Witam! Oto księga gości Franciszkańskiej Młodzieży Oazowej z Łęczycy!

« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 ... 72 73 74 75 76 »
Nick:ewa Dodano:2006-06-25 17:00:00 Wpis:wszystkigo dobrego dla Banasia
Nick:natalia Dodano:2006-06-25 12:22:11 Wpis:Dziś najprawdopodobniej jest koncert na zamku o 18, jeśli macie ochotę to spotkajmy się o 17.45 przed LO i pójdziemy na niego razem.Podajcie dalej tę wiadomość jeśli możecie innym osobom,które nie mają dostępu do Inernetu.Pozdrawiam.Poza tym też bardzo żałuję że nie było ogniska w kościele,przykro mi że niektóre osoby dowiedziały się o tym zbyt późno,ale nie miałam możliwosci poinformować o tym wszystkich z osobna,myślałam,że się to rozejdzie i dotrze do każdego po tym jak napisałam na kg i w opisie. Przykro mi że tak wyszło...
Nick:chomiś Dodano:2006-06-25 01:10:00 Wpis:nie bylo grila, ale szkoda ze nie zostalo ustalone nic takiego przy czym moglaby sie spotkac cala wspolnota... mimo wszystko wieczorek i tak byl fajny i ciesze sie ze moglem sie oderwac od tej matematyki i go spedzic w milym towarzystwie... buzka dla Was
Nick:natalia Dodano:2006-06-24 17:27:39 Wpis:HEJ!Gratuluję Krzysiu takiej dobrej klasy,postaram się by moja dorównała Twojej heheBanan ja sprawdziłam ten numer, lecz nie pomogę Ci,bo go nie znamDziś miało byc ognisko,ale się jednak nie odbędzie
Pozdrawiam Paule,Belmiego,Kamilke,Juska,Sisi,Chomika
Nick:Ban. Dodano:2006-06-23 20:49:47 Wpis:Hej. Jeszcze na moment ja .

Znacie może numer telefonu 507 317 333? Długa historia, ale jeśliby ktoś znał, to może mnie poinformować . To nic ważnego, ale zachęcam do poszukiwań.

Kłaniam się
Ban.
Nick:krzysiu, krzysiu :) Dodano:2006-06-23 15:25:25 Wpis:slaba masz latarka klase bo moja ma srednia 4,5
Nick:Latareczka Dodano:2006-06-23 14:33:43 Wpis:Banan będę pamietała że jesteś taki chętny do pomocy i jak będzie trzeba to od września ja znajdę Ci zajęcie i będziesz mógł sobie interpretować Mogę się pochwalić bo jest czym że średnia ocen mojej klasy wynosi 4,49 i ja nie zaniżam tego poziomuA teraz ogromnie się cieszę że oficjalnie rozpoczeły się moje WAKACJE i trzeba ten czas bardzo dobrze wykorzystaćGorąco pozdrawiam moją Kochaną sis Paulę i biologiczną moją również Kochaną siostrę Ewelkę,która cały czas jest w Warszawie a ja za nią bardzo tęsknięBuziaczki dla WAS
Nick:Ban. Dodano:2006-06-23 14:13:13 Wpis:Komunikaty.

1. Znowu nie mogę być dzisiaj z Wami, cóż - studiowanie wymaga poświęceń. O 18 mam egzamin, więc moglibyście wspomnieć na mnie o tej porze . Wprawdzie to egzamin z przysposobienia obronnego, ale jednak . Postaram się też być z całą Oazą, chociażby duchem.

2. Dzisiaj Dzień Ojca, więc wszystkim ojcom wszystkiego dobrego .

3. W poniedziałek też moglibyście na mnie wspomnieć, bo wtedy mam egzamin z karnego (prawa, nie rzutu) i pewnie będzie ciężej niż dzisiaj...

4. Bardzo ładne wiersze piszecie . Takie głębokie i ambitne, bym powiedział. Gdyby nie fakt, że już od liceum tego nie robiłem, to byłbym napisał jaką interpretację .

5. Pozdrawiam
6. Ban.
Nick:Karola Dodano:2006-06-23 12:12:52 Wpis:To jest moje dzieło :

W piątki spotkanie, śpiew i msza,
to tradycja oazowa.
Wszyscy zawsze się starają,
bardzo głośną śpiewają.
Jusek i Fafik gitarami nam pomagają.
Tak to własnie wygląda,
ktoś jeszcze czegoś rząda?
Bardzo wszyscy się lubimy,
wszystkich gorąco pozdrawiamy!


