Zapraszam do Księgi Gości!

Nick:Julia Dodano:2008-08-27 20:50:57 Wpis:Witam Cie Witku
Poznałam Twojego przyjaciela Darka z Radomia pokochałam go jest spaniały wiele od niego słyszałam o Tobie dobrego dziękuje że jestem przy nim
Nick:Ula Smuniewska Dodano:2008-06-29 21:54:22 Wpis:Dzięki Witku za Twoje mądrościowe teksty, za Twoje odważne i uparte wędrowanie w głąb i za to, że do tej trudnej, ale jakże wartościowej wędrówki zachęcasz innych. Z serdeczną przyjaźnią - Ula Smuniewska
Nick:ela wiater Dodano:2008-05-09 21:05:06 Url:http://ewiater.wordpress.com/ Wpis:Witaj Witku!
Dotarłam tu za pośrednictwem bloga Finchera i spodobało mi się tu bardzo. Czy mogę zalinkować twoją strone na moim blogu?

Pozdrawiam ciepło i weekendowo.
ela
Nick:Darek Dodano:2008-01-22 17:13:47 Wpis:Witku serdeczne pozdrowienia dla ciebie. Dziękuję też naszej fundacji że mogłem poznać takiego wspaniałego człowieka jak ty.
Nick:polskikresy Dodano:2008-01-19 19:44:48 Wpis:SERDECZNIE POZDRAWIAM,
SZCZĘŚĆ BOŻE W DRODZE ŻYCIA.
INŻ. Eugeniusz STEINBACH
TARNÓW
Nick:Michał Dodano:2007-12-18 14:54:57 Url:www.michals.z.pl Wpis:Solidaryzuje się z autorem strony i jednocześnie podziwiam sens myśli zawartych tutaj. Pozdrawiam, Michał.
Nick:Adam i Ula Dodano:2007-12-02 12:06:04 Wpis:Pozdrawiamy, Adam i Ula Szymczakowie
Nick:agi Dodano:2007-11-21 15:01:16 Wpis:Dzięki za to, że jesteś
Nick:Małgosia(anka26) Dodano:2007-11-15 19:48:54 Wpis:Tak ostatnio myślałam bardzo wiele i poważnie o pewnej przyjaźni-wiesz Witku z kim :) Doszłam do wniosku,że to trochę nieprawidłowym torem idzie.Ta osoba jest dla mnie wartościowa i ważna,ale jak pewna wykładowczyni z mojej uczelni trafnie powiedziała(oczywiście w trochę innym aspekcie),trzeba mieć też inną wartość,aby gdy się ewentualnie straci tą pierwszą,nie stracić sensu życia.W sumie proste,ale obecnie dla mnie niezwykle istotne.
Dziękuję Ci za Twoje myśli,że się nimi dzielisz.Niektóre na swój sposób'stawiają mnie do pionu'.
Nick:anka26 Dodano:2007-10-25 19:55:02 Wpis:Dziś mogę wyrazić przede wszystkim radość:
ze znalezienia wreszcie tej strony;
z pomyślnych wyników badań;
z pomyślnej decyzji prodziekana;
Chwała Panu!!
Właśnie,a co do Boga,musiałam i chciałam :) Go dziś solennie przeprosić za moje ostatnie postępowanie (odsuwanie Go od moich spraw).A ON i tak przy mnie był :)
Nick:Ewa Dodano:2007-08-13 18:28:10 Wpis:Czasami można lepiej widzieć nie widząc, bo wtedy się lepiej czuje Bożą obecność, dzięki za Twoje świadectwo.
Nick:Przemek Biały Dodano:2007-07-31 14:49:56 Wpis:Cieszę się Witku, że poznałem takiego człowieka jak Ty! Dzięki za naukę Braila, za Twój uśmiech, za humor, za świadectwo.

Zaraz się biorę za czytanie Twojej stronki

A w ogóle to jesteś super

Pozdrawiam i szczęścia życzę
Przem-mol
Nick:gieniek Dodano:2007-06-01 15:44:17 Wpis:Jesteś super przykładem, że niewidząc można widzieć więcej niż widząc. Serdecznie Cię Witku pozdrawiam !!!
Nick:Maria z REO Dodano:2007-05-23 22:58:46 Wpis:Witaj. Zajrzałam na Twoją stronkę. Podoba mi się. Jest dość późno i jestem zmęczona, ale poczytam sobie jutr Twoje teksty, bo widzę, że fragmenty są obiecujące.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ciocia Marysia - tu uśmiechnięta kufa.
Nick:Iza Dodano:2007-05-10 19:43:09 Wpis:Witku! Tu Iza z Olsztyna. Z przyjemnością odwiedziłam Twoją stronę. Dziękuję za przemiłą rozmowę podczas podróży Kraków - Warszawa. Szkoda, że czas tak szybko zleciał. Pamiętaj, w tym,co mówisz i piszesz jest wiele mądrości,wartości i wiary. Zmuszasz tym innych do refleksji. Także mnie. Pozdrawiam ciepło!
Nick:Kamil Dodano:2007-04-23 11:01:40 Wpis:Witaj Witku! Tu Kamil Lenartowicz z Białobrzegów Radomskich! Spotkaliśmy się na weekendzie młodzieżowym! Ze wzruszeniem czytam Twoje przemyślenia i chciałbym Ci powiedzieć że jesteś bardzo uduchowioną osobą i bogatą wewnętrznie bo mieszka w Tobie Bóg. Wiesz bardzo CIę podziwiam za Twoją walkę z samym sobą...



