Nick:lfmmklfr
Dodano:2005-08-30 12:22:41
Wpis:{Grimmer} Żyje pan sobie wolny od trosk tego świata...
{Grimmer} Wie pan... Dawno temu , gdy pracowałem jeszcze dla gazety w NRD , nawet nie umiałem sobie wyobrazić takiego życia.
{Grimmer} Teraz jestem wolnym strzelcem.
{Grimmer} "Wolnym".
{Grimmer} W socjalizmie to słowo było dla mnie abstrakcją.
{Grimmer} A wolność jest przyjemna.
{Grimmer} Właściwie powinienem pójść w pańskie ślady.
{Grimmer} Od rana pana śledzę.
{Grimmer} Co za śliczna willa!
{Grimmer} I jaka ogromna!
{Grimmer} Czynsz musi być zabójczy.
{Grimmer} Spędza pan wolny czas w kawiarni albo na spacerach z wnukami.
{Grimmer} Prowadzi pan bezstresowy tryb życia , choć pan nie pracuje.
{Grimmer} Skąd w takim razie bierze pan pieniądze?
{Grimmer} Co pan sprzedał?
{Grimmer} Dokumentację eksperymentów? Za ile?
{Grimmer} Skończyły się sukcesem?
{Pietrow} Proszę mnie zostawić.
{Grimmer} Musiał pan się na tym nieźle obłowić!
{Pietrow} Proszę mnie zostawić.
{Pietrow} Po prostu... proszę mnie zostawić!
{Grimmer} No proszę...
{Grimmer} Zabrał wnuki do kina , a potem na lody czekoladowe...
{Grimmer} To inne dzieci...
{Grimmer} Raz , dwa...
{Grimmer} ...trzy , cztery...
{Grimmer} ...pięć , sześć...
{Grimmer} Czyżby...
{Grimmer} Dzień dobry. To dom pana Pietrowa , tak?
{Grimmer} Mogę wejść?
{Grimmer} Cześć.
{Grimmer} Rany boskie...
{Grimmer} On powtarza...
{Grimmer} ...ten sam eksperyment...
{Grimmer} ...bez końca...
{Grimmer} Co tu się dzieje?
{Grimmer} Co tu się dzieje?
{Grimmer} Więc on powtarza ten sam eksperyment?
{Pietrow} Na granicy z Niemcami jest wydzielony sektor dla prostytutek.
{Pietrow} Tam urodziły się te dzieci.
{Pietrow} Po obaleniu muru nastąpił taki chaos , że większość z nich porzucono.
{Grimmer} Więc zebrał pan tu te dzieci... żeby kontynuować eksperyment z Kinderheimu 511!
{Anna} O , panie Pietrow , ma pan gościa?
{Pietrow} Przyszedł na moment.
{Pietrow} Za chwilę wychodzi.
{Anna} Jak pan sądzi , zrobić dziś na kolację knedliczki?
{Pietrow} Wszyscy uwielbiamy twoje knedliczki , Anno.
{Pietrow} Kontynuować eksperyment z Kinderheimu 511?
{Pietrow} Mówiłem już , że ten eksperyment zakończył się sukcesem.
{Pietrow} Po co miałbym go kontynuować?
{Grimmer} "Zakończył się... sukcesem?"
{Pietrow} Wprowadzony przeze mnie system edukacji dał znakomite rezultaty w kreowaniu osobowości!
{Grimmer} Edukacji?
{Grimmer} Pan to nazywa edukacją?
{Grimmer} To były eksperymenty na ludziach!
{Pietrow} Pomyśl pan przez moment.
{Pietrow} Co to właściwie jest "edukacja"?
{Pietrow} Czy nie oznacza to tworzenia ludzi takimi , jakich potrzebuje społeczeństwo?
{Pietrow} Każde metody edukacyjne mają taki cel!
{Pietrow} Edukacja jest zawsze eksperymentem!
{Pietrow} W Kinderheimie 511 zastosowałem bardzo aktywne metody wychowawcze.
{Grimmer} Jak pan może mówić to z podniesionym czołem... skrzywdziwszy te dzieci na całe życie...
{Pietrow} "Skrzywdziwszy"?
{Grimmer} Niech pan pomyśli , co pan zrobił tym dzieciakom!
{Pietrow} Nie tym tonem! Zna pan całą sprawę zaledwie powierzchownie!
{Pietrow} Co to za wzrok?
{Grimmer} Eksperyment , w którym na koniec wszystkie dzieci wyrżnęły się nawzajem... to jest ten pański sukces?
{Pietrow} Mówiłem panu.
{Pietrow} Wtedy nie byłem już dyrektorem.
{Pietrow} Program został zakłócony przez czynnik zewnętrzny.
{Grimmer} "Czynnik zewnętrzny"?
{Pietrow} Ciemność.
{Pietrow} Nienawiść... apatia... agresja...
{Pietrow} Ludzie łatwo ulegają takim rzeczom.
{Pietrow} To wszystko opanowało Kinderheim 511 , gdy zjawił się w nim pewien chłopiec...
{Grimmer} Więc to nie pana wina?
{Pietrow} Jak już mówiłem , eksperyment zakończył się sukcesem.
{Grimmer} Kłamie pan.
{Grimmer} Wie pan , co łączy wszystkich byłych wychowanków Kinderheimu 511? Brakuje im pewnej ważnej cechy.
{Grimmer} Nie potrafią... kochać innych.
{Pietrow} Interesujące stwierdzenie.
{Pietrow} Cóż , na tym chyba skończymy rozmowę.
{Pietrow} Proszę wyjść!
{Pietrow} Nie życzę sobie , by mnie pan więcej nachodził.
{Grimmer} Nie , Republika Czeska jest państwem demokratycznym.
{Grimmer} Doniosę na pana
|