To moje wypociny nie umiem tworzyć, także to musi wystarczyć A kolejną osobą, która się wyprodukuje to ..... Paula Gratuluje i zycze powodzenia
Nick:jusek Dodano:2006-06-23 11:42:08 Wpis:no to przyszla kryska... hehe wiec napisalem a co no to uwaga

Jako pierwszy Mati siedzi
Obok niego Krzybni stoi.
A za nimi grupa cała
Belmuś Paula i LAtara.
Wszyscy razem jednogłośni
Krzyczą jedno zdanie
To Oaza drogi panie

No to bass chodzi jadziemy za chwile na zwirek z chlopaczkami a co do wierszyka to lipa ale nie umiem pisac hm no a nastepna osoba bedzie... uwaga!!!! .... maszyna losujaca wybrala KAcie gratulujemy i pozdraiwamy : Nad bezpieczenstwem czuwa Komisja Gier i Zabaw OFM
Nick:Kulawa Karola ;P Dodano:2006-06-22 23:31:37 Wpis:Jestem już po operacji i czuję suę dobrze tyle tylko, że teraz na noc trochę mnie boli ... najbardziej dziękuję i całuje Fafika, który cały czas był ze mną duchowo, który pisał mi smsy które bardzo pomagały! Dziekuje wszystkim którzy byli ze mną Pozdrawiam wszystkich :*
Nick:krzysiu, krzysiu :) Dodano:2006-06-22 22:06:47 Wpis:a mojego wiersza nikt nie skomentowal!! czy oznacza ze jest do bani
Nick:Fafik Dodano:2006-06-22 19:55:00 Wpis:heheh fajny fajny wiersz az z niecierpliwoscia czekam co wymysli Jusek heheh pozrdo dla Latarki i ca;lej reszty
Nick:Latarka:) Dodano:2006-06-22 14:02:35 Wpis:Marti ja już mam Twoje 10 zł od 3 dni i czekam aż sie spotkamy to Ci je oczywiście oddam.A zapomnilam podać kto kolejny będzie miał ten zaszczyt napisania wierszyka,więc wyznaczam Juskamam nadziejże ze sie cieszysz.Pozdrawiam Cię Juzuś
Nick:Marti Dodano:2006-06-22 13:11:51 Wpis:bardzo mądry i ładny wierszyk Natalko. A tak poza tym to podaj może swój nowy numer komórkowy i zagadaj z tą koleżanką od książki(wiesz o co chodzi0
Nick:Latarka:) Dodano:2006-06-22 12:47:25 Wpis:Kurcze blade trochę mnie nie będzie na księdze a tu już tyle ineresujących rzeczy się dzieje.Ja myślę ze ognisko można zrobic,może wstępnie pogadamy jeszcze w piątek na oazie i uzgodnimy o której godzinie,wię wszyscy którzy chcą wziać udział w pożegnalnym spotkaniu niech zaplanują sobie wolny wieczór na sobotęA co do dyskusji Marti,Banana i Chomika to bardzo interesująca,może innym razem coś napisze bo teraz to myślałam nad wierszykiem hehe. Nie jest on bardzo ciekawy,ale jest

Siedział Fafik na ławce
w różowej czapce
myślał o Mistrzostwach Świata
jednak Janas wybrał seata
niestety marzenia młodego piłkarza
zostały zastąpione karierą grabarza

no to koniec,nic innego mi do głowy nie przyszło,pozdrawiam wszystkich a w szczególności Kacię,Fafika i Kamilkę,do której zaraz idę
Nick:chomis Dodano:2006-06-21 23:38:35 Wpis:a ja tak odbieagajac od tematu i dyskusji mam pytanie czy w sobote jest nadal opcja ogniska na klasztorze?
Nick:Fafik Dodano:2006-06-21 22:54:40 Wpis:Oj Banas hehe pogadamy w Wetlinie dobranoc wszystkim i pomodlcie sie jutro rano za Kacie bo ma operacje Pozdro Kacia dla Ciebie
Nick:Ban. Dodano:2006-06-21 22:33:45 Wpis:No okej, już ogarniam. Trzeba było napisać: 'szukam pomocy w innym Źródle, a nie u wszystkich giegiegowiczów' , a tak mi dajesz powód do zastanawiania się na długi czas . Do zobaczenia