Z pozdrowieniem Kamil Lenartowicz i do zobaczenie mam nadzieję..
Nick:kondziu Dodano:2007-04-21 13:42:08 Wpis:Już jakiś czas temu, miałem taką refleksję, a teraz po słuchaniu nagrań ponowiła mi się, że nie stanę się szczęśliwy, jeśli nie dopuszczę do siebie możliwości bycia niewidomym. Jeśli nie dopuszczę do siebie tego, będzie to oznaczało, że nie jestem oddany Bogu w całości tylko swoim bożkom, a to nie może dać mi szczęścia. Bo skoro Bóg jest miłością to jak miałby uszczęśliwić ludzi niewidomych? Co im "pozostaje"? Nie może być tak, że oni mają mniejsze szanse na szczęście. Bóg, który kocha nas wszystkich tak samo, nie dopuści, żeby ktoś był poszkodowany. Dlatego moje szczęście nie może być uzależnione od tego co widzę. Musi być ono raczej niewidzialne, niesłyszalne, niedotykalne, niemierzalne, itp. Być poza zmysłami tak naprawdę. Dlaczego akurat zwróciłem uwagę na bycie niewidomym? A no dlatego, że sam jestem tzw. „wzrokowcem”. Raczej obserwuję świat. Moja komunikacja ze światem w dużej mierze odbywa się za pomocą tego zmysłu. Jestem w pewien sposób bardziej uwrażliwiony na wzrok. W ten sposób np. wolę się uczyć. Nie potrafię dużo nauczyć się słuchając. Nie używam też zbyt wielu słów chyba, że mi bardzo zależy. Zapamiętuję obrazy, ale słowa już nie bardzo. Taki sposób komunikacji (wzrok) jest też dla mnie źródłem niepokojów czy grzechu. Możliwe, że z tego względu usposobiłem się już od dziecka jako bardziej nieśmiały, gdyż jakby „za dużo” widziałem i to mnie bolało. Nie wiem jeszcze do czego Pan Bóg mnie tak usposobił, ale wierzę, że mi to jeszcze wyjaśni. Podsumowując uważam, że to, że widzę „za dużo” ma swoje blaski i cienie. Widzę piękno stworzenia Pana Boga, ale też może być to źródłem cierpienia. Przykładowo to co widzę może stać się dla mnie ważniejsze niż sam Pan Bóg stwórca i wtedy mam już swojego bożka, który mnie zniewala, a to już jest zguba. O ile wzrok nie staje się dla mnie źródłem grzechu to wszystko jest ok i chwalić tylko Pana. Dlatego to, że ktoś nie widzi można też rozpatrywać jako ochrona przed pewnymi niebezpieczeństwami tego świata. A jest jeszcze powiedziane: „Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła.” (Mt 5, 29). Pytanie czy potrafię to zrobić. Jeśli jest to dla mnie perspektywa zbyt bolesna, znaczy, że już jestem z dala od Pana Boga, uwikłany w grzech i potrzebuję nawrócenia, aby być po prostu wolnym i szczęśliwym. (Student, Wa-wa)
Nick:ola-skierki Dodano:2006-10-18 20:32:04 Wpis:Witku, bardzo podoba mi sie ta stronka, a przede wszystkim twoje teksty, (nagran jeszcze nie udalo mi sie przesluchac), ciesze sie ze piszesz, bo sa to madre mysli, oby tak dalej
Nick:Piotrek Dodano:2006-08-02 17:50:11 Url:kosmo.w.staszic.waw.pl Wpis:Dziękuje Ci Witku za to, że byłeś moim animatorem, za to że mogłem Cię poznać i przekazałeś mi troche Swej mądrości.
Piotrek Kosmowski
Nick:nothing2 Dodano:2006-07-03 22:16:18 Url:http://one6.pl/ Wpis:Czasami pomiedzy tymi stronami mozna znalezc jeszcze cos wartosciowego... az dziw :)
Nick:Darek Dodano:2005-11-27 16:24:41 Wpis:Witaj Witku! Dziękuję za twoje świadectwo!
Nick:Administrator Dodano:2005-11-27 15:22:54 Url:www.prv.pl Wpis:Dziękujemy za założenie u nas księgi gości