Nick:gumbin
Dodano:2004-11-17 11:00:56
Wpis:Kto by mi mówił , że moja ojczyzna
To Świętej Trójcy Okopy ,
Patriotyzm , wielkie idee , mur wyznań –
Rzeknę : to stopy.
Odciąć je można , choć z widzialną szkodą ,
Lecz jeśli zło i głupota
Amputowane będą z nimi – dodam :
Tak czyńcie oto.
Duch mój się pozbył , co go w dół ściągało ,
Na inwalidzkim on wózku –
Ale napięty w tym , co pozostało ,
Każdy jest muskuł.
Zdolny do czynu niż ongiś lepszego ,
Bo klękać on już niezdolny ;
Chęć mu pozwala dokonać wszystkiego ,
A więc jest wolny.
Ja wad mam wiele , to jest niewątpliwe ;
Czasem się czuję jak ściera ,
I bywam również przesadnie złośliwy ;
Zazdrość mnie zżera.
Za często także jednak mnie raniono :
Nie umiem wierzyć w Beatę ,
Za duże są w relacji wytęsknionej
Możliwe straty.
Lecz z ciepłych Łucji i Beaty myśli
Nade mną ochronne stropy ;
Świat – i snujący pieśń swą w świata kiślu ;
Reszta – to stopy.
...
I chociaż Maria Lekszycka wciąż wierzy ,
Że mi mogłaby dokopać –
Słowami swemi wrednymi uderza
W umarłe stopy.
|