Nick:robo
Dodano:2003-09-15 19:03:39
Wpis:pozdro dla wszystkich blokersów , ja byłem 4 lata blokersem w elblagu na nowowiejskiej we wieżowcu nr 6 , teraz ćpamy u mnie w piwnicy hehe bo na bloku za duży przypał , a po co iść siedzieć?? już i tak paru ziomali poszło ((: , ch w d p , zioło 4ever , to że ludzie sie nas boja to prawda , oj ile ten blok widział ojejej , chyba dożywocie bym dostał hehe , keep it real
|
Nick:x
Dodano:2003-09-08 14:46:21
Wpis:Manuela Garcia el Peron
Scena 1 - Występują Manuela, Martinez
Martinez (bije Manuelę po twarzy):
- Wybacz mi, ale ja tak muszę.
Manuela (ze łzami w oczach):
- Ale ja i tak... ciebie kocham. Naprawdę.
Martinez (uderza ponownie):
- Nie, to nie może być tak.
Manuela (ma wypieki na policzkach):
- Zrozum Martinez, to nic nie zmieni.
Martinez (to samo , tylko tym razem nie ma nic do powiedzenia)
Manuela (nie ma już sił, aby cokolwiek powiedzieć)
Scena 2 - Występują Manuela, Margerita
Manuela (pochylona nad Margeritą):
- Masz żreć to co masz.
Margerita (prawie płacze nad talerzem):
- Mamo, ale ja chcę kluski.
Manuela:
- Zrozum córeczko, dzisiaj na obiad będą tylko i wyłącznie ziemniaki z pyrami i kartofle. Martinez jeszcze nie przyniósł wypłaty.
Margerita:
- Mamo, ale ja chcę kluski śląskie.
Manuela:
- Cicho siedź, bo dostaniesz w pysk, tym razem ode mnie.
Scena 3 - Występują Martinez, Margerita
Martinez (poważnie):
- Margerito, musimy poważnie porozmawiać.
Margerita:
- Co się stało?
Martinez:
- Otóż nie jestem twoim ojcem, ani matką. Jesteś po prostu klonem Marylin Monroe.
Margerita:
- Tak, to znaczy że wykolegowaliście mnie z interesu. Jestem po prostu wybrykiem natury. Tatusiu, nie!
Martinez (bije Margeritę po twarzy):
- Nie mów do mnie tatusiu !!
Scena 4 - Występują Manuela, Martinez
Manuela:
- Martinez, nareszcie poczerniałeś. Spełniły się twoje marzenia. Nareszcie nikt nie pomyli cię z Michaelem Jacksonem. Czy czujesz się troszkę lepiej?
Martinez:
- To, że jestem czarny wcale nie znaczy że naprawdę jestem czarny.
Manuela:
- Kochany, jestem szczęśliwa, że skończyły się twoje problemy.
Martinez :
- Widzisz, (pokazuje na zachód) tam zachodzi słońce. Muszę się tam udać w poszukiwaniu straconego czasu.
Manuela:
- Nie możesz tego zrobić (zaczyna płakać).
Martinez (uderza Manuelę):
- Nie rycz tyle.
Martinez odchodzi.
Manuela:
- Czy jeszcze kiedyś się spotkamy?
Scena 5 - Występują Mario, Manuela
Mario:
- Słyszałaś, Tytus Clemente nie żyje.
Manuela:
- Nie, nie, to niemożliwe. On nie mógł zginąć.
Mario:
- A jednak, stało się.
Manuela:
- Mario, kto ci to powiedzał, że Tytus Clemente nie żyje?
Mario: - Ależ Manuelo, to było w poprzednim odcinku.
Scena 6 - Występują Manuela, Margerita
Manuela:
- Słyszałaś, Tytus Clemente nie żyje.
Margerita:
- Nie, to nie możliwe. On nie mógł zginąć. To nie możliwe, żeby Tytus Clemente zginął.
Manuela:
- A jednak, Tytus Clemente nie żyje. Mimo wszystko on zginął.
Margerita:
- Co my teraz zrobimy ? Przecież Tytus Clemente zginął.
Margerita zaczyna płakać. Manuela uderza ją w twarz.
Manuela:
- Nie rycz tyle.
Scena 7 - Występują Margerita , Antonella
Margerita:
- Słyszałaś Antonello, Tytus Clemente nie żyje.
Antonella:
- Nie, to niemożliwe! Jak to się stało Margerito?
Margerita:
- Nie wiem jak to się stało Antonello. Wiem tylko, że nie żyje.
Antonella:
- To dobrze chociaż, że wiesz, że on nie żyje Margerito.
Margerita:
- Ja się cieszę, że wiem, że Tytus Clemente nie żyje.
Scena 8 - Występują Antonella, Tytus Clemente
Antonella:
- Słyszałaś Tytusie, Tytus Clemente nie żyje.
Tytus Clemente:
- Nie Antonello, to nie możliwe, Tytus nadal żyje.
Antonella:
- Ależ Tytusie, ja jestem pewna. Dlaczego sądzisz, że Tytus Clemente nadal żyje?
|