Księga gości klanu SW

« 1 2 3 4 5 ... 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 ... 35 36 37 38 39 »
Nick:D1sablED8IXTI* Dodano:2005-06-16 10:45:43 Url:www.xtreme.team.glt.pl Wpis:Chciałbym donieść na ludzi z NQT którzy obrażają nasz klan XT. Na naszej Księdze gości niedługo po zapisaniu przeze mnie Newsa na stronie zobaczyłem wpis kogoś (zapewne) z NQT, (a kogo by innego, bo wygląda to jak te bluzgi z meczu). Cały wpis wygląda mniejwięcej tak:
"autor: BUHAhaahahaha *****ole XT 4 ever napisał: wpis z 2005-06-16 09:42:41
jestes cipy a ty disable jak piszesz swoje newsy nash skill buhaahahaha skilla to ma bartek i ganja a nie ty qrwa haahahahaa skill=bot dla ciebie ale cush pzdr. wszystkich nie uzywajacych wspomagaczy w XT".
Ja uważam to za obelgi i obrażanie mojego klanu. Sam przejrzałem dema i niezauważyłem śladów bota. Wygląda to na pospolitą zazdrość lub płacz po przegranej. Proszę o stosowne działania w tym kierunku.
Nick:Sobian Dodano:2005-06-15 20:12:28 Wpis:|SW|LOstSoul Osz......
Nick:Sobian Dodano:2005-06-15 20:11:37 Wpis:LoL no coments..... Pozdro dla SW
Nick:|SW|*BuRZyK* Dodano:2005-06-15 08:16:36 Wpis:Emano all. Jak pewnie wiecie nie mam kompa. Teraz pisze z informatyki, ale spoko być może nawet dziś pójde po nowego kompa, więc pewnie za jakieś 2-3 dni już będę. Pozdro all!
Nick:D1sablED*IXTI* Dodano:2005-06-15 01:57:02 Url:www.xtreme.team.glt.pl Wpis:http://www.badabum.net/index.php?option=com_simpleboard&Itemid=77&func=view&catid=7&id=226#226

Ko niecznie na to wejdźcie
Nick:Lukas Dodano:2005-06-14 20:06:20 Wpis:Napisał e w wordie skopiował do painta. Dorysował i wkleił tutaj albo prościej ma taką klawiaturę?? . A ja uważam że liga w wakacje jest lepsza i popieram Fixa czy kogo tam kto to wymyślił . Pozdro all SW & reszta.
Nick:Kila Dodano:2005-06-14 18:21:24 Wpis:Jak on zrobil te e z *****olnikiem u gory w swoim nicku?
Nick:Kosè Dodano:2005-06-14 09:57:04 Wpis:Lol nice prize for league..i will fight for it!!!
Nick:BILL Dodano:2005-06-14 08:12:54 Wpis:w roku szkolnym było by lepiej :]
Nick:|SW|*MoRuS* Dodano:2005-06-13 12:55:01 Wpis:BILL skomentuje to tak:

1). Jak urządzamy wspaniałomyślnie ligę w wakacje to sie wzburzasz ze to nie właściwy czas bo wyjazdy itd.

2). Jak byśmy rozpoczęli 1.09 to zaraz byś powiedział: Co to za pomysł żeby robić w rok szkolny OMG, OMG, WTF, WTF...

Z dwojga złego myślę, że rozpoczęcie ligi teraz jest znacznie lepszym pomysłem Pozdro
Nick:BILL Dodano:2005-06-12 23:20:39 Wpis:Co to za pomysł odpalać ligę na wakacje?!?! przecież większosć graczy wyjeżdża... np. ja. wyjeżdżam 1 lipca i wracam w końcowych tygodniach sierpnia.... ?!?!?! WTF!!!! OMG!!!!!
Nick:Kila Dodano:2005-06-12 22:11:58 Wpis:A SW nie gra zeby dac innym zakosztowac 1 miejsca.Takie juz z nas wspanialomyslne istoty :]
Nick:Kila Dodano:2005-06-12 22:10:47 Wpis:Co ty venom werbujesz z SW ludzi czy poprostu wykozystujesz nasza super mega hiper czesto odwiedzana ksiege gosci jako reklame? :] Ps nie boimy sie EXS ani loonies.Wymieniane byly dla PRZYKLADU.A przyklady maja to do siebie ze sie nei spelniaja.Jak by loonies startowali to mecz EXS vs LOONIES o przedostatnie miejsce mialby rekordowa ogladalnosc :]
Nick:|w-nb|*venom. Dodano:2005-06-12 13:56:19 Url:www.wnbclan.glt.pl Wpis:witam Srdecznie! Klan |w-nb| prowadzi rekrutacje, chetni proszeni sa o kontakt z liderami dywizji freeze:
al!en!:#gg 4931045
venom: #gg 4678254
wiedzej szczegolow na stronie klanowej:
www.wnbclan.glt.pl


p.s. pozdro dla ekipy SW
Nick:agraFka:D Dodano:2005-06-12 08:58:02 Wpis:Co wy do c***a z tym ExS i the loonies że to tacy wy*****alacze?!co wy sie ****a boicie ExS? bartusia?(lol)?albo the loonies? loool SW albo DoD może mieć np. forme dnia i zawodników i juz po jednych i drugich!albo GtW które uważam że ma największe szanse na wygraną całej ligi ponieważ mają teraz super zawodników i super forme!peace pozdro all
Nick:Lukas Dodano:2005-06-11 16:13:33 Wpis:Siema. Chciałem sie przyczepić do newsa a mianowicie ostatnia mapa chyba powinna być napisana 7:10 a nie 10:7. A spoko opowiadanie nakręćcie sage gwiezdną. Pozdro all.
Nick:F!x Dodano:2005-06-11 13:34:53 Wpis:Postanowiłem, że lepiej pisać o sobie. Zobaczysz lepiej leci:]