Ban.
Nick:Marti Dodano:2006-06-21 22:05:34 Wpis:Banan, nadal mnie nie rozumiesz. Wszyscy, czyli hmm oczekuję pomocy od wszystkich osób, które mam na gg
Nick:Ban. Dodano:2006-06-21 22:00:51 Wpis:No tak. Co do tego pierwszego zdania - to w żaden sposób nie było szukanie na siłę - argument o nieczytaniu to argument jak każdy inny, stąd moje zdziwienie, że szukałem go na siłę...
Co zaś do stwierdzenia: 'staram się szukać pomocy w doskonalszym Źródle, niż WSZYSCY giegiegowicze' - otóż właśnie w tym słówku 'wszyscy' upatruję generalizowania. Każdy z nas jest inny i używanie słów-wytrychów typu: 'wszyscy', 'zawsze', 'każdy', 'wszędzie' i im podobnych nie wnosi niczego świeżego do dyskusji, bo i same te słowa niewiele znaczą.

Faficzku, nie mówiłem Ci o Kasi? No nie... Kiedyś jeszcze opowiem . Dużo czasu przed nami .

Pozdrawiam
Ban.
Nick:Ban. Dodano:2006-06-21 20:50:18 Wpis:Chomik pisze: "może przecież wynająć samolot i na niebie napisać 'kocham Kasię', będzie to znacznie romantyczniejsze" (sic!).
Pomijając już fakt, że gg w stosunku do samolotu, jest raczej bezpłatnym środkiem komunikacji, to nie widzę niczego bardziej romantycznego w wydawniu pieniędzy na samolot, które przecież można przeznaczyć na swoją ukochaną... Nic na to nie poradzę, że w dzisiejszych czasach kryterium cenowe cieszy się sporą popularnością.

Chomik dodaje: "po to są blogi internetowe, aby tam umieszczać opisy uczuć, odczuć itp."
Zgoda, ale nawet blogi są niejako elementem odkrywania swojej prywatności - jaka różnica między "kocham Kasię" na kochamkasie.blog.pl a "kocham Kasię na gg:1666278? Jeśli ktoś będzie chciał zajrzeć, to i tak to zrobi. Jeśli ktoś nie będzie chciał czytać, to nie przeczyta. Jeśli ktoś nie będzie miał potrzeby ujawnienia swoich uczuć, to nie ujawni - w tym rzecz.

Tyle na razie.
Nie jestem od wyłapywania błędów, ale Chomik... wyHaczyć (bo Haczyk) akurat przez całą wypowiedź niczego złego nie zrobiłeś i dopiero jak prosiłeś się o sprawdzanie...
Pozdrawiam
Ban.

PS. Popieram Krzysia, który słusznie zauważył, że zamiast "będę za 10 minut", lepiej napisać "będę o 22.00" .

Ban.
Nick:Marti Dodano:2006-06-21 20:48:22 Wpis:Obawiam się Piotrze, że zostałam źle zrozumiana. Stwierdzenie "Nie bawmy się w szukanie na siłę dodatkowych argumentów sprzeciwiających się mojej tezie" odnosiło się tylko i wyłacznie do argumentu mówiącego o tym, że nikt nie musi czytać opisów. W stwierdzeniu zaś:"staram się szukać pomocy w doskonalszym Źródle, niż WSZYSCY giegiegowicze" chodziło mi o to, że źródłem mojej pociechy ma być Bóg, a nie Wszyscy giegiegowicze- zrozumiałeś to na opak. A przeciw zwracaniu na siebie uwagi ma stanąć pokora.
Pewien uczestnik dyskusji miał rację mówiąc, że stwierdzenie : "będę za 10 minut" nie jest ścisłe, gdyż nie wiemy o której zostało napisane. Jest to problem, jednakże nie przeszkoda
Nick:Ban. Dodano:2006-06-21 20:18:17 Wpis:Ciąg dalszy poprzedniej wypowiedzi

Chomik pisze: "ustawienie tego typu opisów ("smutnych" - przyp. Ban.) ma na celu zwrócenie na siebie uwagi innych osób".
Pytam więc: a co w tym złego? Ubieramy się ładnie, żeby zwrócić na siebie uwagę, czeszemy się i malujemy (ja akurat nie) - wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Co w tym złego? A może ktoś, pisząc "smutno mi, bo..." chce w ten sposób zwrócić uwagę na coś, czego nie miałby odwagi w cztery oczy powiedzieć? Może właśnie takie słowa mają skłonić konkretną, indywidualnie oznaczoną osobę, do zastanowienia się - "może to przeze mnie jej/jemu smutno?"...

