dans les institutions de l'Union Européenne ; l'objectif pour demain est de gagner une force économique, politique et militaire convenant a un tel statut.
La Pologne doit disposer d'un plan alternatif en cas d'échec des négociations d'adhésion ou de rejet, lors du référendum, des conditions d'entrée dans l'Union Européenne.
La satisfaction aux principes précités équivaut en pratique a remplir les conditions minimum auxquelles doit correspondre le traité d'adhésion ainsi que les autres actes politiques et juridiques qui devront l'accompagner.
La Pologne peut etre acceptée comme membre de l'Union Européenne en vertu du Traité de Nice, qui garantit a notre pays, entre autres, 27 voix a la Commission Européenne. La ratification de ce traité, dans sa forme actuelle, est une condition qui doit etre satisfaite pour que nous puissions adhérer a l'UE.
D'autres criteres d'adhésion a l'Union (non compris dans le Traité de Nice) ne peuvent constituer une violation du principe d'adhésion en tant que membre a part entiere - il s'agit ici en particulier de rejeter toutes propositions de l'UE qui rendraient impossible a la Pologne de participer en sa qualité de membre a part entiere dans la formation du budget de l'Union pour les années 2006-2012.
Il est indispensable d'éliminer tout risque que l'entrée dans l'Union entraîne quelques prétentions que ce soient concernant la propriété polonaise des terres qui appartenaient en 1939 au Reich allemand et qui font partie aujourd'hui du territoire polonais. Il s'agit ici aussi bien des prétentions de revendication que de dédommagement financier.
En meme temps, il est aussi nécessaire de formuler la vérité que les changements au niveau du territoire et de la propriété qui se sont déroulés apres la Seconde Guerre mondiale aux dépens de l'Allemagne ont eu un fondement non seulement juridique, mais aussi moral. Il est particulierement important de satisfaire a cette condition, compte tenu du fait de la tendance récente a mettre en question l'ordre au niveau territorial et de la propriété en Europe central (demande d'annulation des décrets de Benesz).
Les reglements concernant la propriété des terres compris dans le traité d'adhésion doivent etre complétés par des dispositions internes, de mesure a protéger la Pologne contre le rachat en masse des terres (non seulement des terrains agricoles et forestiers, mais aussi des terres d'affectation différente) ainsi que pour créer des terrains pour l'établissement groupé des étrangers. Il s'agit ici tout particulierement des terres situées a l'ouest et au nord du pays.
Les criteres relatifs a l'agriculture ne peuvent en aucun cas empirer la situation de ce secteur ni entraîner son effondrement. Des paiements supplémentaires complets doivent etre obtenus aussi rapidement que possible. Les quotas de production doivent etre adaptés au volume des besoins polonais ainsi qu'au volume de la production.
Le montant général des paiements supplémentaires de l'UE doit etre largement supérieur aux sommes versées par la Pologne et, apres conversion, également aux frais que la Pologne aura engagés compte tenu de son adaptation aux exigences de l'Union Européenne.
Les engagements souscrits envers l'UE ne peuvent porter atteinte au développement du secteur du bâtiment tant compte tenu de son rôle social particulier que de son énorme importance sur le plan économique. En particulier, l'imposition du bâtiment par la TVA de 22% est inacceptable.
Les engagements polonais dans d'autres secteurs ne peuvent exposer l'infrastructure polonaise a un risque de dévastation, entraîner l'effondrement ou compromettre des secteurs importants de l'économie (par ex. la métallurgie) ou encore mettre les petits entrepreneurs polonais dans une situation dans laquelle ils ne seront pas en mesure de lutter contre la concurrence, meme avec une gestion parfaite ou dans une situation dans laquelle il ne pourront pas meme tenir rôle de concurrents (comme par ex. la peche, le cabotage).
Il est nécessaire d'engager une discussion. Des démarches doivent etre entreprises afin de mener une discussion au sujet de l'Union Européenne, non seulement dans les médias, mais également au niveau de chaque commune polonaise. Prawo i Sprawiedliwość visera a satisfaire a cette décision.



Lech Kaczyński
Président
Prawo i Sprawiedliwość
Nick:... Dodano:2003-11-07 19:30:52 Wpis:07.11.2003
JESTEŚMY PIERWSI!

Z najnowszego sondażu poparcia dla partii politycznych przeprowadzonego przez TNS OBOP wynika, iż wreszcie nastąpiła długo oczekiwana zmiana lidera - na pierwsze miejsce wysunęła sie Platforma Obywatelska. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się pod koniec października na Platformę Obywatelską swój głos oddałoby 20 % respondentów.

W porównaniu z sondażem z początku października poparcie dla Platformy wzrosło o 5 punktów procentowych osiągając wynik o 2 punkty procentowe wyższy od SLD. Po raz pierwszy od 1999 r. jakiejś partii udało się wyprzedzić SLD. Na kolejnych miejscach znalazły się Samoobrona, PiS oraz LPR.

Sondaż przeprowadzono w dniach 25-27 października br. na reprezentatywnej grupie 943 dorosłych mieszkańców Polski.


Wyniki sondażu



PO – 20 % (+5)

SLD – 18 % (-2)

SO – 13 % (+1)

PiS – 12 % (-3)

LPR – 11 % (+1)

PSL – 7 % (-1)

UP – 6 % (+2)

UW – 3 % (-2)

m.s.
mediapo@platforma.org
« 1 2 3 4 5 6 »