Kto tera pisze:]
Nick:|SW|*MoRuS* Dodano:2005-06-11 13:31:24 Wpis:Niezły rozdzialik Fix. Mam tylko jedno pytanie:
Dlaczego on jest tylko o Tobie?
Nick:RAW WAR Dodano:2005-06-11 12:54:47 Wpis:siemka witam wszystkich. 10 czerwca popelnilem wielki blad co bedzie kosztowalo mój klan bardza dużo. obrazilem organizatora ligi za co chcialem bardzo przeprosic was wszystkich a szczegolnie wyzej wymienionego. nigdy nie bylo miedzy nami tak powaznych sporow dlatego chcial bym prosic o jeszcze jedna szanse to chyba nie wiele przy takiej dlugiej znajomoci. kazdy ma wzloty i upadki i rozumiem jesli ta osoba zmienila o mnie zdanie o 180 stopni ale wiem co zrobilem. nie stracilem tylko uczestnictwa w lidze bo to nie jest takie wazne.. ale najwazniejsze jest ze stracilem kolege ktory zawsze byl dla mnie wzorem i zawsze mi pomagał chocby wtedy jak sam bylem CL i mialem klan. niechce wiecej nudzic. PRZEPRASZAM CIE FIXUS
Nick:Innuendo Dodano:2005-06-11 11:15:54 Wpis:Witam Pany!!! zagadaj ktos do mnie na gg 6370632 bo mi sie lista skasowala thx spoko strona Fix
Nick:Kila Dodano:2005-06-11 01:11:57 Wpis:Ja *****ole :] Najlepsze bylo to ze latal se w prozni jak ***any superman
Nick:F!x Dodano:2005-06-11 00:49:46 Wpis:Fix obudził się dopiero na statku Xaero. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, że zostali pokonani, a byli zbyt pijani by się obronić. Teraz leżał na kacu, w dodatku sparaliżowany (temperatura promienia raila osiągała -60 C, co często prowadziło do uszkodzeń całego ciała). Tak stało się w przypadku dumnego generała, który wczoraj planował atak, a dziś nie mógł podnieść lewego ramienia. Rozglądnął się po celi. Przez kraty przepływało wysokie napięcie, nie było mowy o ucieczce. Więzienia pilnowało jedynie dwóch strażników, którymi były Tanki (podkreślam Tanki, nie Tanki JR). Widział je pierwszy raz w życiu – na ramieniu miały zainstalowane Rocket Launcher, z korpusu wystawał granatnik. Dowódca właśnie poczuł, że ma szanse, jeśli tylko uzyskał by dostęp do swojego programatora. W programatorze, mógł ustawić obraz wyświetlany przez soczewki, maksymalną liczbę klatek i inne przydatne komendy. Podniósł się najciszej jak potrafił i podszedł do jednego Tanka. Miał szansę 1 na milion, że jego pomysł przyniesie porządane rezultaty. Ale co miał do stracenia? Wyjął ostatni granat i cisnął go w Tanka. Potężny wybuch rozerwał przeciwnika, a temperatura ogrzawszy ciało wojownika, przywróciła czucie w ręce. Tanków było jednak dwóch, a zniszczył tylko jednego. Gorączkowo wypatrywał RG, którym radził sobie nie porównywalnie najlepiej, a przeciwnik spokojnie podniósł swe ramie. Ziemianin gorączkowo podpiął się do komputera, uzyskując zasilanie w swym programatorze..

- /BIND HAND +BUTTON5! – wpisał, aby przez jego rękę przepłynał słaby ładunek, który poprzez kontakt z inną materią usiłował z nią reagować bez skutku. W ten sposób wykorzystywany mógł być jako swoisty hak.

Niestety mimo szybkiej ucieczki 3 rakiety go trafiły. Poczuł, że skóra odchodzi mu z twarzy – był tak wściekły, że wyciągnął swą zamontowaną do rękawicy piłę i przeciął wroga na pół. Wyczerpany, choć zadowolony podszedł do monitora. Widział swych przyjaciół w każdym zakątku statku. Wiedział, że w takim stanie nie będzie mógł im pomóc. Spojrzał na mapę i z uśmiechem odkrył miejsce ataku. Taaak, to tu planował swój atak, a więc jest tu i kilka ładunków wybuchowych. Miał chwilę czasu, więc na zielonym ekranie programatora wpisał kilkanaście komend, aby jego wzrok pozwalał na dokładniejszą eksterminacje wroga. Podniósł ramię Tanka i wypalił w ścianę, wykształcając w niej dziurę między statkiem, a przestrzenią kosmiczną, co wcale jego zamiarem nie było. Ze zdumieniem odkrył, że nie potrzebuje tlenu do życia, więc równie dobrze mógł poruszać się w próżni. I zamierzał to wykorzystać.