Chomik pisze: "może przecież wynająć samolot i na niebie napisać >>kocham Kasię
Nick:Fafik Dodano:2006-06-21 20:14:03 Wpis:nie mam zbyt duzo czasu aby wlaczyc sie a te jakze burzliwa dyskusje ale zadam tylko jedno pytanie:
Kim jest ta tajemnicza Kasia Bananku?
Nick:Ban. Dodano:2006-06-21 19:40:28 Wpis:Moi Drodzy!

Widzę, że dyskusja rozkręca się na całego, więc pozwolę sobie odnieść się w kilku słowach do moich Szacownych Przedmówców.

Odnośnie opisów typu "Kocham Kasię" Marti napisała: "Jest to prawidłowe podejście, o ile osoba wyrażająca miłość (...) zdaje sobie sprawę z potęgi tego stwierdzenia".
Istotnie, ale tak samo jest kiedy ktoś mówi "kocham cię" w cztery oczy, wśród znajomych czy przez ogłoszenie w gazecie. Dotykamy tu nie problemu opisów gg, tylko świadomości tego, co się mówi.

Marti pisze: "Nie bawmy się w szukanie na siłę dodatkowych argumentów sprzeciwiających się mojej tezie".
Gdybym się w to nie bawił, to nie podjąłbym dyskusji, tylko przyjął Twoje argumenty a priori. A przecież chodzi o dyskusję, a nie o narzucanie swoich racji, tak? Ponadto uważam, że fakt, iż nikt nie przymusza nikogo do czytania opisów, przemawia w sporym stopniu za tym, żeby można było w nich pisać, co się chce.

Skąd wniosek, że Marti nieco generalizuje w swoich wypowiedziach? Choćby stąd: "(...) staram się szukać pomocy w doskonalszym Źródle, niż WSZYSCY giegiegowicze"
albo "a osoba nieśmiała, tym bardziej nie napisze, że jest jej smutno w opisie";
"nie uzyska oczekiwanej pomocy, tylko pozorną"...
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tymi stwierdzeniami (szczególnie z dwoma ostatnimi), gdyż moje doświadczenia są w tym względzie zasadniczo odmienne.

Chomik pisze: "ustawienie tego typu opisów ("smutnych" - przyp. Ban.) ma na celu zwrócenie na siebie uwagi innych osób".
Pytam więc: a co w tym złego? Ubieramy się ładnie, żeby zwrócić na siebie uwagę, czeszemy się i malujemy (ja akurat nie) - wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Co w tym złego? A może ktoś, pisząc "smutno mi, bo..." chce w ten sposób zwrócić uwagę na coś, czego nie miałby odwagi w cztery oczy powiedzieć? Może właśnie takie słowa mają skłonić konkretną, indywidualnie oznaczoną osobę, do zastanowienia się - "może to przeze mnie jej/jemu smutno?"...

Chomik pisze: "może przecież wynająć samolot i na niebie napisać >>kocham Kasię
Nick:... Dodano:2006-06-21 18:57:31 Wpis:wydaje mi sie ze bezsensowne jest ustawiania opisow w sensie "bede za 10 minut" poniewaz ono staje sie nie aktualne po pierwszej sekundzie a co do waszego problemu... uwazam ze jesli ktos np. robi jakas inna czynnosc niz siedzi na gg i nie moze rozmawiacc to po prostu moze zmienic status na niedostepny lub ewentualnie na niewidoczny i napisac w opisie ze bedzie za pare minut niz byc na dostepnym albo jezeli ma ktos opis o tresci "zajeta(y) nie pisac!" to mija sie z celem

