Nick:mffmk
Dodano:2005-09-01 12:02:08
Wpis:{Zeman} Zamierzam sprzedać ten klucz , by zgarnąć na nim grubszą kasę!
{Zeman} Ale jakie są twoje motywy?
{Zeman} Dobro społeczne?
{Zeman} Dla niego nikt by się tak nie poświęcał!
{Zeman} Kim ty w ogóle jesteś?
{Zeman} Byłeś niegdyś zagranicznym korespondentem NRDowskiego dziennika , ale większość takich
ludzi wypuszczano tylko pod warunkiem , że będą uprawiać szpiegostwo.
{Zeman} Ty też pewnie jesteś szpiegiem.
{Zeman} Kto cię nasłał?
{Zeman} Bawimy się w agenta 007?
{Facet} Jakie dostałeś polecenia?
{Zeman} Tak ci się śpieszy do śmierci?
{Zeman} Masz ostatnią szansę. Gdzie jest klucz?
{Grimmer} Słyszał pan o... "Superczłowieku Steinerze"?
{Grimmer} W latach sześćdziesiątych telewizja w RFN nadawała taką kreskówkę.
{Grimmer} W Berlinie Wschodnim... dało się ją jeszcze odbierać.
{Grimmer} Główny bohater był zwyczajnym przeciętniakiem... słabym , niezdarnym...
{Grimmer} Ale gdy groziło mu niebezpieczeństwo... ktoś zawsze przybywał mu na pomoc...
{Grimmer} Jego tajemniczy przyjaciel...
{Grimmer} Jednak główny bohater nigdy się nie dowiedział , że...
{Grimmer} ...tym tajemniczym przyjacielem...
{Grimmer} ...był tak naprawdę on sam.
{Grimmer} Bo kiedy był w śmiertelnym niebezpieczeństwie... zmieniał się wtedy w przerażającego... Superczłowieka Steinera...
{Grimmer} I gdy odzyskiwał zmysły... źli ludzie już nie żyli... pobici na miazgę...
{Zeman} No to może się zmień?
{Zeman} Spróbuj się zmienić , no już!
{Zeman} Oblejcie go wodą.
{Zeman} Jeszcze trochę i wyśpiewa.
{Zeman} To tylko kwestia czasu.
{Zeman} Czego?
{Grimmer} Co?
{Grimmer} Weszła... jakaś kobieta...
{Grimmer} Weszła... jakaś kobieta...
{Grimmer} Jeden strzał.
{Grimmer} Tak... jeden zginął od kuli.
{Grimmer} Ale dwóch pozostałych... nie zastrzelono.
{Grimmer} Superczłowiek Steiner?
{Grimmer} Znowu interweniował...
|