Nick:jjij
Dodano:2005-03-03 14:58:36
Wpis:{Yusaku} A tyle za nie dałem...
{Yusaku} Kurde...
{Yusaku} Chwileczkę...
{Yusaku} Hej , Sakamoto. To ja , Godai. Znalazłbyś czas , żeby wyskoczyć ze mną na film?
{Yusaku} Tak , mam bilety... Bardzo dobre miejsca.
{Sakamoto} Taa? Zapraszasz mnie?
{Yusaku} Ty durniu! Jeszcze tego by brakowało... Oddasz mi , oczywiście! Co? Zero kasy?
{Yusaku} Nie , wcale nie dlatego , że nie chciała pójść , idioto!
{Yusaku} Czego się ryjesz?
{Yusaku} Co cię tak niby śmieszy?
{Yusaku} Pierwszy i ostatni raz próbuję cię wyciągnąć do kina...
{Yusaku} Ktoś chce skorzystać , muszę kończyć.
{Nanao} Godai-san , prawda?
{Nanao} Poznajesz mnie?
{Yusaku} No...
{Nanao} A teraz?
{Yusaku} A! Pracowaliśmy razem w "Alkoholach Świata".
{Nanao} Właśnie!
{Nanao} Jestem Kozue Nanao.
{Yusaku} O , no tak , no tak. Kozue-chan.
{Nanao} Tak mało wryłam ci się w pamięć?
{Yusaku} Nie... Po prostu nie mam pamięci do nazwisk... no i nie pracowałem tam długo...
{Yusaku} A poza tym bez okularów wyglądasz całkiem inaczej... Naprawdę.
{Nanao} Za to , co zarobiłam podczas pracy w sklepie , kupiłam sobie kontakty.
{Yusaku} Kontakty?
{Nanao} Właściwie miałam przeznaczyć te pieniądze na co innego... ale wybrałam jednak soczewki
kontaktowe.
{Yusaku} A... czemu?
{Nanao} Czemu? Nie rozumiesz? Nie , nie rozumiesz...
{Yusaku} O co w tym chodzi?
{Nanao} A to co?
{Yusaku} A , to? Bilety do kina.
{Nanao} Ojej , jakie świetne miejsca... Wiesz , jaka to popularna metoda podrywu?
{Yusaku} No... Ale niestety nie mam z kim iść.
{Nanao} Wiesz... Ja tak bardzo chciałabym zobaczyć ten film...
{Yusaku} A może chciałabyś pójść ze mną?
{Nanao} Naprawdę?!
{Nanao} Przepraszam. Wyszło na to , że się wprosiłam...
{Yusaku} E tam , inaczej bym pewnie musiał pójść sam.
{Nanao} I to byłby dla ciebie problem?
{Yusaku} W sumie to nie... Kurde , gdzie też Kyoko-san pojechała z Mitaką? Teraz pewnie są już...
{Nanao} Co się stało?
{Mitaka} A żeby to... Tak mi przykro , Kyoko-san.
{Yusaku} Do diaska!
{Nanao} Co się stało? No chodźże , chodź.
{Yusaku} Em... no... chodźmy lepiej inną drogą , jakąkolwiek.
{Nanao} Czemu? Przystanek jest tutaj.
{Yusaku} Po prostu chodźmy...
{Mitaka} O! Godai-kun! Godai-kun , to ty , nieprawdaż?
{Yusaku} O... Cześć.
{Yusaku} Co za spotkanie.
{Mitaka} O , randkę masz? I nawet trzymasz rękę na jej ramieniu...
{Yusaku} E... no... to moja koleżanka z dawnej pracy.
{Nanao} Dzień dobry!
{Kyoko} Dzień dobry...
{Yusaku} Em... ona jest...
{Nanao} No chodźże już , spóźnimy się do kina.
{Yusaku} Em... em...
{Nanao} Przepraszam.
{Mitaka} Pasujecie do siebie!
{Nanao} Pośpiesz się!
{Kyoko} Mówił , że mnie kocha... i znalazł sobie młodszą dziewczynę?
{Kyoko} Bawił się moimi uczuciami. Nie wybaczę mu tego.
{Mitaka} A niech to , spóźnimy się na koncert. Przepraszam , Otonashi-san.
{Kyoko} Niech to szlag trafi!
{Mitaka} P... przepraszam...
{Kyoko} Nie , bardzo przepraszam , to nie o ciebie chodziło...
{Mitaka} P... przeraziła mnie...
{Yusaku} S... straszne...
{Yusaku} Skąd miałem wiedzieć , że to horror... Całe szczęście , że ..... tu nie ma.
{Yusaku} Szkoda , że to nie ...........
{Kyoko} Doskonały koncert.
{Mitaka} Cieszę się , że ze mną poszłaś. Pójdziesz jeszcze kiedyś?
{Kyoko} Jeśli będziesz chciał...
{Mitaka} Oczywiście , cieszę się , że dziś wieczór z tobą jestem... wyglądasz tak ślicznie.
{Kyoko} "Dziś wieczór"?
{Mitaka} Co? Ależ nie miałem na myśli... Ty to jesteś wredna.
{Kyoko} Nie miałam pojęcia , że ma taką śliczną dziewczynę.
{Mitaka} Kyoko-san , czy przyjmiesz zaproszenie na kolację?
{Kyoko} I jeszcze się wykręca. Za grosz męskości!
{Mitaka} A do kolacji można wziąć jakiegoś drinka. Ja , oczywiście , nie mogę pić...
{Kyoko} JAJA SOBIE ROBISZ?!
{Mitaka} Rozumiem... Z tym drinkiem , to ja tylko proponowałem...
{Kyoko} Nie , to nie o to... Przepraszam , nie jestem dziś sobą.
{Nanao} Jej , ale było strasznie!
{Yusaku} Oj , było. Przez jakiś czas żadnego jedzenia.
{Nanao} Jestem głodna!
{Kyoko} Czemu ten drań...
{Mitaka} Kyoko-san , znam miłą restauracyjkę w Jokohamie z prześlicznym widoki
|