pe es. istnieje prawdopodobienstwo ze 70% czytajacych moze mnie nie zrozumiec. wiec sory za to
Nick:chomiś Dodano:2006-06-21 17:45:08 Wpis:hmmm najpierw male sprostowanie co do ruchu WAA. ja stanowie niejako odlam, poniewaz nie zgadzam sie z czescia terii Marti :)
po 1. co do opisow typu "przypalilem ziemniaki" "gotuje obiad" "gole nogi" to sa zwykle informacje wiec nie widze podstaw zeby tego typu opisy negowac (w tym aspekcie zgadzam sie calkowicie z Banasiem)
po 2. jesli chodzi o wyrazanie uczuc (moze najpierw te "smutne opisy"). wydaje mi sie ze ustawianie tego typu opisow ma na celu zworcenie na siebie uwagi innych osob. istotnie, jesli ktos ma na prawde problem to nie bedzie szukal pocieszenia wsrod wszystkich osob na gg tylko napisze do jednej osoby ew. kilku z ktorymi wie ze moze pogadac.co do opisow typu "kocham kasie" to, jesli ktos je robi dlatego ze chce sie z tym podzielic z calym swiatem to tylko swiadczy o braku romantyzmu takiej osoby. moze przeciez na przyklad wynajac samolot i na niebie napisac "kocham kasie" bedzie to znacznie romantyczniejsze i z pewnoscia dotrze bardziej do innych niz opis gg
po 3. co do "Nie można nikomu zabronić odkrywania szczegółów swojego życia osobistego" zgadzam sie nie mozna, ale po to sa blogi internetowe, aby tam umieszczac opisy uczuc odczuc itp.
po 4. Marti napisala "nie bawmy się w szukanie na siłę dodatkowych argumentów sprzeciwiających się mojej tezie" mysle wrecz przeciwnie ze trzeba rozpatrzyc takowe argumenty, bo niektore z tez postawione przez Ciebie musza zostac obalone hehehehe

PS: za wszelkie bledy fleksyjne, skladniowe, gramatyczne, ortograficzne, i jakie jeszcze tam Banas uda ci sie wychaczyc z gory przepraszam hehehehehe
Nick:Marti Dodano:2006-06-21 16:59:41 Wpis:Drogi Banasiu! Szanowni polemiści!

Napisałeś Szanowny Piotrze, że potraktowałam ten problem w sposób bardzo ogółnikowy- nie wiem skąd ten wniosek. NIe uogólniłam wszystkich pod jeden schemat, lecz przedstawiłam problem niektórych osób, które piszą właśnie takie opisy.

Banan napisał:"(...)co złego byłoby w tym, że napisałbym "Kocham Kasię"(...)skoro jest mi z tym dobrze i chcę, żeby cały świat wiedział, że tak jest" Jest to prawidłowe podejście o ile osoba wyrażająca miłość, obdarza naprawdę prawdziwą miłością adresata i zdaje sobie sprawę z potęgi tego stwierdzeni. Napisałam, że jest to niepokojące, kiedy chce się przekonać wszystkich czytelników o "braku dziwactwa" w nadawcy.

Masz rację, że nie każdy musi czytać opis,ale proszę Cię... nie bawmy się w szukanie na siłę dodatkowych argumentów sprzeciwiających się mojej tezie. Gdybyśmy mieli bać to pod uwagę, to sądze, że pisalibyśmy w opisach dosłownie wszystko, co by nam się podobało.

Podobnie jak Ty, popieram funkcję informacyjną opisów, niekoniecznie dotyczącą szczegółów.
A co do "smutnych opisów" to nadal uwazam, że są mało skuteczne. Kiedy mi jest smutno, staram się szukać pomocy w doskonalszym Źródle, niż WSZYSCY giegiegowicze. Zaręczam, że nie uzyska się oczekiwanej pomocy, lecz tylko pozorną. A osoba nieśmiała, tym bardziej nie napize, że jest jej smutno w opisie.

Banan napisał: "Nie można nikomu zabronić odkrywania szczegółów swojego życia osobistego "- podobnie jak nie można zabronić dziecku obgryzać paznokci. Jak chce, to niech obgryza.Z resztą, ja nikomu nie zabraniam podawać szczegółów życia osobistego, tylko zastanawiam się nad senesem tego zabiegu.

Czekam na dalsze polemiki.
Nick:Ban. Dodano:2006-06-21 16:06:02 Wpis:Droga Marti! Szanowni Przyjaciele!

