Nick:wronki4 Dodano:2006-07-03 23:00:51 Url:http://one6.pl/ Wpis:Ehhh takie zycie, takie zycie
Nick:weowekwe Dodano:2006-04-02 10:23:12 Wpis:1) Okładka jednego z ostatnich numerów "Faktu" przyniosła następującą nowinę pyszniącą się na całą stronę : "Znamy już dokładny , co do minuty , przebieg ostatniego dnia Jana Pawła II". Refleksja : to która cywilizacja jest właściwie tą cywilizacją śmierci?
Która zajmuje się rozpamiętywaniem Męki , interpretowaniem Kaźni i tworzeniem popkultury Umierania? Która nawołuje do Zadumy , Refleksji i Wyciszenia , ale na wszystkich , którzy nie przejmą się tą trójcą , będzie wrzeszczeć do ochrypnięcia?

2) Nie bądź lolitą , krzycz santo subito!
Subito santo lub dostaniesz manto!
Santo subito , odstaw płynne żyto!

Etc. Kult Jana Pawła II przybrał formy karykaturalne i jest to najprostszy sposób , żeby ludzi do niego zniechęcić. Szczerze mówiąc , najbliżej mu do kultu Stalina (porównanie oczywiście nijak nie zestawia ze sobą samych postaci). Na portalach internetowych nie widać tekstu spod bannerów z papieżem , kardynałowie krzyczą , żeby łamać przepisy i robić Jana Pawła od razu świętym , "Fakt" gardłuje , że przyjęcie przez Ratzingera imienia Benedykt zamiast Karol to policzek dla Polaków. 2 kwietnia wszystko pozamykane , choć to niby żadne oficjalne święto. Pomstują na to niemal wszyscy , których znam , również ci szczerze rok wcześniej płaczący. Maniakalny , znany z kwietnia 2005 wyścig "kto w bardziej manifestacyjny sposób odda hołd" trwa.

3) Santo subito!
Polska opinia publiczna byłaby w stanie przytulić do serca nawet Szatana , gdyby ten świadczył w procesie kanonizacyjnym Jana Pawła II. Świetnym tego dowodem była tromtadracja , z jaką "Fakt" ogłosił , że zrobi to Aleksander Kwaśniewski. Z komentarzem : może i komunista , ale zszedł z drogi błędów i wypaczeń.

Nawiasem mówiąc , sama kwestia kanonizacji najlepiej świadczy o skostniałości struktury Kościoła. Świętość ogłasza się na podstawie dokonanych cudów. Gdyby podstawą były zasługi dla Kościoła , osobista religijność czy coś tego rodzaju , Jan Paweł II nie miałby problemów. Ale tak - zamiast zmienić kryteria , szuka się na siłę cudów. Chyba najsłuszniej podsumował to jeden z dyskutantów z pewnego forum :
"Dajcie nam kandydata na świętego, to i cud się znajdzie. Dla mnie akurat to jest religia w najbardziej wiejskim wydaniu i obciach sobie tymi cudami robią straszny. Mniejsza o prawdę, święty natychmiast, motłoch chce, motłoch będzie miał. (...)
Ale oczywiście wielu katolikom nie wystarczy JP II: wybitny Polak i udany papież (...). Muszą mu jeszcze dorobić umiejętność magicznego uzdrawiania, obalania komunizmu siłą woli, chodzenia po wodzie i koniecznie z laserami w oczach, żeby mały móżdżek czuł się bezpiecznie ze swą biało-czarną wizją świata i superbohaterów.

Aż mam ochotę zrobić mały test - wyjść na miasto z transparentem "Jan Paweł nie potrafił lewitować"

Jestem pewien, że ktoś mnie prędzej czy później pobije, a następnego dnia ND napisze o brutalnym ataku na Papieża-Polaka, który lewitował tu i tam i są naoczni świadkowie...".

4) I jak słusznie zauważył ten sam osobnik - "pokolenie JP2 jest bardzo medialne , ale w realu chyba liczniej występuje pokolenie MP3".
Nick:SprinTer Dodano:2005-08-17 09:08:06 Wpis:glupia ta strona zobaczcie sobie www.123e.prv.pl wasza strona to chala w najwiekszym stopniu]
Nick:PiotR Dodano:2005-02-06 11:58:51 Wpis:Kupa!!!