Nick:ihuhusw
Dodano:2005-01-25 14:22:55
Wpis:{Moriya} Wielu młodych współczesnych architektów zatraciło poczucie piękna!
{Moriya} Ludzie powinni brać za swoje dzieła większą odpowiedzialność!
{Kudô} I jak powiedział , tak zrobił.
{Môri} Hmm , właściwie...
{Môri} Zaraz! Nie było cię tam , skąd niby o tym wszystkim wiesz?
{Kudô} Proszę wszystkich...
{Môri} Ej!
{Kudô} ...by przyjrzeli się zdjęciom.
{Kudô} Willa Kurokawów , Mizushimów , Yasudów , Akutsu i most...
{Kudô} Wszystkie są utrzymane w klasycznym stylu brytyjskiej architektury , ale czy widzicie
jeszcze jakieś podobieństwo?
{Megure} Powiedziałbym , że wszystkie są architektonicznie bez skazy...
{Shiratori} Nie są doskonale symetryczne!
{Kudô} Otóż to. Prawa i lewa strona lekko różnią się od siebie.
{Kudô} Zapewne to polecenia klienta spowodowały , że musiał wnieść poprawki sprzeczne z jego
zasadami.
{Kudô} Profesor Moriya , jako perfekcjonista , nie mógł się z tym pogodzić.
{Kudô} Od tego czasu jego droga zawodowa usłana była różami , on jednak wciąż miał w pamięci
tamte dzieła.
{Kudô} Próbował je sobie zrekompensować planami nowej dzielnicy Nishitamy , które stworzył
ogromnym nakładem pracy , lecz ich realizację wstrzymano po aresztowaniu burmistrza.
{Shiratori} No tak... Więc to również było dzieło profesora Moriyi!
{Kudô} Profesor rzucił mi wyzwanie z chęci zemsty , by podważyć moją detektywistyczną sławę.
{Kudô} Ale miał w tym jeszcze jeden cel.
{Kudô} Pragnął mianowicie ukryć powiązania pomiędzy podpaleniem czterech willi - tej Kurokawów
i pozostałych - a wysadzeniem mostu.
{Kudô} Odliczanie w zapalniku jego umieszczonej w koszyku bomby zostało zatrzymane , gdyż
znalazła się ona niedaleko lamp gazowych w ogródku jordanowskim , a te znalazły się tam niegdyś
jako symbol nowej dzielnicy Nishitamy.
{Kudô} Zaprojektował je pan na wzór lamp gazowych ze swojego ukochanego Londynu.
{Kudô} Nieprawdaż?
{Moriya} Ciekawe rozumowanie , Kudô-kun.
{Moriya} Niestety jednak nie masz żadnego dowodu.
{Kudô} Owszem , jest dowód.
{Kudô} Za makietą nowej dzielnicy Nishitamy.
{Shiratori} To... części przebrania terrorysty!
{Moriya} Niemożliwe! Były schowane w mojej pracowni...
{Conan} Ach tak! Więc przebranie terrorysty jest tak naprawdę schowane w pracowni!
{Moriya} Co?!
{Conan} To moje okulary...
{Conan} ...przyciemnione wodoodpornym markerem.
{Conan} Brodę zaś i perukę odcięto z dekoracyjnego czuba na hełmie z pana pracowni i połączono
taśmą klejącą.
{Conan} Wymyślił to wujek Shinichi!
{Shiratori} Profesorze Moriya , zapraszam na komisariat.
{Moriya} Nie ruszać się! Inaczej odpalę bomby rozmieszczone pod willą!
{Conan} Raczej nie wybuchną.
{Conan} A to dlatego , że detonatorowi...
{Conan} ...brakuje baterii!
{Moriya} Idiotyzm!
{Moriya} K-kiedy...
{Moriya} Skąd wiedziałeś , że to detonator?
{Conan} Przecież nie używa pan zapalniczki , nieprawdaż?
{Conan} Fajkę zapala pan długimi zapałkami.
{Conan} Ten słodki zapach , o którym wspominała Ayumi-chan , to zapach pana fajki.
{Megure} Aresztować go!
{Môri} Świetnie! Wszystkie sprawy rozwiązane za jednym zamachem!
{Môri} Doskonale , doskonale!
{Shiratori} Nie , Môri-san , wcale nie jest doskonale!
{Shiratori} A kto mnie oskarżył , że to ja jestem przestępcą?!
|