Nick:lodowa8 Dodano:2006-07-03 22:41:00 Url:http://one6.pl/ Wpis:Fajna strona!
Nick:mffmmfr Dodano:2005-09-28 20:55:03 Wpis:tylko z wilkołakami i wampirami , bo tym wystarczyło pogryźć człowieka , żeby pomnożyć swój gatunek. Z reguły tego nie robiły , wolały zabijać , ale gdyby poczuły zagrożenie? A nam i tak nie wystarczało sił na skoncentrowaną akcję izolacyjną. Wilkołaki i wampiry i tak były najliczniejszymi z tamtych istot , a co więcej , choć może ci się to wydać śmieszne , najmniej szkodliwymi. W końcu machnęliśmy na nie ręką. Brudną robotę zostawiliśmy ludziom i trzeba
przyznać , że całkiem nieźle sobie teraz radzą z jednymi i drugimi... – na jej twarzy ponownie pojawił się lekki uśmieszek. – Tylko nie sugeruj się pierwszą osobą! – uprzedziła malujące się na jego twarzy kolejne pytanie. – Ja z tym nie miałam nic wspólnego , tym zajmowały się te silne istoty. Możesz sobie darować pytanie „jakie” bo i tak niewiele ich znam. A całą historię przekazywały sobie jedna istota drugiej , jak się spotkały... co rzadko się zdarza , niemniej przez te dwa i pół tysiąca lat chyba do wszystkich dotarło.
Otworzył już usta , żeby zadać następne pytanie , ale zrezygnował. Elwira popatrzyła na niego wzrokiem , w którym mieszały się zdziwienie i zaniepokojenie.
- Nie pytasz? Ty nie pytasz? – zdziwiła się. – Niesamowite.
- Czy jesteście nieśmiertelni?! – niemal krzyknął ze złością ; a już miał odłożyć to pytanie na inną okazję. Prawdę mówiąc , nie był też przekonany , czy w ogóle je zadawać : zdawał sobie sprawę , że bez niego trudno o ustalenie trwałych podstaw ich relacji , ale z drugiej strony zwyczajnie się bał.
Zaskoczyła go jej reakcja. Spodziewał się wściekłego fuknięcia , spokojnej odpowiedzi albo ironicznego , zbijającego z pantałyku „Oto Wielka Tajemnica Wiary!” ale nie tego : przeszył ją jakiś metafizyczny dreszcz , skuliła się , podciągnęła nogi na kanapę i zwinęła w kłębek , przywarła do niego całym ciałem.
- Nie wiem – szepnęła w końcu cicho. – Nie mam zielonego pojęcia. Skoliodoi stworzyło
nas , może nas kiedyś zniszczy , może powoła do życia nowe istoty. A może niektórzy z nas umierają , tylko ja o tym nie wiem. Wy przynajmniej wiecie , ile wynosi średnia długość życia. My nie mamy takich luksusów.
Z braku lepszych pomysłów na pocieszenie dziewczyny spróbował delikatnie zmienić temat.
- Skoliodoi... – powtórzył , jakby chciał do tego nawiązać albo przedstawić własną teorię. – Skąd ty w ogóle znasz Dukaja? Więc lamie w chwilach wolnych od swoich „obowiązków zawodowych” zajmują się czytelnictwem? Przecież to brzmi jak kiepski fanfik. Albo humor Pratchetta.
Popatrzyła na niego bardzo złym wzrokiem , ale wiedział , że raczej na pewno jest to bardziej konsekwencja jej zdenerwowania sprzed chwili niż rzeczywistego gniewu.
- A niby dlaczego nie?! – odcięła się. – Gdyby Bóg istniał , a my bylibyśmy elementami jego kreacji , może i wykreowałby nam taką psychikę , żeby jedyny sens i cel naszego istnienia nas nigdy nie nużył. Ale nie mamy takiej , co zresztą jest niezłym pośrednim dowodem , że mocy stwórczej należy szukać w innych siłach. Nie wiem , w jakich. Nie wiem , czy skoliodoi wymodelowało chociaż nasze umysły według jakiegoś planu... owszem , są zbliżone do ludzkich , ale może po prostu kakomorfy o niższej...
- Co o niższej?
Wreszcie zauważył na jej twarzy powracanie uśmiechu – choć tylko w kącikach ust.
- Kakomorfy , stworzenia „wyprodukowane” przez skoliodoi. Przeczytaj tego Dukaja. O czym to ja mówiłam? – zamyśliła się.
- O umysłach – przypomniał.
- Aha... Więc być może kakomorfy o niższej inteligencji zwyczajnie przepadły w procesie ewolucji? Nie umiejąc sterować swoimi zdolnościami , a jednocześnie zwracając na siebie uwagę ludzi? Harpie , bykołaki , rozmaite zwierzęce mutanty...
Wyczuł.
- Nie dam ci przepaść.
- Nie uważasz mnie chyba za stworzenie „o niższej inteligencji”? – znów nakazała twarzy przybrać wyraz gniewu na niby , choć wiedziała , że nie o taką interpretację mu chodziło.
Przesunął językiem po jej brwiach – tak , żeby dało się ten gest po
Nick:Administrator Dodano:2005-01-24 09:05:53 Url:www.prv.pl Wpis:Dziękujemy za założenie u nas księgi gości