Nick:ola7 Dodano:2006-07-03 22:24:52 Url:http://one6.pl/ Wpis:Great site!
Nick:jfkfkfr Dodano:2005-05-25 12:46:23 Wpis:obchodzi i nie może cię
> obchodzić, jestem przecież obcym człowiekiem.
> Mam tylko złudzenie bliskości, które czasem tak strasznie by >się
> chciało wziąć za prawdę. I muszę mieć się na baczności cały >czas.
> Żeby nie zapomnieć, nie pomylić się, a i tak czasem mi się to
> zdarza.
> A zdarza mi się, bo ja naprawdę jestm bardzo samotna. >Częściowo na
> własne życzenie, częsciowo nie. Ale to oczywiście nie twój >problem.

Elring , ważnym a przeoczonym przez ciebie szczegółem jest fakt , że ja mam tak samo. No dobrze , z jednej strony trochę mniej , bo faktycznie mam przyjaciółki. Z drugiej strony jednak mieszkam sam.

Czy ja dobrze wnioskuję , że nie tylko o to , co mówisz o sobie , chodzi , ale i niektóre twoje nie tyle pytania , co wyrażone zaciekawienia na temat mojego prywatnego życia poniewczasie zaczęły się w atmosferze jaskini wydawać sporą bezczelnością? I prawdopodobnie również w drugą stronę? Nie wiem , jak to wygląda z twojej perspektywy ; ja tego nie uważałem za cokolwiek dziwnego. Zmusić do powiedzenia czegokolwiek o sobie , zwłaszcza przez net , nie można ; każdy mówi tyle , ile chce. Może jestem dziwny , albo nie mam wyczucia. Zwłaszcza że komu łatwo mówić o sobie , temu łatwo.

Czy ja powiedziałem o sobie mało? Zależy od kategorii. Niesamowicie dużo to rzeczywiście nie było , ale mało raczej też nie , zdecydowanie. Nie napisałem , czego ja oczekuję po tej korespondencji , na niedwuznaczne próby ustalenia , co właściwie powoduje , że piszę (oraz , last but not least , co mnie w tobie , darowawszy sobie całą dwuznaczność słowa , pociąga) , nie odpisywałem nic. Bo zwyczajnie nie było to sprecyzowane.

Niemniej głupio się aż tak odkrywać i przyznawać do uczuć , ale gdzieś tam byłem , pewnie bezsensownie , rozradowany , że jestem dla ciebie w jakiś sposób ważny. Bo mnie to zawsze wzrusza , i to strasznie , kiedy robię się dla kogoś ważny bez moich szczególnych starań. Może jednak nie jestem taką beznadziejną wredotą , nieprzydatną i niepotrzebną nikomu do niczego. Z oczywistych powodów nie cierpię o tym mówić , ale co tam , skoro na tym ma się ta część naszych rozmów skończyć , a na to niestety wygląda , mogę sobie chyba pozwolić na szczerość z cyklu "a-po-mnie-choćby-spalona-ziemia".

Ale wbrew twojemu mniemaniu , wiem , jak to jest , kiedy w strasznej samotności dana osoba staje się za ważna , choćby jako swego rodzaju myślodsiewnia , choćby jako wentyl bezpieczeństwa , ot tak , żeby z życiem codziennym nie zwariować. I wiem , co ja w końcu zrobiłem w takiej sytuacji. W skrócie , wymyśliłem i zrealizowałem coś , hmm , mocno fanatycznego. Skończyło się to [mogę w każdym razie podejrzewać , że akurat to] zerwaniem przyjaźni. Ale chyba nie powinienem był o tym pisać.

Elring , pisać będziesz mi w każdym razie i tak o tym , o czym chcesz [albo w ogóle nie będziesz]. Ja tam się dostosuję , elastyczny jestem. :D :D :D :D Ale cieszę się , że mogłem troszkę poznać tę twoją naprawdę miłą , pozytywną stronę. Dowiedzieć się , że Elring gdzieś w środku jest z pewnością częściowo lodowata [pytanie , czy to zlodowacenie pierwotne , czy powtórne , używając terminologii geologicznej. Retorycznym jest ono wszelako , rzecz jasna] , ale też w pewnej mierze cieplutka i mięciutka. Jak skrzydła anhellicznej Eloe.

A co tam. Wybaczysz mi , że jątrzę i jednak nie zadośćuczyniłem prośbie , żeby nie komentować? Jeśli nie , to trudno. Przepraszam w każdym razie. ^^

I już kończę.

I już się dośniły sennomgielne ułudy.

No to na sam koniec - życzę ci , żeby ci życie wypiękniało i żebyś była szczęśliwsza.

A teraz koniec.

I kropka.

I kreska.

-------------------------------------------------

> Wielka prośba na przyszłość.
> Zwracaj trochę większą uwagę na to co piszesz. Bo dla >niektórych to
> może być ważne. Dla mnie było bardzo ważne, co o tych >tekstach
> myślisz. Nawet jeśli dla ciebie były one kompletnie >bezwartościowe.

Przepraszam :( :( :( :(

Widzisz , ja nie wszystkie swoje mejle zachowuję , a z tego , co pamiętam , w kontekście wiersza o śmierci mówiłem przede wszys
Nick:Administrator Dodano:2005-01-13 22:07:02 Url:www.prv.pl Wpis:Dziękujemy za założenie u nas księgi gości