Uwielbiam Jolę Zając!!!

Hehe... Ale kartony po jabolach posprzątaliśmy.

.... bezczelna, rozwydrzona młodzież... a ten kurz kto powsadzał między doniczki?! tablica była zalana wymiocinami a na podłodze były zwłoki, ludzkie płody i fragmenty plastiku z obudowy na rakietę! musiałam szpachla odrywac pozgniatane dżodżownice ze ścian (robota tego pajaca w okularach, co ze zdjęc poznaję)... nie wspomnę o szafie, gdzie poupychaliście puste kanistry i papierki po lizakach.... dopadne was, druga gie... dopaaaadnę!

rżowa marynarka jednak przyciaga uwagę... chciałam byc niepostrzeżona... nikt w kamuflażu sz.prof.mgr.Ładzia nie doścignie... NIKT.
wigilia?
podobało mi się.
taaaa, podobało.
dobre mandarynki mieli

zdjęcia są suuuper!!!!!Najcudniejszy jest św.Mikołaj w garniaku......jestem szczęściarą, mam cudowne zdjęcie z szanownym panem Mikołajkiem (Ireneuszem Ł.)
i NAPRAWDE BYŁO BARRRDZO MIŁO , co z reszta widać na zdjęciach!Tablica jak tablica...do czegoś kurde jest, NIE?

Trochę uprościłam jej obraz, ale co tam. I żeby było jasne - posprzątać, posprzątaliśmy. I mam nadzieję, że Św. Mikołaj nie obrazi się za publikacje zdjęć jego szanownej osoby...

Zdjęcia przednie! jak i nasza klasa
wigilie będzie się miło wspominać !
no i są dowody na to w jakim stanie zostawiliśmy tablicę po wyjściu!