Kilkanaście minut później drzwi do zbrojowni zostały wyważone, przez znanego nam wojownika. Podniósł RG, spojrzał na świeżo wydrukowaną mapę i zdecydował się włamać do komnaty Xaero. Wyrzucił w powietrze kilka granatów dokładnie obliczając czas, w jakim wybuchną.

Dowódca statku, momentalnie odbezpieczył broń, nie zastanawiając się kto może być jego przeciwnikiem. Z tumanów kurzu wyłonił się Fix, już nie pod postacią Sarge’a, a jako oszpecony w czasie wojny żołnierz. Zdarta skóra odsłoniła czaszkę, na ciele widoczne było mnóstwo blizn. Zbliżał się pojedynek Xaero z Bittermanem. Bynajmniej żaden z nich nie miał ochoty na uprzejmości. Fix wykonał kilka salt w powietrzu ostrzeliwując okolice wokół tronu przeciwnika. Kilka słabszych wybuchów zwróciło uwagę Keeli. W momencie w Sali zaroiło się od przeciwników uzbrojonych w RG. Kilkaset promieni wzbiło się w powietrze, a ok. 50 z nich trafiło w zamierzony cel. Ostatkiem sił generał nacisnął przycisk detonując pole ochronne wokół atakowanej planety. Potężny wybuch zaczął rozrywać statek.

- Zdajesz sobie sprawę, że wszyscy zginiemy?! – Wrzeszczał Xaero, jednak nie doczekał się odpowiedzi. Promień raila przebił jego pierś.
- Zagrywka może niezbyt czysta, ale skuteczna – mruknął zadowolony z siebie Fix, otwierając cele przyjaciół i uaktywniając naprzeciwko ich teleporty. Zastanawiał się chwile, aż uruchomił ostatni dla siebie. Wkroczył w niego, a jego oczom ukazała się świątynia. W krótkiej chwili padł z wyczerpan
Nick:|SW|*MoRuS* Dodano:2005-06-10 20:38:43 Wpis:No więc stało się: Wzieliśmy się z Kilą za pisanie opowiadania o naszych przygodach. Też nie wiem co nas napadło ale jak już się postanowiło to trzeba zadanie wykonać . Czekam teraz tylko na odpowiedź od VasQa apropo współudziału w tworzeniu tego dzieła . Mogę Wam zdradzić narazie jedynie, że to nie będzie historia o naszych CW a ponadto będzie BARDZO LUŹNO polączona z q3. Mam nadzieję, że jesteście chociaż troche zainteresowani . Pozdro
Nick:|SW|*BuRZyK* Dodano:2005-06-10 19:03:17 Wpis:Ja nie będę nic pisał. Pozostane przy czytaniu, bo z wypracowań z polaka nigdy nie miałem lepszej oceny niż 2. I to bez błedów ortograficznych pisze, więc wnioskuje, że nie moge przyciągnąć uwagi czytelnika. P.o.z.d.r.o.
Nick:Kila Dodano:2005-06-10 18:38:19 Wpis:Ja robie prolog-to jak sie poznalismy i rozdzial o kazdym z nas nie wiem co mi od***alo ale ja to zrobie :] Potem morus zajmuje sie epizodem 2 .Epizod 3 moze byc dla wasq ktory powinnien sie zglosic do morusa i obgadac co i jak. Bo ja juz swoje zadanie mam .DAMINATE THYS WORLD!
Nick:Biedak Dodano:2005-06-10 17:55:34 Wpis:Wy*****alać jestem analfabetą i nie ómiem pisac pozatym robie dórze Błendy!! Nie stać mnie na naóke !!
Nick:gte ice(brat kili) Dodano:2005-06-10 17:26:13 Wpis:no prosze nei wiedzialem ze mam tkaieko zdolnego brata ktory tak ladnie pisze ... JUz sie nie musze martwic o mature :] (mam kile) jak to czytalem za***ista mialem wizje jakby to bylo naprawde i coraz bardziej mi sie to podoba no ale nic do zobaczenie na arenie w Lidze SW POZDRO ALL SW =>kila
Nick:Kila Dodano:2005-06-10 17:00:33 Wpis:Jestem za.Fix nawet sie zdecydowal zrobic pod strone z trylogia SW :] Skrece wszystko do kupy poprawie literowki i wysle mu moja ksiazke :]
Nick:Vasquez Dodano:2005-06-10 16:26:46 Wpis:Może ustalimy kolejke i każdy po kolei będzie dopisywał swój epizod co?
Nick:Kila Dodano:2005-06-10 16:02:55 Wpis:Hehe jak wypije to napsize :]
Nick:|SW|*BuRZyK* Dodano:2005-06-10 15:33:19 Wpis:Wypas Panowie, Wypas! Gratuluje i czekam na dalej!
Nick:|SW|*MoRuS* Dodano:2005-06-10 15:25:09 Wpis:Był do Episod II serii Spieder's Web: In way to domination
KILA może teraz Ty napiszesz III?
Nick:|SW|*MoRuS* Dodano:2005-06-10 15:22:16 Wpis:Cztery lata po niebotycznej wojnie z TankJR i Keelami wszystko na dobre przycichło. Ale zło nie zostało zniszczone…
Elitarna grupa uderzeniowa SW odniosła wielki sukces: Udało im się zabić Uriela i zniszczyć główne wojska robotów….
Burzyk, dokonał straszliwej i przerażającej zemsty nad swym oprawcą. Kto wie czy nie bardziej sadystyczną od czasów istnienia Ziemi…
Tymczasem Wielki mistrz Xaero przygotowuje się do uderzenia…

