Nick:gacie
Dodano:2004-09-02 20:42:50
Wpis:Hmmm cio by Wam tu rzec madrego? Wypilam ciepla herbatke, zjadlam buleczke z lososiem /a wczoraj mama mnie namawiala by kupic kawior :P/ i chwilowo odpoczywam delektujac sie ta chwila. Pogadalam sobie przez telefon z Bułcią, pogadałam z Nelą, od razu mi sie lepiej zrobilo, ze Was uslyszalam dziewuszki, bo dzis troche zdziczalam przez te godziny w szkole i juz mi Was znooow brakuje :D Ale, nie jest zle, nie jest zle :P
Czekam teraz na Wizardzika, bo cos zepsul, ale nie chce sie przyznac, ze nie ma racji, bo przeciez jesli chodzi o komputery, to z pewnoscia ja sie nie myle, nie ma szans /to nic, ze mialam wyciszony mikrofon i nie wiedzialam, czemu Cie nie slysze, to nic, ze wsadzilam go do zlej wtyczki, bo przeciez w koncu uslyszlam Twoje dlugie "weeeeeez!" hihi/. Tak wiec na pewno teraz to jego wina, ze zle spakowal plik :D*
Co sie tyczy Maluszka naszego to az sie boje wrzucic, bo nie dosc, ze pewnie walnie jakas trujaca riposte :P to jeszcze w ogole przestanie do nas pisac, a przeciez na razie to naprawde, podziw, szacunek i wyrazy umilowania za Twoja partycypacje w wyglad tej ksiegi.
A Forrest... Forrest to niech sie lepiej nie odzywa, bo po prostu zal dupe sciska. Nie zawacham sie powiedziec mocniej! Teraz mozesz milczec, lecz gdy skonczysz cisze, to pozalujesz!! Foch!!
A tak poza tym, to milo bylo sie tu z Wami spotkac :D
buuuziakenz!
|