Witaj w naszej Księdze Gości! Jeśli chcesz pozostawić na stronie jakiś ślad po sobie, możesz to zrobić właśnie tutaj!

« 1 2 3 4 5 ... 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 ... 84 85 86 87 88 »
Nick:m-j0y Dodano:2005-12-16 19:34:05 Wpis:Kropek !!! Masz pozdrowienia od maszynki do strzyzenia hahaP
Nick:.......... Dodano:2005-12-16 18:30:01 Wpis:wkurzające śa te pozdrowienia dla 2c cały czas co to jakaś super kl;asa jest. nie no zartowałam pozdrowiebnia dla wszystkich
Nick:Kama Dodano:2005-12-16 17:06:43 Wpis:Pozdr
Nick:ZAKOCHANA Dodano:2005-12-15 10:55:19 Wpis:CAŁUSY DLA MAĆKA Z 1E!!KOCHAM CIĘ !!MAM NADZEJE ŻE TY MNIE TAKŻE!!:d:d:*:*:*TWOJA WIELBICIELKA............
Nick:CICHA WODA BRZEGI RWIE Dodano:2005-12-15 10:52:21 Wpis:SERDECZNE POZDROWIONKA DLA CHLOPAKÓW Z Ż E.I DLA SIETNIKA !!TWOJA WIELBICIELKA!!KOCHAM CIĘ BARRDZO MAM NADZIEJĘ ŻE JA TOBIE SIE TAKŻE PODOBAM MAMY RAZEM W ŚRODĘ W-F!!!!!MASZ PIĘKNA NOGGI!!:*:*:*:*:*:*
Nick:Sarenka=) Dodano:2005-12-14 14:15:17 Wpis:Pozdro dla całej klasy 1a, a szczególnie dla Izy, Oli Sz., Milenki, Oli B., Olka, Adasia, no i dla Krysi=)
Nick:Karcia-Fyona Dodano:2005-12-14 14:10:08 Wpis:Ja wiem że 2a i 2c rządzą ale jak będziemy się tak ciągle pozdrawiać to nam bedzie za przyjemnie
Nick:Kama Dodano:2005-12-13 17:29:45 Wpis:Troche długi ten wpis. Może kogos obchodzą te smoki, ale mnie nietstey nie, ale tego nie krytykuje. Każdy pisze to co chce. Po to jest ta księga . Pozdro dla klas: 2c i 2a. Trzymajcie się cieplutko.
Nick:)* Dodano:2005-12-13 15:56:50 Wpis:A co mnie obchodzą jakieś smoki?? Kto to napisał?
Nick:kimkllrmk Dodano:2005-12-12 00:00:37 Wpis:Autorka zauważa, że książka Rowling to marna imitacja prawdziwej baśni. Porównuje ona Smauga opisanego przez Tolkiena ze smokami (czterema), które Harry spotyka w tomie HP i Czara Ognia. Sobolewska pisze: "A jednak... Skojarzenie z korridą albo z grą komputerową nasuwa się nieubłaganie. Cztery smoki miotające się za ogrodzeniem jakoś niewiele mają wspólnego z tą odwieczną złośliwością, zimną chciwością, płomieniem grozy i mityczną siłą, jaką spotykamy w osobie Smauga. Są zaledwie zwierzętami cyrkowymi, przeszkodą na wyższym poziomie gry".

ROTFLMAOTSETUNG.

No to na odwyrtkę :

"Zwróćmy uwagę , że Rowling odchodzi w swoim przedstawieniu smoków od nieszczęśliwie rozpropagowanego przez Tolkiena obrazu w gruncie rzeczy dość słabych istot , które jest w stanie zabić nawet jeden heros - Bard , Turin czy Earendil. Na szczęście wizja Rowling zwróci smokom - miejmy nadzieję - na stałe ich mityczną siłę , która wyraża się koniecznością posiadania nie jednego , ale kilkudziesięciu herosów , by smoka zaledwie oszołomić. Cyrkowy charakter smoków u Tolkiena (zwróćmy uwagę , że bohaterowie w przerwach między walką z nimi lub ucieczką prowadzą sobie z nimi beztroskie pogaduszki! - jakże to przypomina komediowy charakter przygodówek komputerowych z solucjami typu "Idź do Baby Jagi i daj jej biszkopta , a otrzymasz walec drogowy , którym przejdziesz Władcę Zła") został tu skontrastowany z groźną siłą , z którą człowiek nie może walczyć samotnie , a co najwyżej odsunąć moment konfrontacji : z drugiej strony smoki dają się ludziom hodować , a nawet przewozić , co zważywszy ich moc , pokazuje potęgę ewangelicznej łaski udzielanej ludziom : "na ogromnym smoku jeździć będziesz". Paradoksalnie więc biblijny dualizm symboliki smoka znalazł odzwierciedlenie nie w dziełach wierzącego katolika Tolkiena , który dokonał jego beztroskiego przeinaczenia , a w książkach Rowling".

Sobolewska zarzuca też cyklowi HP "gadżeciarstwo" ("Świat czarodziejów J.K. Rowling jest światem gadżetów - fantastycznych przedmiotów, zwierząt i stworów, które nie żyją własnym życiem, a są jedynie czymś w rodzaju "efektów specjalnych (...).

"O ile jednak świat Rowling zdaje się być przemyślany w najdrobniejszym szczególe , jeśli chodzi o funkcje poszczególnych przedmiotów czy gatunki zwierząt , legendarium Tolkiena wykazuje się pod tym względem rażącą niefrasobliwością , wprowadzając np. gigantyczne mumakile , których istnienie przeczy prawom fizyki , albo wymyślając ad hoc jakieś rozwiązanie wątku kompletnie nie przystające do dotychczasowej wiedzy o świecie przedstawionym , że wspomnę jedynie zmianę koloru szat u Gandalfa , która bez jakiegokolwiek wyjaśnienia tego zabiegu w treści czyni go potężniejszym od odzianego wszakże również w biel Sarumana. Dodatkowo symbole tolkienowskiego świata stanowią niekiedy okrutną kpinę z chrześcijaństwa - wszechwidzące Oko , symbol Opatrzności , w świecie wtórnym staje się atrybutem Saurona i emblematem Zła!".

Temu pomniejszeniu, strywializowaniu podlega również sama magia - będąca przecież naczelną zasadą świata czarodziejów

Magia jest zasadą?

Pisze ona o Harrym jako o "bohaterze na miarę naszych czasów". Sobolewska pisze: "najważniejsza cecha Harry'ego - jest COOL!".

A widziałeś te stada fanek , które zachwycają się urodą i charakterkiem Aragorna , Legolasa , Feanora , Eomera , Pippina , Turina , Hurina , Maeglina , Earendila , etc. ?
Przy czym wizja wyglądu czasem jest brana z filmu , a czasem z wyobrażeń albo rysunków?

Zwraca ona uwagę na to, że bohaterowi całkowicie brak WYRZUTÓW SUMIENIA!

"O ile jednak Harry potrafi okazać litość i wyrozumiałość nawet wobec swoich wrogów , że wspomnę tylko Petera Pettigrew , Tolkien propaguje prostą jak nażelowane czuby Wszechpolaków wizję świata , zgodnie z którą wroga należy zniszczyć , a na litość można sobie pozwolić co najwyżej w ramach naigrawania się z pokonanych. Zwróćmy uwagę , że dla bohaterów np. "Władcy Pierścieni" do momentu pokonania Saurona nie istnieje coś takiego , jak WYRZUTY SUMIENIA. Wszystko jedno , czy to Frodo , czy
« 1 2 3 4 5 ... 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 ... 84 85 86 87 88 »