- Jestem boski a jak! – zaśmiał się Vasquez podnosząc do ust wielki kufel orbitalnej „Raskesaj” (jednego z mocniejszych napojów znanych we wschodniej galaktyce), za oknem właśnie świtało i po całej nocy imprezowania drużyna była „lekko przymulona”.
- Ja - ha – ha – przytaknął KILA sącząc razem z MoRuSem 28 drink.
- Ehehe panowie trza się przygotować na jutrzejszą wyprawę do odległej Iriod… No wiecie tej planety, co ją ostatnio napada zgraja noobów – to mówiąc Generał Fikus monotonnie zakołysał się na krześle.
- Już jest jutro – zauważył X-MAN, który zawsze przy sobie dzierżył swojego raila – Konczite Marie Terese Rozalitte – podarowanego od pewnego znajomego naukowca. Jego skóra Sarge’a poharatana i naznaczona wieloma bliznami wyłaniała się z pod podartego ubrania. Z niektórych miejsc wyłaniały się mechaniczne implaty
- Tja, chyba pójdę naoliwić maszynę i zaraz lecimy – dodał Zastępca Głównego Generała Burzyk, który od czasów zemsty nabrał trochę łagodności i nawet od czasu do czasu zakładał skórę, żeby zabawić się bez wścibskich oczu ludzi widzących szkielet pierwszy raz wszyscy życiu. Ale wszyscy siedzieli dalej wygrzewając się na wpadającym przez okna słońcu.

- Komandorze Klask to czas, żeby schwytać Grupę SW. Wykonać rozkaz dm189. – powiedział Xearo lekkim głosem.
W tej samej chwili do naszej grupy podszedł ten właśnie Klesk mówiąc: LOADING MAP dm189; 3; 2; 1; FIGHT!
Na mapie pojawili się Klerkowie a raczej 30 Klesków. VasQ, KILA i MoRuS poczłapali chwiejnie do najbliższej ściany gdzie wspólnie oddali się wielce interesującej dyskusji na temat: Jak można zrobić z raila poduszkę do spania i jednocześnie piwo na kaca. X chwycił za swoją kochaną giwerkę i zaczął wywijać w powietrzy skoki, uniki i uskoki żeby tylko uniknąć strasznego losu. Morderczy promień Xa przebił na wylot trzy potwory na raz. Zadowolony z siebie usłyszał głos EXCELENT! 3 FRAGS for 1 SEC. Po czym czwarta bestia strzeliła mu prosto w pierść która zaczęła szybko pokrywać się lodem. Wkrótce ten sam los spotkał trzech przyjacieli pod znajomą ścianą…
Fixus i Burzyk walczyli dzielnie walcząc ramię w ramię, ale ich strzały nie dokońca trafiały celu z powodu licznych pobudzających napoi. Jednak po krótkim czasie cała drużyna została zamrożona…
- Doskonale umieścić ich w poszczególnych celach i zabrać broń – rzekł Xearo do Kleska kiedy ten podał swój raport mistrzowi – Wkrótce będę mógł ziścić moje największe marzenie: opanować galaktykę za pomocą jej własnych wybawców. Cóż za ironia prawda TankJR 2?
- Roger! Roger! – potaknął mechanicznie robot i 10000000 innych tak samo wyglądających ulepszonych bestii.
- Do statków!! – rozkazał Xearo. – Podbój rozpoczniemy od Iriod…
Nick:Kila Dodano:2005-06-10 15:08:37 Wpis:No jak siegam pamiecia grasz keelem :]
A jestes pilotem mysliwca nie staku kosmicznego.
"cos tam costam... spotkali w opuszczonej bazie wojskowej dwoch sarge-ow i pilota mysliwca..." To bylo chyba lotnisko wojskowe :]
Ps jak grasz bonesem.Mam nowa wersje:

"...w tym czasie w odleglej krainie byl wielki wojownik ,ktory jednak ulegl przewazajacej liczbie wroga.Uriel osobiscie skazal go na najgorsza smierc jaka byla mu znana.Kazal w wolnym tepie zamaczac go w kwasie-ubocznej substancji fuzji reaktora nadprzestrzeni statku macierzystego.Egzekucja dziala sie na oczach wszsytkich obcych i ku ich uciesze wojownik wytrzymal nie wiarygodnie dlugo.Jednak jego slabe cialo nie wytrzymalo niszzycielskiej sile zracego kwasu.Wyzarlo mu skure potem wszystkie wnetrznosci (od autora : Mozg tez XD ).Umeczony wojownik ostatkiem sil krzyknol i przyzekl zemste.Po egzekucji wszysy sie rozeszli do swoich obowiazkow ,pozostawiajac szkielet czlowieka tam gdzie wyzionol ducha.Jednak jego duch byl zbyt silny by smierc go powstrzymala przed przeznaczeniem.Powrucil do swojego szkelietu i zamieszkal.Jego jedynym celem byla anichilacja wroga.A jedynym pokarmem strach jego ofiar i rzadza zemsty..."
Nick:|SW|*BuRZyK* Dodano:2005-06-10 14:51:31 Wpis:I takie małe sprostowanie. Ja gram Bonesem a nie Keelem Tylko 1v1 gram tanjr bo łatwiej trafić
Nick:|SW|*BuRZyK* Dodano:2005-06-10 14:39:13 Wpis:Kila wakur! Nie ma mnie uwzględnionego w Twoim texcie!!! Piszesz, że niby "wcięło tekst" , ale Ci nie wierze! Po następnym CW sam będziesz mył podłogę I jeszcze Ci wiadro z wodą wywale i cała woda wyleje się dookoła Ciebie!!! A potem jako kochany Burzyk klękne sobie obok Ciebie i pomoge Ci znywać ten ***any pokład statku którego prawdopobnie jestem pilotem. Prawdopodobnie bo nigdzxie nie ma tego udowodnionego
|SW|*KILA* & |SW|*BuRZyK* forever together w myciu podłogi P.o.z.d.r.o.4.a.l.l.
PS: I PAMIĘTAJCIE RZĄDZIMY!!!
PS2: Swoją drogą dziwne, że pilot statku myje jego pokład.
PS3: Najlepiej myjemy podłogi z całej sceny Q3.
Nick:|SW|*MoRuS* Dodano:2005-06-10 14:28:21 Wpis:Postanowiłem kontunyować twórczość "mojego brata" KILI Wyniki zobaczycie wieczorkiem oczywiście w najbardziej popularnej ks. gości czyli tutaj
Nick:F!xUS Dodano:2005-06-10 13:40:49 Wpis:Jako, że jestem po klasyfikacji:], zabieram się za klan i ligę of course. Pkt-acji nie zmienię, bo uważam, że system jest dobry. Zobaczymy jak będzie.

p0zdr0
Nick:BIEDAK Dodano:2005-06-10 12:43:11 Wpis:Kila pijoku ****a ile wypiłeś żeby to napisać 100 browarów czy ****a cysterne wódki
Nick:Kila Dodano:2005-06-09 22:51:48 Wpis:Wali mnie to :o teraz ucina polowe textu.WRRRRRRRRR!
Nick:Kila Dodano:2005-06-09 22:50:59 Wpis:Tego dnia swit odznaczal sie krwisto czerwonym kolorem slonca,ktore zwykle bylo czarne.Uriel ,ten ktory nigdy nie sypia,zobaczywszy dziwny kolor slonca wyszedl ze swojej zamglonej jaskini , w ktorej odmentach zwykly byl trenowac sztuke unikow na tutejszych wiesniakach.Podszedl do pobliskiego klifu i spojzal na choryzont.Wiedzial ze dzis wydazy sie cos wielkiego.Czul potege drzemiaca w tym swiecie.Po chwili namyslu szybkim ruchem odwrucil sie i podniosl osobisty teleportator.Jednym przycisnieciem guzika przeniosl sie na statek macierzysty obcych.Udal sie do sali tronowej:
-My Lord it`s time.But...
-BUT WHAT!?Don`t say anything Uriel.Do what i say.
-Yes.Xearo.But...
-DOMINATE THYS WORLD FOR ME!!!
-Yes Dark Master. IT WILL BE DONE!
Uriel szybko wyszedl z sali tronowej udal sie do stacji bojowej i wydal rozkaz:
-Unleash Hell!
Caly statek sie ruszyl i niezgrabnie obrucil.Przed Urielem opuscila sie metalowa powloka odslaniajaca wielki ekran przez ktory widzial wszystkie doki na statku.Cuda technologi bojowej 19 generacji ukazaly sie jego oczom.Byly to setki tysiecy bedacych w spoczynku Keel-i i Tankjr-ow.Wszystkie nagle sie ruszyly i w formacji zaczely isc w strone dziesiatkow teleporterow.Gdy pierwszy tankjr i keel przekroczyli portal Uriel kazal pokazac miejsce ich teleportacji.Widzial jak jego armia podbija ziemie.
Minelo kilka godzin Uriel zajety rutynowymi obowiazkami dostal komunikat ze ziemia opiera sie jego sile.Wsciekly pobiegl do mostku dowodzenia i krzyknol:
-ON SCREEN!!
Jego oczom ukazalo sie kilku ziemian ktorzy bochatersko walczyli z jego do tej pory nie pokonana armia.
Uzyl swojego super inteligennego komputera pokladowego do identyfikacji celu.Na ekranie pojawil sie napis "FOLLOWING KILA" (od autora: hehe XD ).Uriel krzyknol:
-WHO IS HE!?

(od autora: Tutaj polecam przy czytaniu uruchomic ta strone :] http://www.clanikgtw.glt.pl/)

