Czym są myśli ???

Nick:pozer3 Dodano:2006-07-03 18:00:19 Url:http://one6.pl/ Wpis:Czasami pomiedzy tymi stronami mozna znalezc jeszcze cos wartosciowego... az dziw :)
Nick:vcmcvmvfj Dodano:2004-12-27 17:58:23 Wpis:{Tenma} Jak się pan czuje , panie Junkers?
{Tenma} Panie Junkers!
{Tenma} Poznaje mnie pan?
{Tenma} Widzi pan ten palec?
{Tenma} I jak? Może pan powiedzieć?
{Tenma} Tak?
{Junkers} Pot... wór...
{Tenma} Co takiego , panie Junkers?
{Junkers} Potwór nadchodzi...
{Tenma} Nadchodzi?
{Tenma} Co takiego nadchodzi?
{Junkers} Pot... wór nad...chodzi...
{Junkers} Pot... wór nadchodzi...
{Tenma} Potwór?

{Runge} Junkers , wiemy , że jest pan zdolny do mówienia.
{Runge} Przez ostatnie dwa lata popełniono cztery morderstwa na małżeństwach w średnim wieku ,
a pan był widziany na miejscu trzech z nich.
{Runge} Czemu zaś , Adolfie Junkers?
{Runge} No i świetnie.
{Runge} Wiemy , że jest pan ekspertem od otwierania zamków...
{Runge} ...i tylko otwieraniem zamków się pan zajmuje.
{Runge} Nie wierzę bowiem , by był pan w stanie aż tak równo poderżnąć komuś gardziołko.
{Runge} To znaczy , że nie działał pan sam.
{Runge} Na moje oko do poradzenia sobie z tymi skomplikowanymi zamkami , obezwładnienia małżeństw
z zaskoczenia i dokonania morderstwa potrzeba było co najmniej trzech osób.
{Runge} Przygotowaliśmy listę podejrzanych. Zapewne to ktoś z nich dokonywał zabójstw nożem.
{Runge} Odnalezienie zbrodniarza jest więc jedynie kwestią czasu.
{Runge} Nie jest więc ważne , czy będziesz mówił , czy nie...
{Runge} ...zwłaszcza że i tak nie o to chciałem zapytać.
{Runge} Dlaczego właściwie jeździł pan po Niemczech biorąc udział w zabójstwach czterech
bezdzietnych małżeństw?
{Runge} Owszem , kradziono pieniądze i wartościowe przedmioty , ale w tak niewielkich ilościach ,
że wręcz nie opłacało się tego dzielić między trzy osoby.
{Runge} Krótko mówiąc było to nieopłacalne.
{Runge} A może by tak układ z wymiarem sprawiedliwości?
{Runge} Jeśli przyzna się pan , może pan uniknąć wyroku.
{Runge} Został pan wynajęty do tego przestępstwa. Przez kogo?
{Tenma} Panie Junkers , już dobrze... Dobrze!
{Tenma} Proszę o zakończenie przesłuchania!
{Runge} Nie , jesteśmy już zbyt blisko.
{Tenma} Proszę wyjść!
{Tenma} Mówię to jako lekarz!
{Runge} Cóż , w porządku , przyjdę kiedy indziej.
{Runge} Wyznaczę jednak policyjnego strażnika , by powstrzymać go przed samobójstwem lub ucieczką.
{Runge} Doktorze Tenma , wokół pana dzieje się tyle niewyjaśnionych spraw , że takie środki
ostrożności są niezbędne...
{Tenma} Co pan insynuuje?!
{Runge} To taki żart.
{Runge} Cóż , do widzenia.

{Strażnik} Ej , gdzie się pan wybiera?!
{Tenma} Na spacer.
{Strażnik} Nie mogę go tak po prostu wypuścić!
{Tenma} Wciąż jest pacjentem , relaks jest mu potrzebny.
{Tenma} Wychodzimy tylko na podwórze.
{Tenma} Skoro się pan tak martwi , proszę pójść z nami!

