Nick:frk
Dodano:2005-05-18 13:47:34
Wpis:GÓRSKI PORTRET PEWNEJ OSOBY
Rozstajny szlak wśród sosen harmonijnych sadem
Z pustej dorożki istnień Leśmian tu wysiada
Nie w ciele lecz w esencji doznań poetycznych
I tak się mgielnie snuje z Magury na Skrzyczne
Czuje , że na gór ciszę sam jest za nizinny
Te nie rymy mu tworzyć jeno koić winny
Tutaj się perspektywa wyostrza , a chmury
Szarym snem zacierają te wspomnień kontury
Tu przytulić wystarczy i znikają waśnie
Powietrze miesza przestrzeń z czuciem wieloczaśnie
Nie mieć uraz zapomnieć tak blisko do skoku
Jasność się skrzyżowała z eterami mroku
Ciało zostaw na grani duszo skacz w przejrzystość
Tam twoje ukojenie tam twa wiekuistość
Choć zimno mnie przenika ja ciepłem dygocę
Jeszcze się do misteriów nowych rozochocę
Igrajże z grozą zmysłom nawet światu ginąc
Kogo zechcesz przysypać swych myśli lawiną?
|