Kila uzywajac salt i odskokow ratowal sie przed pociskami ale nie byl wstanie swoim maszinegunem uszkodzic w jaki kolwiek sposob wrogich maszyn.Ale zdoyl sie na odwage podbiegl szybko i wyrwal keelowi bron. Keel swoja druga bronia rocket launcherem usilowal zniszczyc kile.Wystrzelil i naszczescie chybil.Lecz odrzut wybuchu wyzucil bochatera na 3 metry i udezyl w skale.Wtedy zawolal
-Morus bracie pomoz!
(KILA VISOR i MORUS VISOR byli bracmi)
-Ide.
Morus podbiegl do brata i i usilowal go podniesc.Za morusem ukrywalo sie 2 tankjr-ow.Kila nagle poczul ze wie co musi zrobic.Wycelowal i strzelil , uranowe pociski przebily wrogie maszyny z 4 krotna predkoscia swiatla.Roboty wydaly elektroniczny pisk i padly na ziemie.Uslyszal w glowie gromki glos ktory zekl : "IMPRESIVE!".Niestety railgun jak go puzniej nazwali polaczyl sie z kora mozgowa czlowieka i zespolil z cialem.Kila w mgnieniu oka przybral cybernetyczna postac.Pancerna tarcze na twarzy i silniki cisnieniowe na nogach.Stal sie silny i szybki byl w stanie stawicz czola kazdemu przeciwnikowi.Morus juz wiedzial co ma uczynic i zrobil to co brat.Walczyli wiele tygodni.W opuszczonej bazie wojskowej spotkali dwuch sarge-ow X-mana i Fixusa (ktory puzniej zostal liderem tej elitarnej grupy szturmowej.) i pilota mysliwca burzyka ,ktory kazal sobie zrobic cybernetyczna operacje i wczepil swoj mozg do cybernetycznego ciala keela.Kolejnym byl zebrak niezwykle utalentowany we wladaniu bronia obcych jednak do tej pory nie ujawnil swego imienia.Grupa ustalila mowic na niego BIEDAK.Ostatnim z wielkich byl Vasquiz znaleziony w partuzanckiej grupie o nazwie "Last HOPE".Bral nas za dziwakow ale przegral z kila w piciu.Byl pod wielkim wrazeniem i przylaczyl sie do juz dosc licznej grupy.Nazwali sie Spiders Web z jednego powodu-gdy juz spotkali grupe wroga nie dawali jej uciec jak to robi pajak ze swoja ofiara.Fixus doszedl do wniosku ze musimy wytworzyc ziemski ruch oporu.Stworzona zostala liga SW ktora pod pozorna rozrywka kryje nauke i rekrutacje elitarnych jednostek do innych grup uderzeniowych.Zjezdzali sie najwieksze szumowiny swiata i najdzielniejsi wojownicy.Jedni dla chwaly drudzy dla bogactwa.Laczylo ich jedno.Wszysc
Nick:Kila Dodano:2005-06-09 22:47:49 Wpis:****AAAAAAAAAA znowu zapomnialem dodac imie BURZYK *****ole !!!! Dobra pilot mysliwca to nasz koichany burzyk !
Nick:KILA Dodano:2005-06-09 22:45:57 Wpis:Tego dnia swit odznaczal sie krwisto czerwonym kolorem slonca,ktore zwykle bylo czarne.Uriel ,ten ktory nigdy nie sypia,zobaczywszy dziwny kolor slonca wyszedl ze swojej zamglonej jaskini , w ktorej odmentach zwykly byl trenowac sztuke unikow na tutejszych wiesniakach.Podszedl do pobliskiego klifu i spojzal na choryzont.Wiedzial ze dzis wydazy sie cos wielkiego.Czul potege drzemiaca w tym swiecie.Po chwili namyslu szybkim ruchem odwrucil sie i podniosl osobisty teleportator.Jednym przycisnieciem guzika przeniosl sie na statek macierzysty obcych.Udal sie do sali tronowej:
-My Lord it`s time.But...
-BUT WHAT!?Don`t say anything Uriel.Do what i say.
-Yes.Xearo.But...
-DOMINATE THYS WORLD FOR ME!!!
-Yes Dark Master. IT WILL BE DONE!
Uriel szybko wyszedl z sali tronowej udal sie do stacji bojowej i wydal rozkaz:
-Unleash Hell!
Caly statek sie ruszyl i niezgrabnie obrucil.Przed Urielem opuscila sie metalowa powloka odslaniajaca wielki ekran przez ktory widzial wszystkie doki na statku.Cuda technologi bojowej 19 generacji ukazaly sie jego oczom.Byly to setki tysiecy bedacych w spoczynku Keel-i i Tankjr-ow.Wszystkie nagle sie ruszyly i w formacji zaczely isc w strone dziesiatkow teleporterow.Gdy pierwszy tankjr i keel przekroczyli portal Uriel kazal pokazac miejsce ich teleportacji.Widzial jak jego armia podbija ziemie.
Minelo kilka godzin Uriel zajety rutynowymi obowiazkami dostal komunikat ze ziemia opiera sie jego sile.Wsciekly pobiegl do mostku dowodzenia i krzyknol:
-ON SCREEN!!
Jego oczom ukazalo sie kilku ziemian ktorzy bochatersko walczyli z jego do tej pory nie pokonana armia.
Uzyl swojego super inteligennego komputera pokladowego do identyfikacji celu.Na ekranie pojawil sie napis "FOLLOWING KILA" (od autora: hehe XD ).Uriel krzyknol:
-WHO IS HE!?