Pragnę wejść w polemikę z poniższą wypowiedzią. Nie do końca zgadzam się z Marti, iż opisy gg stały się pamiętnikami swoich właścicieli, bo w taki sposób sprawy generalizować nie można. Oczywiście, w poczytnych pismach pojawi się wkrótce socjologiczne pojęcie 'Generacji gglog' (od weblog, blog, vlog i im podobnych pojęć) oraz szereg interpretacji osobowości, tworzonych li tylko na podstawie opisów gg. Moim skromnym zdaniem - nie tędy droga; nie można uogólniać sprawy opisów gg, choć rzeczywiście - fenomen wydaje się rozprzestrzeniać z każdym dniem.

Marti pisze: "To, że się kogoś kocha, można wyrazić w inny sposób i niekoniecznie inni muszą o tym wiedzieć".
Dlatego pytam, co złego byłoby w tym, że napisałbym "Kocham Kasię" (Faficzku, nie jest tak) - skoro jest mi z tym dobrze i chcę, żeby cały świat wiedział, że tak jest? Przecież nie będzie to jedyna droga do wyrażenia moich uczuć - bo jeśli tak (gg jako jedyna droga), to rzeczywiście górę biorą czynniki psychologiczne i (pod)świadoma chęć pokazania się.
Ponadto nie każdy musi czytać mój opis gg, a jeśli nawet się na to skusi, to nie jest to czynność zajmująca dużo czasu i zaprzątająca później myśli czytającego na długie godziny...

Marti pisze: "Co kogo obchodzi, że golę nogi albo że przypaliłam ziemniaki?".
Otóż - wbrew pozorom - czasami obchodzi. Może nie takie błahe sprawy jak nogi czy ziemniaki, choć i to ("golę nogi") może wskazać, że danej osoby nie ma przy komputerze i nie trzeba się dziwić, że nie odpisuje. W tym wypadku ustawienie opisu "będę za 10 minut" przyniesie podobny skutek, ale z mniejszą dawką informacji. Czy potrzebna jest szersza wiadomość? To już zależy od wrodzonego ekshibicjonizmu osoby piszącej. Poza tym - jako się rzekło - nie każdy musi to czytać.
Poza tym funkcja informacyjna, jaką mogą pełnić opisy gg, może być dość istotna w utrzymywaniu kontaktu. Sam mam znajomą w Krakowie, która tańczy w balecie, a przez swój opis zdołała mnie poinformować, że 21 i 22 czerwca będzie miała galę w Teatrze Ludowym. Rozmawiamy ze sobą rzadko, bo albo ona, albo ja nie mamy czasu. Zresztą w podobny sposób niosła się wieść o naszym przedstawieniu czy o możliwości głosowania w różnych konkursach na różne łęczyckie zespoły.

Marti pisze: "Inne cytaty ukazują, jaki ktoś jest nieszczęśliwy (...) jest to pośrednie wołanie o pomoc, ale mało skuteczne (...)".
Dlaczego mało skuteczne? Kiedy widzę kogoś ze "smutnym" opisem, to wiem, że ktoś ma problem, że warto z nim porozmawiać, zaproponować mu jakąś pomoc, uśmiechnąć się do niego albo do uśmiechu go namówić. Chyba lepiej, że ktoś wyrzuci swoje negatywne uczucia na zewnątrz, niżby miał trzymać je w ukryciu? A naprawdę nie każdy (znam z autopsji) ma odwagę powiedzieć: "jest mi źle, chciałem z tobą porozmawiać", niestety, nie każdy też ma się do kogo zwrócić z taką prośbą. Apel w opisie gg niejednokrotnie może jakoś pomóc.
Inną sprawą jest, że poprzez taką popularność, opisy "smutne" stają się zużyte i czasami wywołują skutek odwrotny do zamierzonego.

Nie można nikomu zabronić odkrywania szczegółów swojego życia osobistego - jeśli ktoś ma taką ochotę, to jego wybór. To tak jak z muzyką: nie każdy musi wsłuchiwać się w zawiłości jazzowych pasaży - niektórym wystarczy łomot dyskotekowego techno.

Pozdrawiam wszystkich polemistów, liczę na dalsze głosy,
Ban.
« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 ... 72 73 74 75 76 »