{Tenma} Taki ciepły i przyjemny dzień.
{Tenma} Może pan już mówić , prawda?
{Tenma} W takie właśnie dni cieszę się , że żyję.
{Tenma} Nie da się bez nich przetrwać.
{Tenma} Zwłaszcza , gdy chlebem powszednim jest balansowanie pomiędzy życiem a śmiercią.
{Tenma} Dlatego lekarze o awansach i badaniach myślą raczej na studiach.
{Tenma} Ja też taki byłem.
{Tenma} Pragnąłem osiągnąć sukces , kontynuować badania...
{Tenma} ...udanymi operacjami zasługiwać na awanse.
{Tenma} Ale pewnego dnia zoperowałem chłopca , starszego brata z pary bliźniąt...
{Tenma} Postrzelono go w głowę.
{Tenma} Ratując jego życie , zrozumiałem , czym naprawdę jest lekarz.
{Tenma} Istnienia wszystkich ludzi są sobie równe.
{Tenma} Powinnością lekarza jest ich ratowanie.
{Chłopiec} Dziękuję!
{Tenma} Nigdy nie jest za późno , by zacząć od nowa...
{Junkers} Doktorze...
{Junkers} Jesteśmy w tym samym wieku , ale jest pan dla mnie jak ojciec.
{Junkers} Uratował mi pan życie , doktorze...
{Junkers} Czuję się , jakby był pan moim rodzicem.
{Tenma} Cóż , jestem ojcem dla dużych dzieci , prawda?
{Junkers} Kiedy byłem dzieckiem , chciałem mieć zegar z żołnierzykiem.
{Junkers} Taki , w którym co godzina wyskakuje ołowiany żołnierzyk.
{Junkers} Pragnąłem go tak bardzo , że codziennie chodziłem i przyciskałem się do szyby.
{Junkers} Pierwszy zamek otworzyłem właśnie w tamtym sklepie.
{Junkers} Ale natych
Nick:jackpot Dodano:2004-04-06 14:15:40 Wpis:Smutna wizja starości...

Kupowałem dziś banany, dwa. Przedemną zakupy robiła para staruszków. Wyglądali oni na normalnych, prostych emerytów. Lecz gdy przyjzalem im sie blizej dostrzeglem wiele smutnych rzeczy. Rece trzesly sie im jakby bylo conajmniej -5 stopni pomimo tego iz byl piekny, pogodny dzien. W portfelu nie mieli zbyt duzo pieniedzy i niestety nie starczyl im na wszystko co sobie wybrali(musieli odlozyc czekolade). Gdy Babka mowila cos do meza ten bardzo slabo slyszal i ciagle dopytywal oco chodzi. Gdy wychodzili poruszali sie strasznie wolno. To co zobaczylem zrobilo na mnie duze wrazenie, zaczalem sie zastanawiac - jak to bedzie, jak bede wygladal gdy bede stary, co ze mna bedzie.

Prosze o pomoc.

Bedzie dobrze!
Nick:jackpot Dodano:2004-04-05 19:28:27 Wpis:Koloryfikacja...

Koloryfikacja umyslu powstaje w czsie odwodnienia komorek mozgu. W naszych cialach powstaja wtedy dziwne wibracje, ktorym nie wszyscy sa w stanie sprostac. Dziwy i inne bostwa ogarniaja cale pomiesazczenia. Koloryfikacja zmienia wszystko. Niewazne jak, gdzie i kiedy, wazne co ja filtruje i jak zostaje wydobyta na pierwszym poziomie.
Korytarze umyslu sa nieskonczone a ich liczne zakamarki niezliczone, moze kiedys dojdziemy do ich konca ale nigdy nie uzyskamy pelnego czarno-bialego koloru.
Nick:jacek Dodano:2004-04-05 19:22:30 Wpis:test
Nick:Administrator Dodano:2004-04-05 19:10:44 Url:www.prv.pl Wpis:Dziękujemy za założenie u nas księgi gości