(od autora: Tutaj polecam przy czytaniu uruchomic ta strone :] http://www.clanikgtw.glt.pl/)

Kila uzywajac salt i odskokow ratowal sie przed pociskami ale nie byl wstanie swoim maszinegunem uszkodzic w jaki kolwiek sposob wrogich maszyn.Ale zdoyl sie na odwage podbiegl szybko i wyrwal keelowi bron. Keel swoja druga bronia rocket launcherem usilowal zniszczyc kile.Wystrzelil i naszczescie chybil.Lecz odrzut wybuchu wyzucil bochatera na 3 metry i udezyl w skale.Wtedy zawolal
-Morus bracie pomoz!
(KILA VISOR i MORUS VISOR byli bracmi)
-Ide.
Morus podbiegl do brata i i usilowal go podniesc.Za morusem ukrywalo sie 2 tankjr-ow.Kila nagle poczul ze wie co musi zrobic.Wycelowal i strzelil uranowe pociski przebily wrogie maszyny z 4 krotna predkoscia swiatla.Roboty wydaly elektroniczny pisk i padly na ziemie.Uslyszal w glowie gromki glos ktory zekl : "IMPRESIVE!".Niestety railgun jak go puzniej nazwali polaczyl sie z kora mozgowa czlowieka i zespolil z cialem.Kila w mgnieniu oka przybral cybernetyczna postac.Pancerna tarcze na twarzy i silniki cisnieniowe na nogach.Stal sie silny i szybki byl w stanie stawicz czola kazdemu przeciwnikowi.Morus juz wiedzial co ma uczynic i zrobil to co brat.Walczyli wiele tygodni.W opuszczonej bazie wojskowej spotkali dwuch sarge-ow X-mana i Fixusa (ktory puzniej zostal liderem tej elitarnej grupy szturmowej.) i pilota mysliwca ,ktory kazal sobie zrobic cybernetyczna operacje i wczepil swoj mozg do cybernetycznego ciala keela.Kolejnym byl zebrak niezwykle utalentowany we wladaniu bronia obcych jednak do tej pory nie ujawnil swego imienia.Grupa ustalila mowic na niego BIEDAK.Ostatnim z wielkich byl Vasquiz znaleziony w partuzanckiej grupie o nazwie "Last HOPE".Bral nas za dziwakow ale przegral z kila w piciu.Byl pod wielkim wrazeniem i przylaczyl sie do juz dosc licznej grupy.Nazwali sie Spiders Web z jednego powodu-gdy juz spotkali grupe wroga nie dawali jej uciec jak to robi pajak ze swoja ofiara.Fixus doszedl do wniosku ze musimy wytworzyc ziemski ruch oporu.Stworzona zostala liga SW ktora pod pozorna rozrywka kryje nauke i rekrutacje elitarnych jednostek do innych grup uderzeniowych.Zjezdzali sie najwieksze szumowiny swiata i najdzielniejsi wojownicy.Jedni dla chwaly drudzy dla bogactwa.Laczylo ich jedno.Wszyscy chceli o
Nick:Kila Dodano:2005-06-09 22:45:40 Wpis:UWAGA UWAGA tamto na dole jest blee.Dopilem ostatniego brovara i porpawilem literowki PLUS DODALEM vasquiza.OCZYWISTE JEST TO ze nie ma go w tej wczesniejszej bo myslalem ze go juz wpisalem.No ale nei wpisalem.Wogole nei wazne.Tu jest wersja ostateczna :]
Nick:Kila Dodano:2005-06-09 21:57:08 Wpis:****a zjadlo mi :]
Ten pilot mysliwca to oczywscie burzu :]
Heheh jestem na***any to tworze... :o
Nick:Kila Dodano:2005-06-09 21:52:36 Wpis:Do Morusa:
NIE.(czemu?)Bo tak. :)


Tego dnia swit odznaczal sie krwisto czerwonym kolorem slonca,ktore zwykle bylo czarne.Uriel ,ten ktory nigdy nie sypia,zobaczywszy dziwny kolor slonca wyszedl ze swojej zamglonej jaskini , w ktorej odmentach zwykly byl trenowac sztuke unikow na tutejszych wiesniakach.Podszedl do pobliskiego klifu i spojzal na choryzont.Wiedzial ze dzis wydazy sie cos wielkiego.Czul potege drzemiaca w tym swiecie.Po chwili namyslu szybkim ruchem odwrucil sie i podniosl osobisty teleportator.Jednym przycisnieciem guzika przeniosl sie na statek macierzysty obcych.Udal sie do sali tronowej:
-My Lord it`s time.But...
-BUT WHAT!?Don`t say anything Uriel.Do what i say.
-Yes.Xearo.But...
-DOMINATE THYS WORLD FOR ME!!!
-Yes Dark Master. IT WILL BE DONE!
Uriel szybko wyszedl z sali tronowej udal sie do stacji bojowej i wydal rozkaz:
-Unleash Hell!
Caly statek sie ruszyl i niezgrabnie obrucil.Przed Urielem opuscila sie metalowa powloka odslaniajaca wielki ekran przez ktory widzial wszystkie doki na statku.Cuda technologi bojowej 19 generacji ukazaly sie jego oczom.Byly to setki tysiecy bedacych w spoczynku Keel-i i Tankjr-ow.Wszystkie nagle sie ruszyly i w formacji zaczely isc w strone dziesiatkow teleporterow.Gdy pierwszy tankjr i keel przekroczyli portal Uriel kazal pokazac miejsce ich teleportacji.Widzial jak jego armia podbija ziemie.
Minelo kilka godzin Uriel zajety rutynowymi obowiazkami dostal komunikat ze ziemia opiera sie jego sile.Wsciekly pobiegl do mostku dowodzenia i krzyknol:
-ON SCREEN!!
Jego oczom ukazalo sie kilku ziemian ktorzy bochatersko walczyli z jego do tej pory nie pokonana armia.
Uzyl swojego super inteligennego komputera pokladowego do identyfikacji celu.Na ekranie pojawil sie napis "FOLLOWING KILA" (od autora: hehe XD ).Uriel krzyknol:
-WHO IS HE!?

(od autora: Tutaj polecam przy czytaniu uruchomic ta strone :] http://www.clanikgtw.glt.pl/)

Kila uzywajac salt i odskokow ratowal sie przed pociskami ale nie byl wstanie swoim maszinegunem uszkodzic w jaki kolwiek sposob wrogich maszyn.Ale zdoyl sie na odwage podbiegl szybko i wyrwal keelowi bron. Keel swoja druga bronia rocket launcherem usilowal zniszczyc kile.Wystrzelil i naszczescie chybil.Lecz odrzut wybuchu wyzucil bochatera na 3 metry i udezyl w skale.Wtedy zawolal
-Morus bracie pomoz!
(KILA VISOR i MORUS VISOR byli bracmi)
-Ide.
Morus podbiegl do brata i i usilowal go podniesc.Za morusem ukrywalo sie 2 tam tankjr-ow.Kila nagle poczol ze wie co musi zrobic.Wycelowal i strzelil uranowe pociski przebily wrogie maszyny z 4 krotna predkoscia swiatla.Roboty wydaly elektroniczny pisk i padly na ziemie.Kila nagle uslyszal w glowie "IMPRESIVE".Niestety railgun jak go puzniej nazwali polaczyl sie z kora mozgowa czlowieka i zespolil z cialem.Kila w mgnieniu oka przybral cybernetyczna postac.Pancerna tarcze na twarzy i silniki cisnieniowe na nogach.Kila stal sie silny i szybki byl w stanie stawicz czola wrogowi.Morus juz wiedzial co ma uczynic i zrobil to co brat.Walczyli wiele tygodni.W opuszczonej bazie wojskowej spotkali dwuch sarge-ow X-mana i Fixusa (ktory puzniej zostal liderem tej elitarnej grupy szturmowej.) i pilota mysliwca ,ktory kazal sobie zrobic cybernetyczna operacje i wczepil swoj mozg do cybernetycznego ciala keela.Kolejnym byl zebrak niezwykle utalentowany we wladaniu bronia obcych jednak do tej pory nie ujawnil swego imienia.Grupa ustalila mowic na niego BIEDAK.Nazwali sie Spiders Web z jednego powodu-gdy juz spotkali grupe wroga nie dawali jej uciec jak to robi pajak ze swojej pajeczyny.Fixus doszedl do wniosku ze musimy wytworzyc ziemski ruch oporu.Stworzona zostala liga SW ktora pod pozorna rozrywka kryje nauke i rekrutacje elitarnych jednostek do innych grup uderzeniowych.Zjezdzali sie najwieksze szumowiny swiata i najdzielniejszy wojownicy.Jedni dla chwaly drudzy dla bogactwa.Laczylo ich jedno.Wszyscy chceli osiagnac zwyciestwo i stanac u boku SW w wojnie swiatow...
Nick:BIEDAK Dodano:2005-06-09 21:47:53 Wpis:Pały :d powiem wam jedno wali mnie jaka bedzie punktacja i tak nie startujemy!! ( trza brac wpisowego 10zł może nie bedą narzekać )
Nick:|SW|*MoRuS* Dodano:2005-06-09 21:05:21 Wpis:1). Oldi prosiłem o wypowiedzi TAK LUB NIE ale spx

2). O ile się oriętuje w sprawach ligi to gramy "standardowo" czyli do 3 wygranych tak więc maksymalnie 5 mapa a minimalnie 3.

Pozdro.
Nick:OldMAN Dodano:2005-06-09 20:20:15 Wpis:hmm Morus remis jest możliwy pod warunkiem że gramy 4 mapy, ale ...heh... teraz zwróciłem na to uwagę - w regulaminie Fixus pominął tą informacje.. jest fraglimit, timelimit itd, ale o ilości granych map cisza . Swoją drogą w końcu to jest liga więc, może to nie jest taki zły pomysł by dopuścić taką możliwość.
Wtedy punktację możnaby było zrobić np tak:
4 pkt za zwycięstwo
po 2 pkt dla każdego klanu za remis
0 pkt za przegraną.
walkower lub nie stawienie sie klanu na meczu byłby równoznaczny z utratą 4 pkt i zdobyciem 4 pkt przez klan który stawił sie na mecz.
Oczywiście są to tylko propozycje, chętnie posłuchałbym opinii Fixusa i Killi, ale jak sądzę są z lekka zajęci - Fix szuka reszty jogurtu, a Kila skutecznie zaciera ślady
Nick:|SW|*MoRuS* Dodano:2005-06-09 17:27:11 Wpis:Proponuję jeszcze prostszy sposób:

3 pkt - wygrana
2 pkt - przegrana
1 pkt - remis (ktoś powiedział że jest to możliwe chociaż nie mam pojęcia jak )
-2 pkt - w/o (zastanawiałem się nad trzema pkt karnymi za nie stawienie sie ale zostałem przy dwóch. Miało by to zapobiec olewnaiu CW)

Myślę, że jednak Oldi może mieć racje z tą dominacją apropo (lekkiego ale jednak) promowania lepszych klanów na niekorzyść słabszych. Pasuje?

PROSZĘ O WYPOWIEDZI TYPU: TAK albo NIE PONIEWAŻ....
« 1 2 3 4 5 ... 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 ... 35 36 37 38 39 »